Alexi Garyn
Alexi Garyn |
Data i miejsce śmierci: | 33 BBY, Ralltiir |
Rasa: | Człowiek |
Kolor włosów: | Blond |
Kolor oczu: | Brązowe |
Kolor skóry: | Jasna |
Przynależność: | Czarne Słońce |
Alexi Garyn był ludzkim mężczyzną oraz przywódcą Czarnego Słońca w okresie poprzedzającym inwazję na Naboo.
Biografia
Młodość
- "Kiedy byłem młody, wykazywałem wrażliwość na działanie Mocy. Jednak za małą. Stwierdzili, że jestem zbyt stary, by mnie uczyć. Wybrałem więc inną drogę życia."
- — Alexi do Dartha Maula.[1].
Od najmłodszych lat życia Alexi marzył, że pewnego dnia zostanie rycerzem Jedi. Kiedy został przebadany przez wysłanników Zakonu okazało się, że faktycznie wykazuje wrażliwość na oddziaływanie Mocy, jednak uznano, że jej poziom jest w nim niedostateczny do zostania Jedi. W dodatku strażnicy pokoju uznali, że jest już za stary do podjęcia szkolenia i odmówili szkolenia go. Rozczarowany tym faktem, Garyn postanowił wstąpić na inną ścieżkę. Wstąpił w kręgi członków Czarnego Słońca, organizacji uważanej ówcześnie za najpotężniejszy syndykat przestępczy w Galaktyce. Wspinał się szybko po szczeblach organizacji. Jego niewątpliwe talenty doprowadziły go w stosunkowo młodych wieku do objęcia przywództwa nad całym syndykatem.
Przywódca Czarnego Słońca
- "Nie zostałem wodzem Czarnego Słońca, dlatego że byłem ufny. Gdybym kogoś z was podejrzewał, kazałbym natychmiast zabić."
- — Alexi Garyn do Vigów.[1].
Stosunkowo niewiele wiadomo o działalności Garyna w okresie przewodzenia organizacji. Wiadomo jednak, że organizacja zyskała jeszcze większe wpływy w Galaktyce. Syndykat posiadał ogromne wpływy na większości planet od Światów Środka do Odległych Rubieży. Głównymi podwładnymi i wykonawcami woli Garyna byli porucznicy organizacji, Vigowie, których za jego władzy było dziewięciu. Każdy z nich sprawował pieczę nad wieloma sektorami, a pod rozkazami mieli prywatne armie liczące dziesiątki tysięcy żołnierzy, a także rozbudowaną siatkę szpiegowską. W owym czasie dzięki działalności przywódcy Czarnego Słońca, pod wpływem organizacji znalazła się m.in zarządzana przez Neimoidian potężna Federacja Handlowa.
Podczas jednej ze swoich podróży, Garyn odwiedził dziką Dathomirę. Planeta była zamieszkana przez Siostry Nocy, które tworzyły wiele klanów, którym przewodziły kobiety obdarzone Mocą. Co prawda mężczyźni w owych klanach byli traktowani gorzej niż przewodzące kobiety, jednak lider Czarnego Słońca musiał im zaimponować, sam będąc obdarzonym pewnym wpływem na Moc. W każdym razie opuszczając planetę, zabrał ze sobą jedną z Sióstr, Mighellę, posługującą się ciemną stroną. Kobieta została dodatkowo przez niego doszkolona w roli jego przedstawicielki i osobistej zabójczyni. Inną zaufaną osobą był Fondorianin Oolth, będący jego zaufanym sekretarzem.
Masakra na Ralltiirze
- "Nie wierzyłem, żeby jeden mężczyzna mógł wystąpić przeciwko Czarnemu Słońcu. A jednak bez niczyjej pomocy nas pokonałeś. Nie wyobrażałem sobie, że może żyć ktoś taki jak ty."
- — Alexi do Dartha Maula.[1].
W roku 33 BBY w organizacji zaczął panować chaos, wynikły z działalności tajemniczego zabójcy polującego na liderów Czarnego Słońca. Pierwszym Vigo, który zginął z jego ręki był Dug Darnada. Oprócz niego zginęli też wszyscy ludzie, którzy znajdowali się na pokładzie jego stacji kosmicznej. Przed jej zniszczeniem zdążył uciec tylko jeden szeregowy członek organizacji, Asa Naga. Dotarł on z tymi niepokojącymi wieściami do ówczesnej siedziby Garyna, mieszczącej się w potężnej fortecy na Ralltiirze. Ocalały opisał mu tajemniczego osobnika, który sam siebie określił jako Maul. Sam Asa został oszczędzony jedynie, dlatego by poinformować innych o tym co się stało. Zaniepokojony tym Garyn postanowił przedsięwziąć odpowiednie kroki w celu powstrzymania zabójcy. Rozumiejąc, że oddzielnie Vigowie są łatwiejszym celem, zwołał pozostałych ośmiu podwładnych do swojej fortecy na Ralltiirze. Solidnie przygotował się na niemal pewny atak zabójcy, gromadząc w twierdzy sporą ilość dobrze wyszkolonych żołnierzy i najemników. W tym momencie doszły wieści, że został zamordowany Vigo Morn, a jego siedziba na Kalamarze została spalona. I tym razem wszystko wskazywało na tajemniczego zabójcę. Dało to oczywiście sposobność ocalałym siedmiu Vigom, by oskarżać się nawzajem o nasłanie na nich mordercy. Garyn musiał ich tym samym doprowadzać do porządku. Nie miał pojęcia kto chce zniszczyć organizację, jednak na tyle dobrze znał swoich podwładnych, by nie podejrzewać ich samych o dokonanie tego czynu.
W pewnym momencie do szturmu na fortecę ruszył tajemniczy zabójca. Towarzysząca Garynowi, Mighella stwierdziła, że wyczuwa iż osobnik jest obdarzony ogromną Mocą, jednak w żadnym wypadku nie był to Jedi. W każdym bądź razie przywódca syndykatu był pewien, że wkrótce zginie, zastrzelony przez jego żołnierzy. Co najbardziej zaskakujące, udało mu się przedrzeć do środka, a setki próbujących go powstrzymać najemników, zginęło. W tej sytuacji rzucono do walki przeciw niemu osobistych zabójców towarzyszących mu Vigów. Oni też nie poradzili sobie z nim dużo lepiej i zginęli w walce.
W tej sytuacji, rozumiejąc że może zginąć, Garyn zdecydował się na desperacki krok. Zablokował wyjście z sali w której był zmuszony pozostawić na pewną śmierć pozostałych Vigów. Doskonale rozumiał, że można mianować nowych, a tym samym dadzą mu czas potrzebny do ucieczki i odbudowania organizacji. W takiej sytuacji planował, że Czarne Słońce zacznie od nowa, a jego główną bazą stanie się Korelia. Udawał się pospiesznie w towarzystwie Oooltha i Mighelli do ukrytego stanowiska, na którym stał gotowy do odlotu jego osobisty jacht. Maul poradził sobie łatwo z Vigami, a Mighella postanowiła osłonić ucieczkę swego mocodawcy, na co ten zgodził się niechętnie wiedząc, że może ona zginąć. Kontynuując ucieczkę okazało się, że jego osobisty sekretarz postanowił skorzystać z okazji i uciec. Mighella zginęła w walce z Maulem, a ten doścignął go przy samym jachcie. Wiedząc że najpewniej zginie, Garyn odbył krótką dyskusję ze swoim prześladowcą. Okazało się że jest Lordem Sithów, o których Garyn jak każdy sądził, że wyginęli tysiąc lat wcześniej. Darth Maul oznajmił mu, że jego mistrz chce przejąć władzę na Galaktyką, a Czarne Słońce jest jedną z przeszkód. Korzystając z okazji i dodatkowo rozwścieczony tymi słowami, Garyn podjął próbę zabicia Maula. Szybko wyjął zza pasa ukryty sztylet, którym zranił Maula, jednak nie był to cios śmiertelny. Lord Sithów wrzucił go wody i udusił.
Ciekawostki
- W wyniku poważnego osłabienia Czarnego Słońca dowodzona przez Neimoidian Federacja Handlowa wyrwała się spod wpływów syndykatu. Tym samym mając już wolną rękę w sprawach Federacji, potężny Lord Sithów, Darth Sidious wspólnie z Neimoidianami rozpoczął przygotowania do blokady handlowej planety Naboo. W wyniku tego wydarzenia nastąpiły zdarzenia, które doprowadziły do dużych zmian w Galaktyce, m.in umożliwiły objęcie władzy nad Republiką Galaktyczną przez senatora Palpatine'a.
- W wyniku wstrząsu jakim dla Czarnego Słońca była śmierć Garyna, organizacja została mocno osłabiona, w dodatku walka o władzę nad syndykatem zdziesiątkowała ją. Ostatecznie z kryzysu po wielu latach wyprowadził je człowiek o imieniu Dal Perhi, przywracając część wpływów, jakie organizacja zdobyła za czasów rządów Garyna. Mimo to w syndykacie przetrwało kilka mniejszych organizacji i zwyczajów ustanowionych przez dawnego władcę, co było swego rodzaju hołdem organizacji dla jego działalności.
- Ciekawe jest pewne podobieństwo w działaniu Alexa Garyna i późniejszego lidera Czarnego Słońca, księcia Xizora. Mianowicie obaj posiadali osobistego ochroniarza i posłańca w postaci kobiety. U Garyna była to Mighella, natomiast u Xizora replikantka Guri.