Dyskusja:Potencjum
Proszę o dodanie źródeł oraz interwiki --
Bastion_3557 Dyskusja 15:48, 28 gru 2007 (CET)
Kilka uwag
Fajnie NL, że zająłeś się tym hasłem. Z tym, że Jednocząca Moc to praktycznie to samo co Potentium i warto by było o tym wspomnieć (o naukach Vergere - Jacen i jaki one miały wpływ na Nowy Zakon Jedi, a miały spory). Nowe poglądy na Moc znacznie zmieniły Nowy Zakon, który dopiero po wojnie z Killikami zaczął odrzucać tą teorię. Dwa: w Power of the Jedi Sourcebook jest wyraźnie napisane, że filozofia Potentium to nauka Sithów, którzy kusili nią Jedi - jest to pierwsze źródło, w którym zostało to tak jednoznacznie stwierdzone. Uważam, że warto by było lepiej to zaakcentować. I po trzecie - w polskich źródłach jest Potencjum, nie Potentium. Ale co tego, to sprawdzę jak jest w NEJ, dziś już mi się nie chce, bo padam z nóg :P Może ktoś czytał ostatnio któregoś z Heretyków Mocy, Planetę życia albo Ostatnie Proroctwo i Jednoczącą Moc? Sky Dyskusja 05:23, 29 gru 2007 (CET)
Jeszcze: ogólnie duużo do rozbudowania o Zonamę Sekot (bardzo ważne!), Vergere itd. :P Planeta życia się kłania. Jak skończę Mroczne Gniazdo, to zabieram się raz jeszcze za tą pozycję - po skończeniu dopiszę (jeśli ktoś nie zrobi tego wcześniej). Sky Dyskusja 05:44, 29 gru 2007 (CET)
- O ile się orientuję, to Jednocząca Moc jest jednym z dwóch aspektów Mocy, natomiast Potentium to po prostu filozofia pojmowania Mocy, która zakłada istnienie tylko jej "dobrej strony". A przynajmniej tak to widział twórca tego ruchu - bo potem pewnie się to zmieniało.
- Ja w ogóle NJO nie czytałem (i póki co nie zamierzam), więc co zrobiła z Potentium Vergere - nie wiem. Fajnie, gdyby ktoś rozwinął tę sekcję. Myślę jednak, że ważne jest rozróżnienie między pierwotnymi założeniami (za które wyleciał Hal) a dalszą ewolucją jego poglądów - szczególnie, że rozwijały się one w sposób odizolowany, a "objawienia" Vergere okazały się manipulacją. W związku z tym przydałby się duży akapit w rodzaju "wpływ Potentium/Potencjum" or sth.
- W którym dokłądnie miejscu w PotJ SB jest wzmiankowane Potentium? Jakoś nie mogę znaleźć. Chętnie bym to skonfrontował z Essential... to the Force. Niestety ten drugi ma denerwującą manierę - modną ostatnio - pisania wszystkiego "in character", stylizowania na źródła ze świata SW. Oczywiście dzięki temu w późniejszych książkach łatwiej będzie powiedzieć "to nie my robimy retcon, tylko źródła w świecie SW były niepoprawne", ale znacząco utrudnia to dojście do "prawdy" :/
- NLoriel Dyskusja 12:13, 29 gru 2007 (CET)
- Nie rozumiem pierwszego zdania :P Jednocząca Moc to to samo co Potentium. Prawie. Różnica polega na tym, że wg. teorii JM Moc jest obojętna (ani dobra, ani zła), wg. Potentium - jest dobra, nie ma złej. Jasna i ciemna strona istnieją, ale w duszach i umysłach, nie "w naturze". Chyba że coś źle interpretuję. A wczoraj sobie przeglądałem "Planetę życia" i znalazłem taki ciekawy fragment o tym, jak Obi-Wan wspominał Leora Hala i jego odejście z Zakonu. Dopiszę jak będę miał czas. A co do Potentium w PotJS - str. 35 (chapter 3) - "The Potentium Heresy". Z tym że się pomyliłem, bo jest tam napisane że Potentium to nieprawidłowa i deprawująca teoria Mocy, ale nie ma słowa o tym, że została wymyślona przez Sithów. Albo widziałem to w jakimś innym podręczniku (poszukam), albo mi się coś miesza w głowie, bo ostatnio tyle materiałów przeglądam pobieżnie (a nie mam czasu na dokładne przestudiowanie) że zakręcony już jestem :P I już zauważyłem zgrzyty - w PotJS jest napisane, że niektórzy Jedi nie zawrócili ze ścieżki Potentium i musieli zostać wygnani, a niektórzy - zniszczeni. Tymczasem Obi-Wan w Planecie życia mówi, że żaden Jedi nie przeszedł na ciemną stronę przez Potentium (tzn. na stałe) - że wszyscy się nawrócili, a historycy uznali to za cud. PS. W Planecie życia Potentium przetłumaczono jako Potęgę... :D PS 2. Uważam, że "Jednocząca Moc" może przekierowywać tutaj, bo tak jak wspomniałem, to prawie to samo. Niedługo dopiszę to i owo ;) Szkoda że tak to potraktowali, bo Vergere, Jacen i ogólnie cały "Zdrajca" było niezwykle interesujące... Sky Dyskusja 00:52, 31 gru 2007 (CET)
- Nie rozumiem pierwszego zdania :P Jednocząca Moc to to samo co Potentium. Prawie. Różnica polega na tym, że wg. teorii JM Moc jest obojętna (ani dobra, ani zła), wg. Potentium - jest dobra, nie ma złej. Jasna i ciemna strona istnieją, ale w duszach i umysłach, nie "w naturze". Chyba że coś źle interpretuję. A wczoraj sobie przeglądałem "Planetę życia" i znalazłem taki ciekawy fragment o tym, jak Obi-Wan wspominał Leora Hala i jego odejście z Zakonu. Dopiszę jak będę miał czas. A co do Potentium w PotJS - str. 35 (chapter 3) - "The Potentium Heresy". Z tym że się pomyliłem, bo jest tam napisane że Potentium to nieprawidłowa i deprawująca teoria Mocy, ale nie ma słowa o tym, że została wymyślona przez Sithów. Albo widziałem to w jakimś innym podręczniku (poszukam), albo mi się coś miesza w głowie, bo ostatnio tyle materiałów przeglądam pobieżnie (a nie mam czasu na dokładne przestudiowanie) że zakręcony już jestem :P I już zauważyłem zgrzyty - w PotJS jest napisane, że niektórzy Jedi nie zawrócili ze ścieżki Potentium i musieli zostać wygnani, a niektórzy - zniszczeni. Tymczasem Obi-Wan w Planecie życia mówi, że żaden Jedi nie przeszedł na ciemną stronę przez Potentium (tzn. na stałe) - że wszyscy się nawrócili, a historycy uznali to za cud. PS. W Planecie życia Potentium przetłumaczono jako Potęgę... :D PS 2. Uważam, że "Jednocząca Moc" może przekierowywać tutaj, bo tak jak wspomniałem, to prawie to samo. Niedługo dopiszę to i owo ;) Szkoda że tak to potraktowali, bo Vergere, Jacen i ogólnie cały "Zdrajca" było niezwykle interesujące...
- Z lektury JvS wynika, że Jednocząca Moc i Żywa Moc pojęcia odnoszące się do dwóch fundamentalnych aspektów Mocy - odpowiednio jej działania w historii oraz jej działania w tu i teraz; czyli ta odpowiedzialna za proroctwa i przepowiednie oraz ta pozwalająca na wczucie się w aktualny przebieg wydarzeń (a nie pojmowana we wszystkich swoich aspektach powodowała np. niemożność wykrycia Vongów). A więc to to dwie strony tego samego medalu, niemożliwe do rozdzielenia.
- Być może - jak już wspomniałem, nie wiem, jak to było przedstawione w NJO - nazwa "Jednoczącej Mocy" została "ukradziona" przez Vergere i użyta do określenia jej wersji filozofii Potentium, a w szczególności - próby usunięcia rozróżnienia na Jasną i Ciemną Stronę (no bo to tak ładnie brzmi: nie ma jasnej i ciemnej, jest tylko Jednocząca Moc). Według podręcznika jednak, Potentium (oraz jej pociotek - vergere'owska "Jednocząca Moc") a "prawdziwa" Jednocząca Moc (zawsze w parze uzupełniająco-przeciwstawnej z Żywą Mocą) to dwie różne rzeczy.
- W kwestii "szkodliwości" Potentium natomiast, JvS mówi, że nie wiadomo o żadnym z wyznawców tej filozofii, który by przeszedł na CSM, co potwierdzałoby słowa Kenobiego i zaprzeczało PotJ... Problemem znów może być ta nieszczęsna konwencja przewodnika... Może PotJ jest "źródłem obiektywnym", a "autorzy" JvS nie mieli pełnych danych?
- NLoriel Dyskusja 14:56, 2 sty 2008 (CET)
- No to poważnie, ja nie wiem. JvS będę mieć dopiero w połowie stycznia, także wtedy przestudiuję wszystko i się wypowiem. Co do tych "autorów" JvS, to Ilustrowany wszechświat GW jest skonstruowany na podobnej zasadzie... np. opis Centrum Imperialnego, zlecony jakiemuś urzędasowi przez Palpatine'a czy tam kogoś innego z wyższego szczebla itp. No ale wracając do "Jednoczącej Mocy" - nie jestem pewien co do tego podziału, bo jeśli wszyscy się zgodzimy że tak powinno zostać, to trzeba zrobić krucjatę i powyłapywać wszystkie linki na Ossusie z Jednoczącej Mocy do Jednoczącej Mocy (Vergere). Sky Dyskusja 22:00, 2 sty 2008 (CET)
- No to poważnie, ja nie wiem. JvS będę mieć dopiero w połowie stycznia, także wtedy przestudiuję wszystko i się wypowiem. Co do tych "autorów" JvS, to Ilustrowany wszechświat GW jest skonstruowany na podobnej zasadzie... np. opis Centrum Imperialnego, zlecony jakiemuś urzędasowi przez Palpatine'a czy tam kogoś innego z wyższego szczebla itp. No ale wracając do "Jednoczącej Mocy" - nie jestem pewien co do tego podziału, bo jeśli wszyscy się zgodzimy że tak powinno zostać, to trzeba zrobić krucjatę i powyłapywać wszystkie linki na Ossusie z Jednoczącej Mocy do Jednoczącej Mocy (Vergere).
- Myślę, że przede wszystkim trzeba zacząć od dokładniejszego opisania poszczególnych kwestii. Ideologię Vergere znam tylko z tego, co piszecie w dyskusji, a chętnie dowiedziałbym się więcej, żeby wyrobić sobie opinię na temat ew. połączeń poszczególnych artykułów. Na razie wyłania mi się obraz taki, że Vergere wzięła Potentium, przyprawiła elementami wiedzy o Jednoczącej Mocy, po czym przedstawiła Jedi jako jedynie słuszną teorię Jednoczącej Mocy (z gwiazdką). Ale coś tam jednak z oryginalnej wiedzy o Jednoczącej Mocy (bez gwiazdki) było, bo JvS wskazuje, że Jedi z NJO dzięki właśnie nauczaniom Vergere na powrót odkryli JM.
- A co do technikaliów, to nie przejmowałbym się tym zbytnio - nie takie problemy już rozwiązywaliśmy ;) NLoriel Dyskusja 09:25, 3 sty 2008 (CET)
