Andur Sunrider
|
|
 |
Być może w archiwach są braki.
Ten artykuł wymaga poszerzenia. Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych. |
| Andur Sunrider |
| Data i miejsce śmierci: | 3999 BBY |
| Rasa: | Człowiek |
| Kolor włosów: | Brązowe |
| Kolor oczu: | Czarne |
| Kolor skóry: | Jasna |
| Przynależność: | |
| Profesja: | Rycerz Jedi |
Andur Sunrider był ludzkim Jedi, a także mężem Nomi Sunrider, z którą miał córkę Vimę. Zginął w 3999 BBY z rąk łowców nagród, którzy chcieli zdobyć jego kryształy adegańskie, które ten wiózł dla mistrza Thona. Posługiwał się mieczem świetlnym o zielonym ostrzu.
Biografia
W nieokreślonym czasie Andur związał się z Nomi, której wyczuł ogromny potencjał w Mocy. Choć Andur chciał by jego żona została jak on Jedi, to ta nie była tak chętna do tego i nie zgodziła się. Jakiś czas później na planecie H'ratth, gdzie Andur pobierał nauki u mistrza Chammy, urodziła im się córka, którą nazwali Vima. Od Chammy dostał również kryształy adegańskie. Wspólnie, wraz z wiernym droidem A-3DO zamieszkali na Daradzie, gdzie żyli w odosobnieniu. Pewnego razu Andur musiał dostarczyć kryształy andegańskie, które dostał od mistrza Chammy, dla mistrza Jedi Thona. Andur pokazał owe kryształy Nomi, która stwierdziła, że ona i Vima wyczuwają w nich Moc. Wtedy spróbował namówić żonę do pójścia w jego ślady, ale ta nie zgodziła się. Powiedziała jednak, że Vima będzie potężną Jedi, kiedy będzie miała nauczycieli w postaci jego i Thona. Andur zgodził się z nią, jednak dodał również, że najpierw jej pomoże zostać Jedi. Następnie wspólnie z rodziną i A-3DO polecieli na spotkanie z Thonem. Po drodze musieli zatrzymać się na terminalu międzygwiezdnym. Zaraz po wejściu tam Andur opowiedział Nomi, że szumowiny całej galaktyki przechodzą przez ten terminal by okradać "Nessich" z legalnie wydobytych surowców. Zarówno on, jak i jego żona, nie wiedzieli, że są na celowniku łowców wysłanych przez Hutta Boggę, w celu zdobycia kryształów. Kiedy cała rodzina Sunriderów czekała na A-3DO, który niósł im jedzenie, łowcy pokazali droidowi, któremu zaczęli grozić. Na pomoc A-3DO ruszył więc Andur. Jednak Jedi nie zauważył, że jeden z łowców wysłał na niego jadowitego Robaka Gorm, który wbił się w szyję Andura i wstrzyknął mu trujący jad. Niedługo potem Andur Sunrider zmarł. Nie był to jednak jego koniec historii. Andur objawił się Nomi jako duch Mocy i powiedział, żeby wzięła jego miecz świetlny do samoobrony. Kiedy Nomi rozprawiła się z łowcami, Andur znowu się jej pokazał i powiedział, że ich wspólne życie dobiegło końca i że ma udać się do mistrza Thona i dała mu kryształy, bo to od niego będzie zależeć jej przyszłe życie. Nomi poszanowała słowa jej męża i tak też zrobiła.
