Opiekunowie

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Opiekunowie
Przywódca/Przywódcy Starsza opiekunka
Kwatera główna



Opiekunowie byli grupą zrzeszającą przedstawicieli różnych ras w celu sprawowania opieki nad znalezionym w jaskini na Ovanis jajem, wierząc że kiedyś wykluje się z niego nienarodzony zbawiciel.

Historia

To jajo jest naszym podopiecznym, naszym celem i naszym zbawieniem. Chronimy je i pielęgnujemy, a w zamian pławimy się w jego blasku. Jego obecność kieruje naszym życiem
Starsza opiekunka o jaju nienarodzonego zbawiciela.[1]

Nie wiadomo kiedy powstali Opiekunowie, lecz na około 30 lat po bitwie o Endor jej członkowie byli którymś z kolei pokoleniem. Organizacja założona została w momencie znalezienia jaja w jaskini na Ovanis. Od tamtego czasu założono tam osadę, której mieszkańcy zajmowali się całymi dniami jajem w wierze, że pewnego dnia wyjdzie z niego nienarodzony zbawiciel, który wynagrodzi ich opiekę. Około roku 32 ABY do organizacji dołączył Lor San Tekka, który ze względu na swoje hobby nazywany był tam "Podróżnikiem". Na dwa lata później organizacją dowodziła jedna z tamtejszych kobiet. Kiedy do jaskini przybył pilot Ruchu Oporu, Poe Dameron, wraz ze swoją Eskadrą Czarnych, którzy pozostali na powierzchni, Opiekunowie postrzelili go nie znając jego zamiarów. Dopiero kiedy przedstawił się i wyjaśnił powód swojej obecności, dowodząca Opiekunami kobieta zaufała mu i kazała opuścić broń. Poszukiwał on Lora Sana Tekki, lecz kobieta nie miała zamiaru podać mu jego aktualnego miejsca pobytu, ze względu na to że praktycznie go nie znała. Zaoferowała mu dołączenie do nich, lecz ten nie miał tyle czasu. Po chwili droid Poego, BB-8, zauważył, że do do jego X-winga podczepiony został lokalizator. Kiedy ten chwycił przedmiot, kobieta uznała to za detonator i nakazała go zestrzelić. Poe zdołał pokonać ich i udowodnił swoje zamiary. Następnie skontaktował się z resztą eskadry i powiedział im o zaistniałej sytuacji. Ci jednak stwierdzili, że na planecie pojawił się już Najwyższy Porządek.[1]

Pojedynek zbawicieli.

Po chwili do jaskini wtargnęły wojska agenta Terexa, które zniszczyły zabezpieczenia jaskini i wtargnęły do jej wnętrza. Zapytali gdzie był Poe, lecz ten zdołał ukryć się przed nimi i obserwował całe zajście. Kobieta nie wydała nowego znajomego, lecz po chwili jeden ze szturmowców wykrył sygnał z jego nadajnika. Kiedy Terex go zauważył, zażądał aby ten zwrócił mu wykradzione wcześniej dane. Aby zmusić do tego swojego przeciwnika, nakazał swoim szturmowcom ogniowym aby podgrzali jajo. Ci wykonali rozkaz, co spowodowało u Opiekunów panikę.[2] Po jakimś czasie z jaja wyszedł biały uskrzydlony zbawiciel, lecz mimo godnego powitania ze strony Opiekunów, zaatakował ich. Zaczął rzucać się na wszystkich, aż chwycił kobietę i próbował ją zjeść. Wtedy zaatakował go drugi identyczny potwór, lecz o czarnej skórze. Zaczęli walczyć, aż przebili się na powierzchnię planety, gdzie odbywała się bitwa powietrzna miedzy X-wingami Ruchu Oporu a TIEami Najwyższego Porządku. Czarne monstrum zdołało chwycić białego przeciwnika i przebić go wydobytym z ust promieniem. Po chwili połączył się z nim i wrócił w postaci niebieskiego i łagodnego potwora. Zatrzymał się na skale, podczas gdy Eskadra Czarnych pokonała swoich przeciwników i wylądowała w jaskini aby pojmać Terexa. Kiedy całe starcie zakończyło się, piloci porozmawiali chwilę z kobietą. Postanowili puścić Terexa wolno. Starsza z Opiekunów powiedziała Poemu gdzie poleciał Tekka, po czym pożegnała go i wraz z resztą Opiekunów wsiadła na skrzydła nienarodzonego zbawiciela i razem odlecieli z planety w nieznaną podróż.[3]

Przypisy

Źródła