TC-16
TC-16 był srebrnym droidem protokolarnym służącym w fortecy na Cato Neimoidzie w 19 BBY. Miał podobny charakter do C-3PO.
Historia
TC-16 przebywał w neimoidiańskiej fortecy podczas bitwy o Cato Neimoidię w 19 BBY, służąc tam wicekrólowi Federacji Handlowej Nute'owi Gunrayowi. Kiedy klęska Separatystów była już pewna jej dowódcy z wicekrólem na czele rozpoczęli ewakuację siły Republiki utworzyły oddział złożony z drużyny komandosów pod dowództwem Anakina Skywalkera. Misja zakończyłaby się sukcesem gdyby nie spotkali oni na swojej drodze TC-16 który wszczął alarm zbyt głośnym i wylewnym powitaniem. Po skończonej bitwie, kiedy w ręce Jedi wpadł mechanofotel, android sprzeciwiał się nieco sprawdzaniu rzeczy swojego byłego pana, ale w końcu i tak przystał do Republiki, dla której od tej pory pracował.
Po odkryciu pochodzenia mechanofotela TC-16 poleciał z Obi-Wanem Kenobim i Anakinem Skywalkerem na Charrosa IV, aby służyć Jedi jako tłumacz. Po krótkiej konwersacji z prałatem, Jedi otrzymali zgodę na rozmowę z t'laalak-s'lalak-t'th'akiem, podczas której TC-16 wykazał się dużą dociekliwością i nieustępliwością, która spowodowała nawet próbę ucieczki rzemieślnika. Mimo problemów, udało mu się wydobyć cenne informacje dla wywiadu Republiki.
Po skończonym zadaniu TC-16 został wysłany na Coruscant, gdzie został przesłuchany przez agentów wywiadu w sprawie Nute'a Gunraya. Jakiś czas później, kiedy rozpoczęte znalezieniem mechanofotela poszukiwania Dartha Sidiousa były już na zaawansowanym etapie, TC-16 został wezwany przez mistrza Windu do przetłumaczenia języka, którym posługiwali się uchodźcy spotkani przez grupę poszukiwawczą na terenie coruscańskich Robót. Od tamtej pory towarzyszył oddziałowi Aurekw poszukiwaniach. Podczas bitwy o Coruscant oddział odnalazł kryjówkę Sitha, jednak wszyscy jego członkowie zginęli, a jedynym, który przetrwał był TC-16. Poznał on też Dartha Sidiousa, który był obecny w miejscu masakry. Jakiś czas android spotkał on C-3PO, któremu powiedział, że nastaną mroczne czasy i zaniknie granica między dobrem, a złem. Przekazał mu także, że powinien być przygotowany na wykasowanie pamięci i doradził mu to, gdyż w przeciwnym razie do końca życia byłby skazany na dezorientację i trwogę. Nic nie wiadomo o dalszych losach TC-16.
Osobowość
TC-16 pod względem charakteru bardzo przypominał C-3PO. Podobnie jak on był gadatliwy, wyrażał swoje oburzenie, mówił sam do siebie, dogadywał swoim rozmówcom i przerywał rozmowy, starając się coś wtrącić. Gdy na Cato Neimoidzie spotkał R2-D2, wzorem Theepio kłócił się z nim oraz odpowiadał na złośliwe zaczepki i uwagi. Nie wiadomo ile znał języków, ale służba u wicekróla wymagała, aby doskonale rozmawiał w językach sojuszników Separatystów, w tym Xi Charrianami.
Źródła
- Labirynt zła (Pierwsze pojawienie)