Laboratorium Sithów

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych.

Laboratorium Sithów
Data zniszczenia: 35 ABY
Lokalizacja: Exegol
Funkcja: badania i eksperymenty nad klonowaniem istot.
Wykonawca: Zakon Sithów
Przynależność:


Tajemne genetyczne laboratorium sithów na planecie Exegol zostało utworzone przez Darth Sidiousa. Było jednym z najważniejszych miejsc, które znajdywały się w Cytadela Sithów. Budynek ten skrywał wiele tajemnic, które Palpatine krył nawet przed swym uczniem Darth Vaderem. Prace nad badaniami wykonywali najbardziej kompetentni i zaufani akolici. Ich głównym celem było utworzenie klona, który mógłby być idealnym naczyniem dla esencji samego mrocznego lorda. W czasie, w którym Palpatine był pewny swej śmierci ostatkiem sił transferował esencję do klona w tej placówce. Był on jednak zbyt słaby by posłużyć za wieczne naczynie dla Sitha. W tym miejscu prawdopodobnie powstał naczelny wódz Snoke. Jednym z eksperymentalnych klonów z tkanki samego Sheev Palpatine był ojciec Rey, Dathan.

Historia

Darth Vader przechodzący obok ręki Luke'a Skywalkera.

Odkrycie przez Darth Vadera

Po otrzymaniu Tellurium od Oko Pajęczego Bagna, Darth Vader udał się wraz z uwięzionym Ochim do Cytadelii Sithów na planecie Exegol. Jednym z miejsc, które wskazał mu Darth Sidious było laboratorium. W nim zauważył wiele zaawansowanych technologii, które były używane przez sługi Sitha. Przy samym wejściu widoczne były zbiorniki, w których przebywały istoty podobne do Snoke. Różniły się tylko większą defragmentacją ciała. W dalszej części budynku zauważył rękę Luke'a Skywalkera, którą osobiście odciął.

Z jego pomocą mogę zrobić cokolwiek
- Sheev Palpatine do Darth Vadera o odciętej ręce Luke'a Skywalkera.[1]

W dalszej części pomieszczenia Ochi zauważył zdeformowane istoty, które zostały stworzone w laboratorium. W tym czasie zostały one wypuszczone ze zbiorników i zaatakowały Vadera. On zaś poradził sobie z nimi, mimo wcześniej otrzymanych ran i zmęczenia.[1]

Przypisy

Źródła