Ostroszczur

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Ostroszczur
Planeta pochodzenia: Bimmiel[1]
Przeciętna długość: 120 cm
Kolor futra: Białoszare[2]



Ostroszczury były drapieżnymi gryzoniami żyjącymi na Bimmiel, mającymi około 120 cm długości.

Charakterystyka i zdolności

Stworzenia tego gatunku były pokryte białoszarym futrem, które poza kitą z tyłu głowy przypominało puch. Ich pyski były długie i wąskie, mniej więcej w kształcie klina, a szczęki były zdolne do miażdżenia kości[2]. Głowy były też dokładnie pokryte grubą warstwą wypolerowanej przez piasek keratyny lub chityny. Łapy osobników tego gatunku były krótkie i silne, a także zakończone długimi, ostrymi pazurami, pomocnymi w kopaniu[1]. Zwierzęta te miały też długie, potężne, spłaszczone ogony, pokryte keratynowymi łuskami. Ostrym zakończeniem mogły one rozcinać ciała swoich ofiar, a dzięki bocznym, pofalowanym krawędziom pomagały w przepychaniu ich przez piasek, gdy przemieszczały się pod wydmami. Krew drapieżników miała czarną barwę[2].

Gryzonie potrafiły bardzo szybko się przemieszczać, osiągając prędkość ponad czterdziestu kilometrów na godzinę[1] nie tylko podczas biegu, ale też prześlizgiwania się pod wydmami. W polowaniu pomagał im również bardzo czuły węch, któremu nie przeszkadzał piasek wydm. Z drugiej strony stworzenia te miały słaby zmysł wzroku, zdając się właśnie głównie na powonienie[1].

Zachowanie i zwyczaje

(...) Kojarzył się on z odorem gnijącego mięsa, zmieszanym z zapachem najpodlejszego piwska i najtańszego cygara, jakie kiedykolwiek palił.
— Przemyślenia Corrana Horna o zapachu śmierci.[3]

Stworzenia te polowały w stadach[1], zarówno za dnia, jak i w nocy. Zaskakiwały swoje ofiary, znienacka wyskakując z wydm. Czynnikiem odstraszającym osobniki tego gatunku był odór gnijących szczątek martwego ostroszczura. Drapieżniki ignorowały go jednak, jeśli poczuły w pobliżu tak zwany zapach śmierci – woń wydzielaną przez gryzonie podczas zabijania ofiary, informującą o zdobyciu pożywienia, i ciężką do wytrzymania dla istot o powonieniu podobnym do ludzkiego. Stworzenia czujące ten zapach pędziły ku miejscu zdarzenia, po drodze starając się zagonić tam jak największą ilość shwpi, typowej zwierzyny łownej ostroszczurów. Drapieżnikom zdarzało się jednak pożerać także truchła martwych osobników tego samego gatunku.

Zwierzęta znane były z wydawania dziwnych jęków[2], a także ze swojej zdolności do wspinania się po pniach turkrootów[4].

Cykl życia

Wraz z latem na Bimmiel następowało ocieplenie klimatu. Ostroszczury emigrowały wtedy na bieguny, nie mogąc wytrzymać w tak ciepłym środowisku, które za to dobrze służyło populacji niewielkich shwpi. Gdy lato mijało, drapieżniki wracały w okolice równika. Adaptowały się do poruszania się po pustyniach, które powstawały w wyniku zaburzeń ekosystemu wywoływanych przez gwałtownie rosnącą populację shwpi i potęgowanych przez sezonowe burze. Gryzonie zaczynały polować przede wszystkim na shwpi, gdyż nie wszystkim z nich udawało się znaleźć schronienie na zimową hibernację na czas[1][2].

Przypisy

Źródła