Bitwa o Toprawę (wielka wojna Sithów)
Bitwa o Toprawę miała miejsce w ostatnich miesiącach wielkiej wojny Sithów, około roku 3997 BBY.
Historia
Wojska Republiki dowodzone przez rycerza Jedi, Barrisona Draay'a zaatakowały oddziały Sithów stacjonujące na Toprawie. W skład tych ostatnich wchodziło wielu wojowników rasy Massassi. Bitwa była bardzo krwawa, a pole bitwy zostało dosłownie zasłane zniszczonymi statkami, pojazdami i ciałami żołnierzy obu stron. Ostatecznie bitwa zakończyła się wielkim zwycięstwem rycerzy Jedi. Barrison Draay wygłosił po niej przemowę, w której dziękował swoim towarzyszom za pomoc w odniesieniu tego zwycięstwa. Dzięki wielu takim sukcesom pokonane wojska Sithów były zmuszane do ciągłego odwrotu. Rycerzom Jedi wydawało się, że wkrótce wojna się skończy a żołnierze będą mogli wrócić do swoich domów i rodzin. Po bitwie ciała zabitych żołnierzy Republiki i Jedi zostały pochowane, natomiast ciała stronników Sithów zostały po prostu spalone. Resztki oddziałów Sithów, które nie wycofały się z planety, ukryły się w bazie, ukrytej w jednej z jaskiń.
Po bitwie
Wśród osób które uczestniczyły w grzebaniu ciał zabitych, był Haazen — dawny padawan, a także asystent Barrisona Draay'a. Został wtedy zaskoczony przez sithański najemnicę, Nautolankę Dossę. Kobieta zagrała na jego emocjach, wyrzucając mu że w porównaniu ze swoim dowódcą i zarazem przyjacielem nic w życiu nie osiągnął — tytułu rycerza Jedi, rodziny, sławy itd. Namówiła go by zwabił w pułapkę Draay'a i pozostałych Jedi, a sam jako jego podwładny zostanie uznany za bohatera, który jako jedyny przeżył zasadzkę. Haazen pomimo wątpliwości zgodził się, a Dossa mogła zrealizować swój plan. Haazen powiedział Draayowi że spotkał na polu bitwy Dossę, która była znana jako pracująca dla Sithów agent. Draay uwierzył mu i razem z ośmioma innymi Jedi udali się w "pościg" do pobliskich jaskiń. Mieli nadzieję że jej trop doprowadzi ich do obozu w którym miały ukrywać się niedobitki Sithów, ocalałe po ostatniej bitwie. Po doprowadzeniu ich na miejsce zasadzki Dossa odpaliła ładunki wybuchowe, nie zaczekawszy jednak aż Haazen wyjdzie z poza rażenia. W wyniku potężnej eksplozji Draay i pozostali Jedi zginęli, natomiast Haazen został ciężko ranny, tracąc obie nogi, prawą rękę i prawe oko. Dossa i wojownicy Massassi poskładali jego ciało podczas operacji, która zadała Haazenowi wiele bólu. Wydarzenia z Toprawy doprowadziły w dużej mierze do przejścia Haazena na ciemną stronę Mocy.
Syn Barrissona Draaya, Lucien, bardzo przeżył stratę ojca. Po ponad trzydziestu latach od tamtej bitwy w biurze Luciena na Coruscant wisiał obraz, przedstawiający Barrisona i jego towarzyszy w momencie ich triumfu na Toprawie.