Corlac
Corlac |
Data i miejsce śmierci: | 7 ABY, Imperialne Stocznie Rothana[1] |
Rasa: | Człowiek |
Kolor włosów: | Blond |
Kolor oczu: | Niebieskie |
Kolor skóry: | Jasna |
Przynależność: | Imperium Galaktyczne |
Profesja: | Szturmowiec |
Corlac, znany w szeregach Imperium Galaktycznego pod numerem TK-605, był ludzkiej rasy szturmowcem. Po przegranej Imperium na Jakku razem z Terexem udał się do stoczni na Rothanie, gdzie korzystając z wiedzy towarzysza pragnął przejąć znajdujące się tam statki. Zginął, kiedy Terex podsłuchał jego rozmowę z Bett oraz Wendą i w złości zniszczył centrum dowodzenia, w którym przebywali z użyciem dział laserowych Carrion Spike.
Biografia
Corlac wstąpił w szeregi Imperium Galaktycznego jako szturmowiec. W roku 5 ABY brał udział w bitwie o Jakku, w trakcie której znalazł się na powierzchni planety razem z dwójką innych żołnierzy. Widząc walkę razem z jednym z nich zrozumiał, że Imperium upadało, lecz trzeci dalej walczył, każąc im robić to samo, aż do ostatniej kropli krwi. Corlac zastrzelił go i wyjaśnił swojemu towarzyszowi, TK-603, że nie miał ochoty stracić życia w walce. Ten jednak wahał się nad poparciem go i dopytywał o rozkazy, więc TK-605 pokazał mu rozbijającego się o powierzchnię gwiezdnego niszczyciela. Odparł, że nie poległo już dowództwo, więc nie mieli dla kogo wykonywać poleceń. Zaczął zdejmować pancerz i polecił mu zrobić to samo, tłumacząc, iż Nowa Republika będzie polowała na każdego ich żołnierza, więc jeśli nie pozbędą się swoich zbroi, ich także wkrótce dopadną. TK-603 zrobił więc to samo co on i niedługo później razem zakopali swój ekwipunek pod piachem. Corlac zapytał towarzysza, jak ten miał na imię, na co TK-603 przypomniał mu swój numer identyfikacyjny. Ten wyjaśnił, że miał na myśli imię, które przyjął przed wstąpieniem do Imperium i przedstawił mu swoje. TK-603 powiedział, iż nazywał się Terex, po czym dodał, że dawno nie myślał o sobie w taki sposób. Corlac przedstawił mu dalszy plan działania, który polegał na ukryciu się gdzieś i poszukaniu jakiegoś sposobu na zarobek. Terex wyznał, że wszystko to wydawało mu się dziwne, ponieważ od zawsze kazano im traktować pancerz niczym część swojego ciała. Ten odpowiedział mu, że jeśli wszystko powiedzie się dobrze, nigdy więcej jej nie zobaczy. Przez kolejne trzy miesiące zajmowali się przeszukiwaniem pobojowiska, aż wkrótce znaleźli dwa panele TIE oraz głowę AT-AT. Przez kolejny rok zajmowali się naprawą część i złączyli je tak, aby stworzyć zdolny do lotu statek. Kiedy przygotowywali go od odlotu z Jakku, Corlag uznał Terexa za dobrego towarzysza i przyznał mu, że bez niego nie udałoby mu się samemu zbudować takiego pojazdu, ponieważ nie wiedziałby nawet jak się do tego zabrać. Ten uznał jednak, że nie było o czym rozmawiać, bo tak samo jak on miał swoje cele, które polegały na poznaniu miejsca, gdzie ukrywały się pozostałości Imperium. Corlag uznał, że lepie będzie na początek udać się na Zewnętrzne Rubieże, gdzie planował wylądować na Kaddak i spotkać się z kilkoma ze swoich kontaktów. Terex zgodził się na jego pomysł, lecz najpierw zdecydował się odkopać ich pancerze, aby w razie czego zabrać je ze sobą. Wkrótce ruszyli i dolecieli do celu.[2]
Wylądowali w tamtejszej osadzie przy Obelisku i udali się do baru, gdzie spotkali się z Bett i Wendą. Kobiety widząc Terexa zdziwiły się, lecz Corlag wyjaśnił, że ten był osobą, o której im mówił. Przedstawił towarzyszowi nowe znajome i wyjaśnił, że miały pomóc im w pewnej sprawie. Terex nie wiedział w czym dokładnie te miały ich wesprzeć, więc Corlac wytłumaczył, iż chciał przywrócić Imperium Galaktyczne. Wyjaśnił, że Imperium podupadało znacznie wcześniej przed bitwą o Jakku, a finalnie wciągnęło tam wszystkie siły, dzięki czemu mieli okazję się poznać. Wiedząc jednak gdzie pracował wcześniej jego partner, poprosił go o wyjaśnienie, na co Terex podał, że przydzielony był do stoczni na Rothanie. Zapytał go, czy zostały tam jakieś zasoby. Terex powiedział o kilku niegotowych do wystawienia na walkę statkach, co słysząc Corlag wytłumaczył, jak korzystna była dla nich ta sytuacja, doliczając w tym jego wiedzę o kodach dostępu do stoczni i zdolnościach technicznych. TK-603 przyznał mu rację, na co Corlag odparł, że Bett i Wenda pomogą im w zamian za części których nie użyją do żadnego z pojazdów. Terex dalej nie rozumiał jego zamiarów, więc Corlac powiedział, że chciał stworzyć niewielką flotę, rozpuścić po galaktyce informację o powstaniu ich hegemona, aby zdobyć pilotów oraz rozbudować swoją własną flotę, lecz musieli zacząć działać zanim ktoś przed nimi odkryje stocznię. Wkrótce zebrali oddział ochotników i udali się na pokład stoczni, gdzie Terex ubrany w swoją zbroję zauważył, że zabranie jej było słuszną decyzją, ponieważ teraz łatwiej będzie mu wytłumaczyć się przed ewentualnymi nieprzyjaciółmi. Dostał się do komputera pokładowego i przedostał do zewnętrznego modułu dowodzenia, dzięki czemu dał radę otworzyć hangar. Wenda kazała towarzyszącej jej Wisper zabranie oddziały powrotnie do ich promu i przedostanie się do wnętrza hangaru.[3]
Przez dłuższy czas zajmowali się spełnianiem ustalonych celów i renowacją statków, między innymi korwety Carrion Spike. Corlac w sekrecie przed Terexem planował jednak nie wskrzeszać Imperium, lecz rozwinąć działalność piracką. Kiedy razem z Bett i Wendą zastanawiał się jak pociągnąć grę, aby Terex nic się nie zorientował, zdali sobie sprawę, że cała strategia poszła im łatwiej niż przypuszczali. Bett zasugerowała, aby ciągnęli, że muszą jeszcze uzbierać zapas funduszy, co powinno na jakiś czas uśpić jego czujność. Corlag ostrzegł jednak, że prędzej czy później stanie się on problemem, lecz liczył, że do tego czasu spokojnie skończą zajmować się Carrion Spike. Wenda zapytała, czemu korweta była dla nich tak istotna, skoro mieli już dużo innych statków. Corlac wyjaśnił, że pojazd należał kiedyś do wielkiego moffa Tarkina i posiadał wbudowany między innymi system maskujący, podsłuch gotowy włamać się praktycznie wszędzie oraz uzbrojenie, które w połączeniu ze sobą pozwoliłoby im utrzymywać się z piractwa przez bardzo długi czas. Wiedział, że po ukończeniu naprawy Carrion Spike będą mogli lecieć wszędzie gdzie tylko będą chcieli. Wenda przypomniała, że Terex się na to nie zgodzi, ponieważ będzie chciał przywrócić Imperium Galaktyczne, na co Corlac zdziwił się ich problemem, sugerując wykończenie go jeśli tylko zacznie sprawiać problem. Wyznał, że zaczynały go powoli męczyć jego gadaniny o lojalności wobec Imperium. Bett zapytała, czy czasem nie służyli razem z armii imperialnej, na co Corlac odparł, że od zawsze służył dla siebie samego, lecz Terex faktycznie był oddany dowództwu. Nagle w głośnikach rozbrzmiał głos Terexa, który oznajmił, że udało mu się jakiś czas temu naprawić system podsłuchu na korwecie i słyszał ich całą rozmowę, po czym otworzył ogień do centrum dowodzenia stacji, zabijając ich trójkę.[1]
Przypisy
Źródła
- Poe Dameron 8: Nadciąga burza, część 1 (Pierwsze pojawienie) (We wspomnieniach)
- Poe Dameron 9: Nadciąga burza, część 2 (We wspomnieniach)
- Poe Dameron 10: Nadciąga burza, część 3 (We wspomnieniach)