Garnizon Aldhani

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Garnizon Aldhani
Data konstrukcji: Około 18 BBY[1]
Lokalizacja: Akti Amaugh, Aldhani[1]
Funkcja: Baza[1]
Przynależność: Imperium Galaktyczne[1]


Garnizon Aldhani był bazą Imperium Galaktycznego założoną na Aldhani. W roku 5 BBY padło celem napadu ze strony grupy rebeliantów dowodzonych przez Vel Sarthę, którzy ukradli z niej wypłaty dla imperialnego sektora.

Charakterystyka

Garnizon Aldhani powstał w regionie doliny Akti Amaugh jako tama na rzece Nasma Klain i służył do przetrzymywania broni, zaopatrzenia i wypłat dla całego podległego sektora. Ze względu na złożoną konstrukcję obiektu i znajdującą się jedynie 50 kilometrów dalej bazę Alkenzi garnizon uznawany był za dobrze zabezpieczony i stacjonował w nim jedynie czterdziestoosobowy oddział. W swojej konstrukcji zawierał wieżę obserwacyjną, wylot pasa startowego schodzącego do hangaru oraz położony za lądowiskiem skarbiec, gdzie trzymano gotówkę. Do transportu na teren hangaru używano frachtowców Rono Max-7, lecz tylko jeden mieścił się w obrębie lądowiska.[1] Na wyższym poziomie ze strony wschodniej znajdowało się dowództwo i koszary. Wejście do obiektu stanowiła duża brama położona u podstawy wieży kontroli lotów.[2]

Historia

Garnizon Aldhani powstał po tym, jak w roku 18 BBY imperialni podczas zdobycia bazy powietrznej Alkenzi zajęli teren świętej doliny Akti Amaugh i odkryli zdolności magazynowe tamtejszych jaskiń.[1] Rozważano zrównanie z ziemią lokalnego krajobrazu, aby przenieść w pobliże garnizonu bazę Alkenzi. W placówce stacjonował od 12 BBY porucznik Gorn, który dowodził obiektem.[2]

Napad na Garnizon Aldhani.

W roku 5 BBY w obliczu nadchodzącego Oka Aldhani do placówki przybyli pułkownik Soden Petigar i komendant Jayhold Beehaz wraz z żoną Robodą i synem Leonartem. Krótko po oficjalnym przyjęciu Aldhanian w świątyni Nasma Brani zostali oni zakładnikami grupy rebeliantów dowodzonych przez Vel Sarthę, którym w napadzie pomagał Gorn. Wkrótce stawiający opór Petigar został zastrzelony, a Beehaza użyto, aby przedostać się do skarbca, gdzie rebelianci nakazali imperialnym żołnierzom załadować przetrzymywane wypłaty na pokład frachtowca umieszczonego na lądowisku. Akcję wykrył jednak zmartwiony zakłóceniami w komunikacji kapral Kimzi, który nakrył ich podczas kradzieży i otworzył ogień do przeciwników. W strzelaninie zginął on sam oraz reprezentujący stroję rebeliantów Gorn i Taramyn Barcona, a także zmarł na zawał przejęty sytuacją Beehaz. Pozostali członkowie grupy wydostali się z łupem na pokładzie statku, po czym korzystając z trwającego Oka Aldhani opuścili orbitę planety.[3]

Przypisy

Źródła