Ree-Yees
Ree-Yees |
Data i miejsce śmierci: | 4 ABY, Tatooine |
Miejsce pochodzenia: | Kinyen |
Rasa: | Gran |
Wzrost: | 190 cm |
Kolor oczu: | Czarne |
Kolor skóry: | Kremowy |
Profesja: | Przestępca |
Ree-Yees był Granem oraz podwładnym Jabby Desilijica Tiure'a. Pochodził z planety Kinyen, a mieszkał na Tatooine w pałacu Jabby. Posiadał on mutację genetyczną, przez którą miał zdeformowane ręce.
Biografia
Ree-Yees został skazany za potrójne zabójstwo na Kinyen, przez co został zmuszony do ucieczki na pustynną planetę Tatooine i ukrywanie się w pałacu Jabby jako członek jego świty. W pałacu jego zadaniem było głównie opiekowanie się żabopieskiem Jabby, Buboicullaarem. Gran był alkoholikiem i w przerwach między obowiązkami lubił popijać takie trunki jak sullustiański gin, rum, wookiee-wango czy bantha blaster. Oddawał się także innym rozrywkom, takim jak gry hazardowe w cztery kostki czy dudniące szpilki. Jego najbliższym kolegą był Tessek.
Jabba mimo tego, że przyjął Ree-Yeesa do swojego pałacu, był wobec niego nieufny, i wszczepił do jego ciała bombę bliskiego zasięgu odpalaną za pomocą wypowiedzianych przez Hutta słów. Gangster miał jej użyć w przypadku próby zamachu na swoje życie przez zabójcę bądź samego Grana.
Ree-Yees wraz z Quareenem Tessekiem również spiskowali przeciwko Jabbie. Mieli plan, aby podłożyć bombę na barkę żaglową Hutta, którego śmierć miałaby zapewnić Granowi wyczyszczenie jego akt przez Eugene Talmonta, prefekta Mos Eisley.
Z czasem Ree-Yees wpadł na pomysł wszczepienia Buboicullaarowi małego panelu pod pyskiem, dzięki któremu Gran mógłby zamawiać części do detonatora termicznego, którym razem z Tessekiem planowali wysadzić Khetannę. Gdy panel został założony przez imperialnych inżynierów, Ree-Yees zaczął zamawiać części, które przychodziły w paczkach z kozibrodą. Cały plan jednak się nie udał, gdyż ostatni element potrzebny do złożenia bomby został połknięty przez Bubo.
W roku 4 ABY Ree-Yees był obecny w pałacu Jabby, gdy przybył do niego Luke Skywalker wraz z towarzyszami. Podczas walki Jedi z rankorem Gran przegrał nawet parę kredytów, które obstawił na wygraną bestii. Zdecydował się także polecieć wraz z całą świtą Hutta, by obejrzeć egzekucję niechcianych przybyszy w Wielkiej Jamie Carkoon - oglądnie tych widowisk sprawiało mu niesamowitą przyjemność. Z czasem jednak okazało się, że skazani nie poddadzą się tak łatwo. Gdy patrzył jak Leia Organa dusi wielkiego Gangstera, słyszał też niewyraźnie słowa wypowiadane przez Jabbę, które miały odpalić wszczepioną w nim bombę. Przeraził się, że za chwilę wybuchnie, lecz nagła śmierć Hutta uspokoiła jego emocje, bomba nie wybuchła. Niestety nie mógł się uchronić przed promieniem laseru lecącego w jego stronę. Zginął w eksplozji całej barki.
Źródła
- Opowieści z pałacu Jabby
- Powrót Jedi (Pierwsze pojawienie)