Czwarta bitwa o Ruusan
|
|
Czwarta bitwa o Ruusan była czwartą bitwą w kampanii ruusańskiej, na którą składało się siedem potyczek o planetę Ruusan, kończących nowe wojny Sithów. Miała miejsce w 1001 BBY, toczyła się pomiędzy Armią Światła, a Sithami z Bractwa Ciemności i ich żołnierzami.
Przez rok po poprzednim starciu panował względny spokój. Zarówno Sithowie jak i Jedi uzupełniali swoje siły, zapasy, uzbrojenie. W wyniku trzech wielkich bitew ucierpiała poważnie sama planeta: walki takiej ilości mistrzów Mocy odbiły mocno swoje piętno na samych fundamentach Ruusana. W końcu morale po obu stronach zaczęło spadać. Lord Kaan postanowił wówczas skoncentrować całą siłę Bractwa w jednym punkcie, żeby przerwać linie obronne Jedi. Wywołało to falę sprzeciwów wśród innych Mrocznych Lordów. Byli oni świadomi, że nie znali słabych punktów w linii frontu, w dodatku Jedi przewyższali ich liczebnie w stosunku dwóch do jednego. Kaan jednak zbył ich: w samą porę nadeszła nieoczekiwana pomoc. Jedna z Jedi, Githany, przeszła na stronę Bractwa i przekazała dane o rozmieszczeniu posterunków lordowi Kaanowi. Bractwo Ciemności odniosło spektakularne zwycięstwo, które znacznie podniosło morale w jego szeregach. Nawet na Korribanie świętowano; chodziły nawet pogłoski, że wszyscy Jedi, w tym Hoth, zginęli. Pogłoski okazały się dużo przesadzone, a starcie wcale nie było decydujące: kampania trwała w najlepsze, wyniszczając i Jedi, i Sithów.
Źródła
