Pera
Tytuł jest jedynie określeniem lub przydomkiem, gdyż właściwa nazwa nie została jeszcze nadana przez autorów. |
Pera |
Miejsce pochodzenia: | Aduba-3 |
Rasa: | Verpin |
Kolor włosów: | Żółte |
Kolor oczu: | Zielone |
Profesja: | Kapłan |
Ten Verpin nazwany przez Hana Solo Perą był zamieszkującym Adubę-3 kapłanem. W roku 0 ABY mężczyzna planował pogrzebać zmarłego cyborga, co próbowali uniemożliwić mu mieszkańcy. Nadany mu przydomek oznaczał w języku galaktycznym słowo "ojciec".
Biografia
Pera zamieszkiwał Adubę-3, gdzie służył jako kapłan. W roku 0 ABY, kiedy w jednej z wiosek umarł cyborg, ten zgodnie ze swoją religią podjął się pochowania go, co nie spodobało się mieszkańcom. Kiedy dosiadł swojej banthy, aby użyć jej jako zwierzęta jucznego do przewozu trumny, kilku osadników zebrało się dookoła niego i zaczęło wyrażać swoje niezadowolenie, atakując go przy tym i próbując uniemożliwić wykonanie swojego obowiązku. W pewnym momencie ten zszedł ze zwierzęcia i obronił się przed atakiem jednego z mieszkańców, krótko po czym rzucił się na niego kolejny. Kapłan został jednak obroniony przez dwójkę przemytników, Hana Solo i Chewbaccę, którzy widząc zamieszkanie zrzucili z niego napastnika. Solo pomógł mu wstać i zapytał, czy nic mu się nie stało, na co ten zapewnił, że wszystko było z nim dobrze oraz poprosił, aby ci nie krzywdzili napastników. Han zapewnił, że nie chował do nich urazy, lecz powinni unikać przez jakiś czas jego towarzysza, który rozwścieczony mógł być dla nich niebezpieczny. Następnie zapytał kim był wieziony w trumnie człowiek, na co kapłan wyjaśnił, iż był to cyborg, przez co mieszkańcy nie chcieli zezwolić na pogrzebanie go na ich cmentarzach, do czego zmuszała go jego religia. Zapytał, czy ci mogliby pomóc mu i pogrzebać zmarłego za miastem w zamian za pieniądze, które zgodnie z tradycją przysługiwały temu, kto pochował nieboszczyka. Solo bez dłuższego namysły zgodził się i dosiadł banthy, po czym w towarzystwie Chewbaccy zaczęli zmierzać w wyznaczonym kierunku.
Po kilku krokach tłum ponownie zaatakował, ściągając Solo z banthy. Kapłan ponownie zaczął bronić się przed napastnikami, a po chwili przemytnicy zmuszeni zostali do otwarcia ognia. Walka trwała jeszcze przez jakiś czas, aż pozostali atakujący zdecydowali się na ucieczkę. Solo stwierdził, że udowodnili właśnie o prawie cyborga do spoczynku, lecz nieprzytomni teraz mieszkańcy najpewniej następnego dnia złożą kapłanowi wizytę. Pera odparł, iż przemoc zawsze rodziła przemoc, a za każdy grzech przyjdzie im kiedyś zapłacić. Solo odparł, że przynajmniej udało im się rozwiązać problemu, na co insektoid zauważył, iż niestety podczas strzelaniny ktoś zabił banthę, przez co będą mieli problem z doniesieniem zmarłego do grobu. Chewbacca chwycił więc trumnę i na plecach zaczął nieść ją do wskazanego celu. Kiedy dotarli do cmentarzyska, pochowali ciało, a kapłan odbył tradycyjny rytuał i odśpiewał pieśń. Po wszystkim Han zapytał kapłana, czy gdzieś w pobliżu była jakiś lokal, ponieważ przez te wszystkie wydarzenia był bardzo spragniony. Pera wskazał im drogę do jednej z kantyn, po czym rozstali się.
Źródła
- Star Wars 7: Nowe planety, nowe zagrożenia (Pierwsze pojawienie)