Delian Mors
Być może w archiwach są braki.
Ten artykuł wymaga poszerzenia. Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych. |
Życie wydaje się prostsze, kiedy coś naprawiasz.
Ten artykuł wymaga dopracowania. Prosimy, dopracuj go pod względem języka i formy, korzystając z zaleceń edycyjnych. W tym artykule należy: Poszerzyć i poprawić styl. |
Delian Mors była moffem Imperium Galaktycznego. Jej obowiązkiem było dbanie o układ Ryloth i pilnowanie, aby planeta dostarczała przyprawę. Zadanie to zrzuciła jednak na młodego pułkownika, Belkora Draya.
Biografia
Zamach na Imperatora
Przybycie Draya
Gdy Mors stacjonowała na największym księżycu Ryloth, Dray przybył do jej siedziby na pokładzie promu. Mężczyzna zastał kobietę podczas rozmowy z Huttem Nashim. Gdy po jakimś czasie Hutt opuścił ich, Belkor zdał raport dotyczący sytuacji na Ryloth. Po zakończeniu relacji zapytał Delian, czy chciałaby dowiedzieć się czegoś jeszcze. Moff zazwyczaj nie miała pytań, lecz postanowiła dowiedzieć się, jak wyglądała sprawa z terrorystami. Podwładny poinformował ją, że ich przeciwnikami zajmowali się ich najlepsi ludzie. Po jego słowach Mors zaznajomiła Draya z informacjami dotyczącymi nieudanej próby porwania imperialnego transportowca oraz z faktem, że na Ryloth wracał Orn Free Taa.
Nowe informacje
Mimo posiadanej na ten temat wiedzy, moff odpowiedziała na połączenie Belkora, który chciał ją poinformować o przeprowadzonym przez buntowników ataku na Perilousa. Dray zasugerował by na pomoc gwiezdnemu niszczycielowi wysłać wszystkie dostępne statki remontowe należące nie tylko do Imperium Galaktycznego. Delian zgodziła się i poinformowała go o dwóch rzeczach, o tym, iż wyruszała na Ryloth i o tym, że na pokładzie Peroliusa znajdowali się Imperator i lord Vader.
Wylot i przemyślenia
Mors pospiesznie weszła na pokład promu. Po jej wejściu Breehld wystartował. Gdy Delian zajęła miejsce skontaktowała się z imperialnym centrum kontroli na Ryloth. Chciała się dowiedzieć jak wyglądała sytuacja. Dowiedziała się iż Perilous płonął oraz, że był poważnie uszkodzony, a na pokładzie znajdowały się setki lub nawet tysiące martwych i że okręt znajdował się między planetą, a najbliższym księżycem, czyli bliżej niż ona w tamtej chwili. Mors wydała rozkaz udzielenia pomocy rannym oraz naprawienia niszczyciela przy użyciu wszystkich dostępnych środków, w chwili gdy okręt miał wejść w atmosferę. Po zakończeniu połączenia Mors zaczęła sobie zdawać sprawę z tego, że zostawienie całej pracy i władzy Belkorowi to był błąd.
Rozmowa z Drayem
Gdy Mors była w drodze na Ryloth, Breehld poinformował ją o tym że, Perilous został zniszczony. Moff była wściekła bo wiedziała że, to pierwszy zniszczony gwiezdny niszczyciel i zrobił to ruch oporu który miała zdławić. Skontaktowała się z Belkorem Drayem w centrum kontroli na Ryloth, który powiedział jej, że jej pilotowi wydał rozkaz udzielenia pomocy Imperatorowi i lordowi Vaderowi. Mors skarciła go za to że, nie wysłał tam jeszcze V-wingów. Dray próbował się tłumaczyć, lecz bezskutecznie, co spowodowało, że od tamtej chwili musiał konsultować każdą swoją decyzję z moff. Po zakończeniu połączenia Mors zaczęła się zastanawiać jak wymigać się od odpowiedzialności.
Wrogi atak
Mors spoglądała przez iluminator promu. Breehld poinformował ją o tym że, zbliżają się stare tri-figtery ruchu oporu. Delian zapytała się go czy zlokalizował prom Imperatora. Pilot dał odpowiedź pozytywną i powiedział że, na kursie ataku jest kuter eskortowy. Mors wydała rozkaz wykonania manewru wymijającego. Breehld wykonał manewr myśląc że, Moff jest przypięta pasami ale nie była przez co uderzyła głową tak mocno że, aż straciła dech. Gdy się podniosła zawołała Breehlda nie odpowiedział. Gdy prom został trafiony znowu zawołała tym razem też nie było odpowiedzi. Mors próbowała stanąć na nogach. Do kabiny zaczął wdzierać się dym. Zawołała pilota jeszcze raz. Po chwili Delian zorientowała się że, spadają na planetę.
Rozbitek
Mors ocknęła się na pokładzie promu. Zdała sobie sprawę że, prom został tylko ostrzelany a nie zestrzelony. Po chwili zaczęła zastanawiać gdzie jest Breehld. Zawoła go, nie było żadnej odpowiedzi. Z ledwością podniosła się i usiadła. Wyjrzała przez iluminator i zobaczyła i zobaczyła kamienny krajobraz Ryloth. Spróbowała skontaktować się jeszcze raz z Breehldem. Ciągle nie było odpowiedzi. Zaczęła się zastanawiać kto i dlaczego ich strącił. Chciała się skontaktować z Belkorem ale powiązała go z tym co się wydarzyło. Zaczęła się zastanawiać co się stało z Imperatorem i Lordem Vaderem oraz dlaczego nie zginęła w katastrofie. Doszła do wniosku że, podczas spadania aktywował się auto pilot. Odruchowo chciała się skontaktować z Belkorem ale, przypomniała sobie poprzednie wnioski. Mors wyłączyła terminal który cały czas wył i ją denerwował. Po chwili zdała sobie sprawę że, ma ranę na czole i podpuchnięte lewe oko.
Przebudzenie
Mors chciała poskładać wszystkie fakty w kompletny obraz sytuacji. Zaczęła analizę od przybycia jej promu na pole szczątków Perilousa. Doszła do wniosku, że kuter eskortowy był przejęty przez wroga. Następnie zaczęła się zastanawiać czy Belkor mógłby być zdrajcą. Zwróciła uwagę na to, że przez kilka lat ruch oporu wyprzedzał Draya o krok i to, że ich siły zaatakowały okręt, którym lecieli Imperator i lord Vader mimo to, że wiadomość o ich przybyciu nie była upubliczniona. Następnie ona została wysłana do misji ratunkowej. Przypuszczała, że Belkor chciał zachować władzę na planecie, dlatego została zaatakowana. Mors postanowiła przeanalizować parę ostatnich lat i sukcesy Ruchu Wolnego Ryloth. Zwróciła uwagę na to, że Belkor miał zawsze wytłumaczenie, często wydające się wiarygodne. Delian zwróciła uwagę na skoordynowanie tych działań. Mors była już coraz bardziej pewna, że Belkor Dray był zdrajcą.
Pierwsze decyzje
Mors przez przedział pasażerski weszła do kabiny pilota. W środku zastała martwego Breehlba. Delian przypuszczała, że pilot zginął gdy prom został trafiony pierwszy raz. Mors sprawdziła stan promu i okazało się, że statek był prawie nietknięty a co najważniejsze był zdolny do lotu. Mors mimo, że od bardzo dawna sama nie pilotowała statku, była pewna, że dałaby sobie radę. Wywlokła ciało Breehlda do przedziału pasażerskiego. Po takim wysiłku była cała spocona, zdała sobie sprawę z tego, że zaniedbała się fizycznie i zaniedbała swoje obowiązki, a teraz ponosiła tego konsekwencje. Gdy Mors włączyła silniki promu uświadomiła sobie, że nie wiedziała dokąd miała lecieć. Przez podejrzenia co do Belkora wykluczyła centrum łączność. W komputerze nawigacyjnym zobaczyła, że najbliżej była równikowa centralna baza łączności pod dowództwem Steena Borksa.
Stary znajomy
Steen Borks był starym przyjacielem Mors i ona wiedziała, że on nie mógłby być zdrajcą. Moff próbowała wywołać równikową centralną bazę łączności, ale nie było żadnej odpowiedzi. Wystartowała zastanawiając się czemu nikt z bazy nie odpowiedział. Z powodu, że od dawna nie przebywała w kabinie pilota ogarnęło ją dziwne uczucie, ale szybko minęło i Mors skupiła się na locie. Gdy była około 50 km od bazy zobaczyła dym z oddali. Po zbliżeniu się zobaczyła, że dym wydobywał się z bazy. Po chwili zobaczyła, że najbardziej uszkodzone były talerze anten komunikacyjnych. W promie odezwał się alarm, który informował o tym, że artyleria bazy namierzyła statek. Równikowa centralna baza łączności połączyła się w bezpośrednim zasięgu. Po krótkiej rozmowie z oficerem, w komunikatorze odezwał się Steen Borks. Po dłuższej rozmowie Mors wylądowała. Gdy Delian wyszła z promu została przywitana przez Steena Borksa, dwóch oficerów i odział szturmowców. Steen kazał przysłać lekarza lecz Mors odmówiła. Moff przyjrzała się bazie i zniszczonym talerzom. Borks poinformował ją, że antena numer trzy była najmniej uszkodzona i posłał wszystkich do jej naprawy, żeby częściowo przywrócić łączność i, że potrwa to około dwunastu godzin. Następnie wyjaśniał, że dostali komunikat o tym, że kuter eskortowy miał na pokładzie VIP-ów i mieli ich wpuścić, ale on ostrzelał bazę i uciekł. Mors dowiedziała się, że wiadomość przysłało główne centrum łączności. Delian powiązała to od razu z przypuszczalną zdradą Belkora. Mors poprosiła, aby zająć się trupem Breehlda. Następnie Mors i Borks poszli do pokoju, gdzie mogli porozmawiać. Gdy doszli rozpoczęli rozmowę o tym, że ktoś w szeregach Imperium był zdrajcą. Zanim Mors powiedziała, że Belkor Dray był zdrajcą upewniła się, że Steenowi można było ufać. Chwilę później dodała, że na Perilousie byli lord Vader i imperator. Delian dowiedziała się od Steena, że dysponował bardzo małymi siłami między innymi dwudziestoma szturmowcami, nieuzbrojonymi transportowcami i jedenastoma oficerami obeznanymi z bronią.
Znowu w akcji
Gdy Delian leciała promem, zobaczyła na skanerze jakiś statek. Okazało się, że to V-wing z grupy Belkora. Po rozmowie okazało się, że pilot myśliwca to dowódca skrzydła Arim Meensa i, że Belokor powiedział im, że to Mors była zdrajczynią nic nie wspominając o Sithach. Delian kazała pilotowi żeby dalej wykonywał ze swoimi ludźmi rozkazy Draya, gdyby został wydany rozkaz do ataku miał przesłać im współrzędne i spowalniać swoich ludzi, aby moff mogła wysadzić tam swoich szturmowców. Po jakimś czasie na kanale dla moffów skontaktował się z nią sierżant Erstin Deez z Gwardii Imperialnej i podał dokładne współrzędne pobytu imperatora i lorda Vadera. Mors kazała mu zabrać imperatora w nowe miejsce i podać ich nowe współrzędne.
Ostatnia rozmowa z Drayem
Dray zobaczył na skanerze transportowiec i prom. Belkor wywołał prom i usłyszał głos Mors. Mimo początkowego zdziwienia Draya wywiązała się między nimi rozmowa, podczas której poruszono temat co by się stało gdyby Belkor trafił w ręce IBB lub Vadera. Po zakończeniu tego tematu, Dray zaczął się zastanawiać co zamierzała zrobić z nim Mors. Zobaczył na skanerze, że jeden z V-wingów oddzielił się od formacji. To Mors wysłała go do zniszczenia statku, na którym był Belkor. Po chwili Mors widziała eksplodujący statek zwiadowczy.
Akcja ratunkowa
Moff wydała rozkaz pilotowi transportowca i swojemu nowemu pilotowi wylądować po obu stronach grupy Twi'leków atakującej imperatora i lorda Vadera, aby grupa została otoczona przez szturmowców. Po chwili rozpoczęła się strzelanina. Kilka chwil później do akcji wkroczył Vader. Po krótkiej chwili Vader zaczął się wspinać na szczyt kamieniołomu, z którego był prowadzony ogień przez wroga. Mors i jej pilot byli zdumieni wyczynami Vadera.
Ciekawostki
- Mors miała żonę Murrę która zginęła w wypadku frachtowca nad Coruscant.
- W opowiadaniu Mercy Mission zostać została błędnie nazwana imieniem Delion.
Źródła
- Lordowie Sithów (Pierwsze pojawienie)
- Mercy Mission
- Wpis na profilu Paul S. Kemp w serwisie Twitter (Pierwszy raz zidentyfikowana jako Delian Mors)