Zamek Borginów

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Zamek Borginów
Lokalizacja: Serenno[1]
Funkcja: Posiadłość rodowa[1]
Przynależność: Ród Borgin[1]


Zamek Borginów był prywatną posiadłością należącą do rodu Borginów, zlokalizowaną na planecie Serenno.

Charakterystyka

Zamek Borginów położony był poza granicami miasta Carannia, które było stolicą Serenno. Otaczały go góry oraz rozległe lasy, co dawało jego mieszkańcom luksus prywatności.[1] Na dachu budynku znajdowało się lądowisko, które było w stanie obsłużyć prom typu Lambda.[2] Natomiast w jego wnętrzu było wiele pomieszczeń, z których każde miało specjalne zastosowanie. Aktualnie panujący przywódca rodu posiadał do swej dyspozycji gabinet, w którym umiejscowiona była kolekcja rzeźb oraz biblioteczka.[1] Były tam również drzwi prowadzące do sali audiencyjnej, w której przyjmowani byli specjalni goście. Pokój ten posiadał wysokie okna, dzięki którym można było podziwiać okoliczne krajobrazy.[2]

Historia

W roku 3 BBY, głowa rodziny Borginów, Rodas, porozumiał się z Imperium Galaktycznym w celu udzielenia mu pomocy w zdobyciu stanowiska regenta dla młodocianego hrabiego Brona Dooku. W wyniku umowy na Serenno przybył specjalny wysłannik, Jahan Cross. Rodas zaprosił go do posiadłości, by omówić z nim strategię na prowadzone z Wielkimi Rodami negocjacje. Podczas spotkania, pomimo obecności gościa, hrabia obraził swoją żonę oraz swojego syna. Następnie kazał im opuścić pomieszczenie, zostając w towarzystwie Crossa i ochroniarza Hovusa Jorricka. Arystokrata zapytał wtedy imperialnego jaki charakter będzie miała jego pomoc, na co ten odpowiedział krótkim pokazem walki z Klatooinianinem. Widząc jej rezultat Borgin wyraził zadowolenie, po czym zakończył spotkanie, planując spotkać się z gościem ponownie.[1]

W późniejszym czasie doszło do konfliktu interesów imperialnego z Borginem. Rodas zaprosił mężczyznę na spotkanie, w czasie którego wyjaśnił gdzie ten popełnił błąd. Jahan odparł mu, że nie był wtajemniczony w jego plany, przez co jego uczynki nie spodobały się hrabiemu. Na te słowa arystokrata spoliczkował swojego gościa, po czym oznajmił zerwanie z nim współpracy.[3]

Gdy kolejne działania Rodasa doprowadziły do porwania hrabiego Dooku i umieszczenie go w niewoli w Otoh Dooku, Cross postanowił mu się przeciwstawić i uwolnił chłopca. Arystokrata był zmuszony wysłać do walki z imperialnym swoich ludzi, którzy mieli dopilnować powrotu porwanego pod jego protekcję. W czasie starć poważnie ranny został Hovus Jorrick, który zobaczył sfingowaną śmierć hrabiego. Następnie zdołał on dotrzeć do zamku i poinformować o wydarzeniach swojego zwierzchnika. W czasie rozmowy mężczyzn, Klatooinianin mocno krwawił, dlatego poprosił o pomoc medyczną. Hrabia Borgin zlekceważył jego słowa, oznajmiając, że nie będzie musiał go zabijać w ramach kary za odniesioną porażkę. Nie upłynęło dużo czasu, gdy ochroniarz zmarł, brudząc przy tym krwią meble w swoim najbliższym otoczeniu. Po jego śmierci Borgin udał się do sali audiencyjnej, gdyż na spotkanie z nim przybył Cross. Nowo przybyły oznajmił, iż nową głową rodziny Borginów został syn Rodasa, Pero. Jego gospodarz nie mógł w to uwierzyć, lecz wtedy dowiedział, że został obarczony winą za śmierć Dooku, przez co Boba Fett, sprawca zamachu na władcę, będzie chciał go zabić. Zgodnie z tą zapowiedzią, łowca nagród ujawnił swą obecność w pobliskim lesie i zastrzelił Borgina przez jedno z wielkich okien komnaty. Gdy przywódca zmarł, Cross opuścił zamek, pozostawiając go pod panowaniem Pero.[2]

Przypisy

Źródła