Burza jonowa
Burza jonowa to zjawisko występujące w przestrzeni kosmicznej i na planecie Terminal Ponemah. Nawigowanie przez nią było niezwykle trudne nawet dla doświadczonych pilotów, gdyż przewidzenie gdzie miał uderzyć piorun, było niemożliwe. Uderzenia powodowały wyłączanie się różnych systemów statków[1] lub potrafiły naładować te dawno nieaktywne.[2]
Podczas konfliktu Sojuszu Rebeliantów z Imperium komórka z Lothalu uciekała przed siłami wroga w centrum burzy jonowej, lecz systemy ich okrętu, Ghosta, zostały uszkodzone. Załodze udało je się naprawić na czas przed przybyciem posiłków Imperium.[1] Później, około roku 34 ABY, burza jonowa aktywowała ponownie systemy Obrexty III, krążownika Separatystów, który rozbił się na Ponemahu. Dzięki temu okręt znów zaczął wysyłać transmisję, w której była mowa o rzekomym skarbie hrabiego Dooku. Przyciągnęło to kilka grup piratów, którzy wyruszyli, aby go odzyskać.[2]
Ciekawostki
- W drugim rozdziale The Crimson Corsair and the Lost Treasure of Count Dooku narrator wspomina, że w miejscu katastrofy Obrexty szalały burze jonowe. Jednakże w rozdziale dwudziestym drugim Pendewqell mówi, że przywrócenie systemów spowodowała burza magnetyczna. Nie wiadomo, czy te pojęcia są tożsame.
Przypisy
Źródła
- Lekcja cierpliwości (Pierwsze pojawienie)
- The Crimson Corsair and the Lost Treasure of Count Dooku (Tylko wspomniana)