Wielka wojna Sithów
Wielka wojna Sithów |
Początek | 4000 BBY[1] |
Koniec | 3996 BBY[1] |
Miejsce | Bardzo duża część galaktyki |
Wynik | Zwycięstwo Republiki Galaktycznej i Zakonu Jedi. |
Skutki | Upadek Exara Kuna i rozwiązanie Bractwa Sithów. |
Strony | |
---|---|
Dowódcy | |
Bitwy |
Wielka wojna Sithów, znana również jako wojna Sithów, pierwsza wojna Sithów lub wojna Exara Kuna, to konflikt na skalę galaktyczną, który miał miejsce w latach 4000 - 3996 BBY.
Historia
Geneza
Sześćset lat po zwycięstwie Republiki w wielkiej wojnie nadprzestrzennej, młody Jedi imieniem Freedon Nadd postanowił odkryć więcej, niż pozwalali mu na to mistrzowie. Przemierzał więc światy, na których swoje piętno odcisnęło starożytne Imperium Sithów. W końcu odkrył koordynaty do mało znanego układu Yavin, gdzie na Yavinie 4 spotkał ducha dawno zmarłego lorda Sithów - Nagę Sadowa. Tak też rozpoczęła się wędrówka padawana ku mrocznej ścieżce Mocy.
Freedon spędził tam wiele lat, a gdy w końcu dowiedział się wszystkiego czego chciał, użył swych nowych mocy by zniszczyć zjawę. Następnie obwołał się lordem Sithów udał się na świat Onderon, gdzie mianował się królem. Rządził żelazną ręką z wielkiego murowanego miasta Iziz. Swych przeciwników politycznych wyganiał poza granice miasta, na dzikie tereny wokół Iziz, gdzie mieli umrzeć w cierpieniach. Freedon Nadd stworzył rodowód, który z pokolenia na pokolenie nauczał tajemnic ciemnej strony swych dzieci.
Początki (4000 – 3998 BBY)
Końcowe stadium wojen bestii
W 4000 roku przed bitwą o Yavin Onderonem rządziła królowa Amanoa. W tym czasie planetą targał konflikt zwany wojnami bestii. Do jego zakończenia poproszono mistrza Jedi, Arcę Jetha. Ten jednak wyznaczył do tego zadania swych trzech uczniów: Ulica Qel-Dromę, jego brata Caya oraz Totta Doneetę. Trójka Jedi spotkała się na miejscu z królową, kiedy nagle okazało się, że jej córka Galia została porwana. Padawani zostali wysłani na jej odnalezienie. Wkrótce okazało się, że córka królowej sama chciała zostać porwaną, by zakończyć wojnę domową jej rodu z Jeźdźcami Bestii i ich przywódcą, Oronem Kirą. Ich ślub miał zakończyć wojnę, lecz jej matka nie chciała się poddać. Ten fakt utwierdził młodego Ulica w przekonaniu, że królowa Amanoa stanowi zagrożenie.
Jeźdźcy Bestii postanowili zaatakować miasto, by zrzucić z tronu Amanoę i pozwolić zasiąść na nim Galii i Oronowi. Rozpoczęła się bitwa, ale Jeźdźcy zaczęli ją przegrywać. Okazało się, że Amanoa stosuje mroczną wersję medytacji bitewnej. Szala zwycięstwa przechyliła się na drugą stronę, gdy na Onderonie zjawił się mistrz Jedi Arca Jeth, który użył swojej własnej zdolności, by wspomóc Jeźdźców.
Amanoa, korzystająca z ciemnej strony Mocy, była dla mistrza Jedi niczym latarnia w nocy. Szybko wyśledził ją w podziemiach, gdzie znajdował się sarkofag lorda Sithów Freedona Nadda. Arca szybko zdał sobie sprawę z tego, że ciało staruszki zamieszkuje duch Sitha. Arkanianin wykorzystał swoje zdolności, by wypędzić zjawę z królowej. Wtedy okazało się, że wiekowa kobieta czerpała swe siły z ducha Mrocznego Lorda. Kiedy ten ją opuścił, Amanoa umarła, pozostawiając tron córce.
Bunt Naddystów
Nie był to jednak koniec. Mistrz Arca Jeth wiedział, że całun ciemnej strony ogarniał całą planetę poprzez sarkofag martwego lorda Sithów. Dlatego też wraz ze swymi uczniami i rycerzem Jedi Ossem Wilumem postanowił przenieść go na księżyc planety, Dxun, gdzie naturalne niebezpieczeństwa powstrzymałyby każdego przed pokusą zagarnięcia potęgi ciemnej strony.
Kiedy jednak pochód z sarkofagiem zmierzał w stronę portu kosmicznego, nagle nastąpił atak z podziemi. Grupa bojowników kultu Sithów, nazywająca siebie Naddystami, uderzyła pod dowództwem użytkownika ciemnej strony - Warba Nulla. W czasie walki mistrz Arca został ogłuszony przez niespodziewane uderzenie tajemniczego źródła ciemnej strony. Pozbawieni pomocy doświadczonego Jedi, czterej rycerze zawiedli, a kultyści porwali pozostałości Freedona Nadda oraz królowej Amanoy.
Okazało się że ojciec Galii, król Ominin, nadal żył i był źródłem zagrożenia ciemnej strony. Arca natychmiast wyruszył na poszukiwanie starca wraz z Galią i Ulicem. Odnaleźli go w podziemiach Wielkiego Miasta. Jeth nie docenił jednak potęgi Ommina. Freedon Nadd również i jego wspomagał, dając mu niewiarygodnie długi żywot oraz wielką potęgę. Arca został ogłuszony, a Ulic i Galia musieli się wycofać z podziemi. Rycerz Jedi podczas ucieczki zabił dowódcę Naddystów, Warba Nulla.
Król Ommin postanowił wykorzystać siłę Arci Jetha. Torturował go, zmuszając do sięgnięcia po ciemną stronę. Wtedy też mógłby zabić mistrza Jedi, tworząc kolejnego ducha ciemnej strony wspomagającego króla. Arca został sam, a Ulic wiedział, że nie dałby rady uwolnić swego mistrza tylko z Cayem, Ossem i Tottem pod ręką. Dlatego też poprosił Zakon o wsparcie. Na Onderon przyleciało pięciu Jedi: Dace Diath, Shoaneb Culu, Kith Kark, Qrrrl Toq i Nomi Sunrider.
Nowa grupa szybko dołączyła do walki z kultystami. Niestety okazało się, że ktoś blokuje ich zdolności poprzez techniki ciemnej strony. Kith Kark używał specjalnej zdolności pancerza Mocy, lecz nie zwrócił uwagi na to, że jego moc go zawiodła. Został zastrzelony przez Naddystów. Na Onderonie pozostało siedmiu Jedi i mistrza Arca. W końcu grupie udało się przebić do króla, który zadziałał na nich ciemną stroną Mocy. Powstrzymał większość z Jedi. Jedynie Ulicowi udało się przebić przez mroczną barierę Ommina i zabić go swym mieczem świetlnym. Po chwili Arca Jeth został uwolniony. Kiedy powstanie ostatecznie upadło, Arca ostatecznie przeniósł resztki lorda Sithów na Dxun, gdzie spoczęły póki nie odkrył ich pewien Mroczny Jedi...
Święta Krucjata Krathów (3997 – 3996 BBY)
W czasie walk na Onderonie, Iziz odwiedziła dwójka krewnych: Satal i Aleema Keto. Należeli oni do rodziny królewskiej i byli potomkami cesarzowej Tety - tej samej, która walczyła podczas wielkiej wojny nadprzestrzennej. Uporządkowane i nudne życie doprowadziło kuzynostwo do poszukiwania przygód. Zaczęli interesować się magią Sithów i zaczęli szukać coraz więcej wiedzy.
Na Onderonie poszukiwali resztek po Freedonie Naddzie, które pomogłyby im w stworzeniu kultu Sith o nazwie Krath. Na planecie pomocną dłoń użyczył im król Ommin. Dał im mnóstwo talizmanów Sithów oraz pomógł przetłumaczyć księgę sekretów, którą wykradli z Coruscant. Kiedy mieli już odejść, zatrzymał ich duch Freedona Nadda, który szukał nowych uczniów z racji rychłego końca króla.
Kuzynostwo powróciło na Cesarzową Tetę, gdzie za pomocą ducha lorda Sithów przejęli władzę, zabijając ojca Satala. Cały układ Cesarzowej Tety znalazł się pod ich rządami. Jak to jednak zwykle w historii bywa, powstała rebelia przeciwko ciemiężcom. Wieści o tym zajściu doszły do najdalszych zakątków galaktyki. W tym do uszu Jedi.
Mistrz Arca nie tracił czasu. Obawiając się wielkości zagrożenia, wyszkolił Nomi w technice medytacji bitewnej oraz wysłał prośbę do floty Republiki i reszty Jedi o interwencję. Flota została wysłana natychmiast. Republika miała wspomóc rebelię na Koros Major. Dowódcami grupy uderzeniowej byli Ulic Qel-Droma i Nomi Sunrider. Kiedy jednak wyskoczyli z nadprzestrzeni, zauważyli że rebelianci zostali już pokonani. Republika wydała Krathom rozkaz wstrzymania ognia, do którego się dostosowali, kiedy nagle jakaś gigantyczna bestia zaatakowała flotę Republiki. Okazało się, że jest to tylko iluzja, tworzona dzięki magii Sithów. Republika otworzyła ogień do Krathów, którzy odpowiedzieli na atak wysłaniem wielu eskadr myśliwców. Okazało się jednak że i one były iluzją. Dowódcy Floty, widząc że zagrożenie jest znikome, nie kwapili się nawet włączyć osłon. Jednak nie wszystkie myśliwce były iluzjami. Te prawdziwe wyrządziły takie szkody flocie, że nie miała szans kontynuować ataku. Republika musiała się wycofać.
Konklawe na Denebie
W wyniku walki Jedi zdecydowali się na konklawe na planecie Deneba. Odbyło się ono na Górze Meru. Tam też dyskutowali o zagrożeniu ze strony kultu Krathów i obmyślali sposób na jego zażegnanie, kiedy nagle członkowie kultu zaatakowali zgromadzenie. Na planecie znajdowali się aktualnie wszyscy Jedi w galaktyce, tak więc atak miał niszczycielski skutek. Zginął między innymi mistrz Jedi Arca Jeth. Jedi mimo wszystko wygrali, a Ulic pełen gniewu postanowił własnoręcznie zinfiltrować Krathów i zniszczyć ich od środka.
Na początku Odan-Urr poprosił na mównicę przywódców misji tetańskiej: Ulica Qel-Dromę i Nomi Sunrider. Ulic, który z powodu swej porażki popadł w niełaskę wśród wielu mistrzów i dowódców, pragnął zasugerować coś bardziej skomplikowanego niż frontalny atak wszystkimi siłami: mianowicie inwigilację Krathów i przyswojenie ich sekretów. Pomysł Ulica nie znalazł poparcia, inny pomysł zgłosił z kolei jego mistrz, Arca Jeth. Według niego Krathów można było zwalczyć za pomocą Ściany Światła stworzonej dzięki wspólnej koncentracji wielu Jedi.
W tej samej chwili wszyscy Jedi poczuli potężnie zakłócenie Mocy. Nie wiedzieli, że dokładnie w tej chwili uczeń Siosk-Baasa, Exar Kun, oddał się ciemnej stronie. Nagle ze statków zwiadowczych zgromadzonych na orbicie odłączyły się kapsuły, które wylądowały na zboczach Góry Meru. Z ich wnętrz wynurzyły się śmiercionośne droidy bojowe, które natychmiast rozpoczęły atak w kierunku zaskoczonych Jedi. Wszelka koordynacja defensywy okazała się niemożliwa, gdy wyszło na jaw, że agenci Krathów zdołali przejąć kontrolę również nad służącymi droidami, rozdającymi Jedi jedzenie i picie. Do walki w samą porę włączyli się spóźnieni Siosk-Baas, Crado i Sylvar.
Niemniej jednak kilkaset droidów nie miało szans w starciu z tysiącami Jedi. Mistrz Arca wykorzystał technikę wyrywania obwodów, którą stosował wiele lat wcześniej podczas wielkiej rewolty droidów na Coruscant. W ostatniej chwili wyrwał Ulica z rąk maszyny, jednak udzielił swemu podopiecznemu zbyt długiego pouczenia. Został przebity na wylot. Wkrótce potem bitwa się skończyła.
Kuszenie Exara Kuna
W tym samym momencie na planecie Dantooine młody rycerz Jedi Exar Kun odszedł ze strony światła by rozpocząć długą wędrówkę ku mrokowi i stać się jednym z najstraszniejszych lordów Sithów wszechczasów. Kun wierzył, że może poznawać sekrety Sithów bez konieczności osobistego przejścia na ciemną stronę Mocy. Na Dantooine szkolił go Vodo-Siosk Baas, którzy przestrzegał go przed mrocznymi sekretami Jedi. Ten jednak ignorował ostrzeżenia swego mistrza. Poszukiwał wiedzy na własną rękę, trafiając w końcu na Onderon, a dalej na Dxun. Przedostał się do grobowca Freedona Naadda i odnalazł jego sarkofag. W pewnym momencie usłyszał głos, ostrzegający go przed niebezpieczeństwami ciemnej strony, ale i o wielkiej nagrodzie jeżeli ją ujarzmi. Mówił to sam Freedon Nadd, który przekazał przyszłemu uczniowi zwoje napisane przez swego własnego mistrza - Nagę Sadowa. Znajdowały się tam pomoce w szkoleniu Sithów oraz koordynaty ich świata-cmentarzyska: Korriban.
Kun niezwłocznie się tam udał. Przez wiele godzin przemierzał grobowce Sithów, kiedy jeden z nich się zawalił. Exar stanął na krawędzi życia i śmierci. Wtedy objawił mu się Freedon Nadd, który powiedział, że jeżeli chce przeżyć, musi oddać się całkowicie ciemnej stronie. Exar przyrzekł że tak zrobi. Ciemna strona napełniła go i uleczyła. Kun był zdrowy, ale tak naprawdę był to dopiero początek... jego upadku.
Misja na Koros Major
Wkrótce po ataku na Denebę Ulic Qel-Droma odleciał na Koros Major i tam przez wiele miesięcy działał pod przykrywką. Jednak do Jedi nie dochodziły żadne wieści o ich bracie, dlatego też Cay, Nomi i Tott udali się na Koros Major, by tam go odnaleźć. Powód dla którego Ulic nie odpowiadał stanowił większy problem niż wcześniej myślano: Qel-Droma rzeczywiście wmieszał się w śmietankę towarzyską Koros Major, zostając nawet kochankiem Aleemy. Wszyscy myśleli że Ulic jest upadłym Jedi - i takim też się praktycznie stał.
W tym czasie na planecie wylądowała Nomi. Nie mogła się jednak dostać do pałacu, tak więc weszła na rynek i włączyła swój miecz świetlny. Żołnierze Krathów, widząc szpiega Jedi, zabrali ją do Aleemy i Ulica. Mężczyzna musiał wybrać: uratować kobietę którą kochał od śmierci lub kontynuować swoją misję. Wybrał to drugie. Zawiedziona Nomi została zesłana do lochów. Aleema wyjawiła wtedy Qel-Dromie, że pomysłodawcą ataku na Denebę był Satal.
Ulic, chcąc się wcześniej wytłumaczyć Nomi czemu jej nie uratował, wysłał do niej robota z wiadomością, który został jednak przechwycony przez Satala Keto. To zdradziło prawdziwe intencje Ulica. Nomi w tym czasie uciekła z więzienia i spotkała się z Tottem i Cayem. Razem w trójkę postanowili uratować swego przyjaciela. Kiedy jednak dolecieli do pałacu i już mieli go ocalić, w pokoju Ulica zjawił się Satal. Jego widok rozwścieczył Qel-Dromę, który w gniewie zabił kuzyna Aleemy. Trójka Jedi, widząc co się stało, chciała pomóc Ulicowi, lecz ten - przepełniony ciemną stroną Mocy - przegnał ich z planety z powrotem na Ossusa. Ulic stał się głównodowodzącym armią Krathów i przywódcą u boku Aleemy.
Koniec Freedona Nadda i początek Exara Kuna
W tym samym czasie Exar Kun dotarł na księżyc Yavin 4 z pomocą Freedona Nadda. Tam odkrył zmutowany gatunek Sithów - Massassi. Ci szybko go ogłuszyli i zaprowadzili do świątyni, gdzie miał zostać rytualnie ofiarowany monstrum stworzonemu dzięki alchemii starożytnych Sithów. Exar nie miał szans, a Freedon ciągle namawiał go do skupienia swej złości przeciw bestii. W końcu się zgodził, a jego ciało odblokowało się na większy przepływ Mocy. Przyciągnął do siebie amulet Sithów leżący na piedestale i używając swych nowych mocy zdezintegrował bestię. Kun był tak wściekły, że zabił większość Massassi znajdujących się w świątyni. Freedon Nadd był dumny ze swego ucznia. Jednak Exar, pamiętając o cierpieniach jakie doświadczył ze strony ducha, zemścił się i zniszczył Freedona raz na zawsze.
Następnie zaczął wielką odbudowę. Przez kilka miesięcy odnawiał wraz ze swymi niewolnikami – Massassi - budowle na Yavinie i tworząc nowe. Świątynie skupiały w sobie moc ciemnej strony, zwiększając możliwości samego Exara. Kiedy był już gotowy, zaczął medytację, by wyczuć zagrożenie w rodzaju Freedona Nadda - kogoś, kto mógłby wykorzystać jego wiedzę lub go zdradzić. Odkrył tylko dwie osoby: Aleemę Keto i Ulica Qel-Dromę na Koros Major, w układzie Cesarzowej Tety. Udał się tam natychmiast.
Druga bitwa o Cesarzową Tetę
W międzyczasie trójka Jedi z misji na Cesarzową Tetę powróciła na Ossus i zdała raport reszcie Jedi. Mistrzowie uznali Ulica za zagrożenie i wysłali na planetę kolejną grupę uderzeniową Jedi, siły Republiki oraz Jeźdźców Bestii pod dowództwem Orona Kiry. Tak zaczęła się druga bitwa o Koros Major.
Shoaneb Culu, Dace Diath i Oss Willum prowadzili atak powietrzny, a Nomi, Cay i Qrrrl naziemny. Qrrrl dowodził wojskami, kiedy Cay i Nomi odnaleźli Ulica i próbowali go przekonać do powrotu na Ossusa. Ten jednak stanowczo odmówił, co przekonało obydwu Jedi o upadku Ulica. Zadanie nie zostało wykonane, tak więc Flota się wycofała.
Pojedynek
Kiedy jednak Ulic myślał że to już koniec, zjawił się Exar Kun, który najpierw pokonał Aleemę, a potem wdał się w pojedynek z nim samym. Podczas walki obydwu wojownikom ukazały się duchy dawno nieżyjących Sithów, w tym Marka Ragnos, który przerwał pojedynek i natchnął każdego z Jedi obietnicą Nowego Złotego Wieku Sithów. Wtedy też naznaczył Exara Kuna znamieniem i utytułował go Mrocznym Lordem Sithów. Ulic Qel-Droma został jego pierwszym i najważniejszym uczniem. Razem postanowili zniszczyć Jedi i Republikę oraz doprowadzić do Nowej Złotej Ery Sithów.
Bractwo i Imperium Sithów
Exar od razu wziął się za poszerzenie ilości użytkowników Mocy w swoim Imperium Sithów. Z tego powodu udał się na Ossus i tam zaczął nauczać o słabości mistrzów Jedi, o tajemnicach jakie zna i o tym jak mistrzowie boją się przekazać większą wiedzę swym uczniom. Przemowa ta miała ogromny wpływ na zgromadzonych rycerzy. Jednym z powodów, przez które Jedi uwierzyli Exarowi o słabości Zakonu, była śmierć Arci Jetha, który nawet nie wyczuł nadciągającego zagrożenia. Dlatego też wielu Jedi poleciało wraz z Exarem na Yavin 4.
Kiedy uczniowie od niego odeszli by dojść do portu, Exar począł wykonywać drugi cel swej misji. Dotarł do prywatnych kwater mistrza Odan-Urra, by wykraść mu holokron Sithów, który odnalazł tysiąc lat wcześniej podczas wielkiej wojny nadprzestrzennej. Zabił mistrza i wykradł urządzenie, lecz inni zobaczyli, jak stoi nad ciałem wiekowego mistrza. Wytłumaczył więc swym uczniom, że Odan-Urr przekazał mu holokron Sithów niczym pochodnię dla przyszłego pokolenia, ponieważ chciał, by Exar posiadł całą wiedzę nim ten odejdzie. Uczniowie uwierzyli mu, zauroczeni jego przemowami. Razem z nim odlecieli na Yavin.
Kiedy wylądowali na księżycu, dwudziestu Jedi znajdujących się na pokładzie wyczuło mroczną aurę tego świata. Oss Willum, bohater buntu Naddystów i pierwszych bitew wojen Sithów, postanowił odlecieć z tego świata. Exar przekonał jednak wszystkich, że chce im udowodnić swą siłę, oczyszczając księżyc. Wtedy też, by zapoczątkować ten czyn, zniszczył holokron Sithów. Zamiast jednak zmniejszyć obszar działania mroku, uwolnił dawno zaklęte duchy ciemnej strony, które opętały Jedi. Rycerze zostali napełnieni ciemną stroną w takim stopniu, że wszelkie wątpliwości odeszły na bok. Nowi uczniowie Sithów stali się idealnymi maszynami do zabijania, wspierani przez duchy.
Mandalorianie i Kuar
W tym samym czasie Ulic Qel-Droma podbijał sąsiednie układy, sprawując urząd głównodowodzącego floty. W pewnym momencie jego jednostki i światy zaczęły być atakowane przez tajemnicze wojska. Tymi śmiałkami okazali się Mandalorianie. Wykorzystując wojnę pomiędzy Krathami a Republiką, kradli technologię obydwu stron, szykując się do krucjaty. Przewodził nimi Mandalor Nieposkromiony. Podczas ataku na jedną ze stacji zajmujących się przetapianiem karbonitu, pojawił się sam Ulic Qel-Droma, który był ciekaw na co stać Mandalora. Zażądał od niego rzucenia broni, lecz Te Kandosii Mand'alor postanowił że sam stoczy pojedynek z Ulicem, który zadecyduje o losie Krathów.
Pojedynek odbył się na planecie Kuar, na polach Harkul. Mandalor wyszedł na spotkanie ubrany w swą zbroję bojową i wyposażony w droida bojowego typu Bazyliszek. Ulic natomiast wyposażony był jedynie w swój miecz świetlny. Walka nie trwała długo. Sith szybko pokonał swego przeciwnika. Mandalor poprosił o śmierć, lecz Ulic postanowił wykorzystać ich miłość do walki i znalazł dla nich miejsce pośród swych jednostek. Mandalorianie w końcu doczekali się swojej krucjaty ku chwale.
Bitwa o Foerost
Tuż po wygranej Ulic postanowił uderzyć na najważniejszą stocznię Republiki - Foerost. Tam rozgromił wojska demokracji i rozkradł wszystkie statki, które były aktualnie budowane. Z tak silną flotą Qel-Droma postanowił ziścić plan, który chodził mu po głowie od miesięcy. Postanowił zaatakować Coruscant. Dlatego też zostawił wśród zgliszczy odpowiednio ukrytą wiadomość, iż wraz z flotą udaje się zniszczyć ważną stację kosmiczną na Kemplex IX. Informacja ta została przechwycona przez Republikę, która natychmiast wysłała tam większość swoich sił.
Podczas lotu na Coruscant Ulic skontaktował się ze swoim mistrzem i podzielił się z nim informacjami o planowanym przez niego ataku. Exar uznał to jednak za głupotę. Uważał, że powinni powoli budować swoją armię, by wtedy uderzyć na stolicę z całą siłą. Ulic twierdził natomiast, że atak z zaskoczenia jest najlepszym rozwiązaniem. Exar decyzję pozostawił swemu uczniowi.
Pierwsza bitwa o Coruscant
Chwile później na Coruscant, przed Halą Senatu, pojawił się statek wiozący Jedi, którzy chcieli porozmawiać z senatorami o mrocznym Jedi, atakującym światy Republiki. Kiedy rozmawiali przed wejściem, do ich uszu dobiegły odgłosy strzałów i wrzasków. Rozpoczęła się bitwa o Coruscant.
Droidy bojowe Bazyliszek wspierane przez myśliwce przeszły przez miasto jak szarańcza, niszcząc większość obrony planety pozbawionej floty. Znikome siły Republiki próbowały odeprzeć atak, z marnym skutkiem. Głównym celem Ulica było dostać się do Sali Wojennej Republiki i poznać sekrety wojskowe jej armii. Gdy już tam wszedł, Aleema zarządziła odwrót. Wmówiła wszystkim żołnierzom że Ulic zginął w walce. Mandalor nie chciał w to wierzyć, lecz musiał słuchać rozkazów.
Ulic został sam i wkrótce został otoczony przez Jedi, którzy wyszli mu na spotkanie. Mistrz Vodo, ten sam który uczył Exara Kuna, stworzył przed Sithem ścianę światła, która go ogłuszyła na krótki czas. Qel-Dromę miał czekać proces. Oskarżony o wszelkiego rodzaju zdrady przeciw Republice i Jedi, stanął w Hali Senatu, opowiadając o Sithach, Nowym Złotym Wieku i upadku Republiki. Wielki Kanclerz, widząc do czego prowadzi ta rozmowa, uznał Qel-Dromę winnym i skazał go na śmierć. Kiedy rozprawa miała już się zakończyć, do środka Senatu wszedł Exar Kun, wspierany przez wojska Massassi i Mandalora. Okazało się, że Mandalor dowiedział się o tym że Ulic żyje i niezwłocznie udał się do Exara, informując go o tym. Razem ruszyli mu na ratunek.
Pojedynek w Senacie Galaktycznym
Nastąpiła potyczka w Hali Senatu między żołnierzami Republiki i Sithów. Exar postanowił uwolnić swego ucznia i zabrać go z powrotem na Yavin 4. Bez trudu go uwolnił, wywołując we wszystkich senatorach zdumienie. Kiedy już miał odejść, drogę zablokował mu jego stary mistrz Vodo. Zakazał mu wyjścia z Senatu pod groźbą śmierci. Exar jednak wyśmiał go i włączył swój miecz świetlny. Był to pierwszy w historii miecz o podwójnym ostrzu. Wywiązała się epicka walka pomiędzy mistrzem a uczniem. Mistrz Vodo przegrał ten pojedynek i zginął, podobnie jak Wielki Kanclerz i wielu żołnierzy. Exar odleciał ze stolicy jako zwycięzca.
Dotknięta tym co przed chwilą zobaczyła, Nomi Sunrider udała się do swego mistrza Thona, u którego przebywała przez dłuższy czas, by pomedytować nad obecną sytuacją w jakiej znajduje się galaktyka i podszkolić się w używaniu Mocy. W tym samym czasie Ulic wraz z Exarem wrócili na Yavin, gdzie planowali następne posunięcia. Wtedy tez Ulic dowiedział się o zdradzie Aleemy i o tym że manipulowała nim od czasu jego pierwszego przybycia na Koros Major. Wtedy też w jego umyśle pojawił się plan odnośnie pozbycia się zdradzieckiej ukochanej.
Pogrom
Kolejnym posunięciem Exara Kuna, po wyszkoleniu większości swoich akolitów, było oczyszczenie galaktyki ze słabych i zaślepionych w tradycji mistrzów. Wysłał swych Sithów by sami pozabijali swoich dawnych mistrzów. Akcja okazała się idealnym posunięciem - wielu mistrzów w galaktyce zginęło, a tylko niewielu udało się przeżyć. W tym Thonowi, którego wspomogła Nomi przed swym opętanym przyjacielem Ossem Willumem i sługą Exara Kuna – Crado. Oss za pomocą magii Sithów przywołał z pobliskiego jeziora grupę potworów, które jednak zostały szybko pokonane przez Nomi i Thona. Wyczuwający porażkę Crado uciekł, lecz Oss został złapany przez swego mistrza i w końcu uwolniony od duchów Sithów.
W czasie pogromu Jedi do mistrzów i dowódców floty doszła wieść o pojawieniu się antycznego statku Exara Kuna nad stacją kosmiczną Kemplex IX. Natychmiast udali się tam bohaterowie walk o Onderon: Shoaneb Culu, Dace Diath i Qrrrl Toq. Grupa trzech Jedi pospieszyła na spotkanie z Exarem, kiedy reszta pozostała na świętym świecie Ossus, by w razie czego obronić swój dom przed atakiem Sithów.
Bitwa o Kemplex IX
Okazało się że okrętem dowodziła Aleema wraz z Crado. Statek należał niegdyś do lorda Sithów Nagi Sadowa, który pozostawił go na Yavinie wraz z tajemniczą bronią, która zdolna była do tworzenia supernowych z gwiazd. Aleema została poinformowana, że jej statek ma na celu jedynie zatrzymać wszelkie ruchy wokół Kemplex IX pod groźbą zniszczenia jednego ze słońc. Dziewczyna nie zdawała sobie sprawy z tego, że wszystko było planem Ulica. Jedi wiedział, że Aleema mimo wszystko wystrzeli w gwiazdę. Nie powiedział jej że uszkodzenie jednego ze słońc spowoduje zniszczenie wszystkich wokół. Wiedział też, że wraz z supernową Jedi ewakuują się z Ossusa, a to da mu szansę na wykradzenie wszelkich tajemnic Zakonu.
Kochanka Ulica szybko zniszczyła stację Kemplex IX. Podczas ataku wyskoczyły trzy statki należące do grupy Jedi, która miała się zająć zniszczeniem okrętu. Kiedy już się zbliżali, wszyscy wyczuli nagłe zakłócenie Mocy. Okazało się, że Aleema właśnie użyła swojej broni i wystrzeliła wiązkę w jedną z gwiazd. Supernowa szybko zabiła trójkę Jedi. Aleema myślała że wygrała, kiedy uświadomiła sobie, że doprowadziła do reakcji łańcuchowej. Wszystkie gwiazdy w Gromadzie Cron powoli eksplodowały, wysyłając na wiele kilometrów fale zabójczego promieniowania. Całe zajście było widoczne gołym okiem z Ossusa. Planeta musiała zostać opuszczona. Zaczął się wyścig z czasem, by zachować jak najwięcej informacji o Zakonie. Jedi nie byli w stanie zabrać wszystkiego, gdyż było tego zbyt wiele. Dwadzieścia tysięcy lat historii musiano pozostawić... na zniszczenie.
Bitwa o Ossus
Kiedy Jedi się ewakuowali, na Ossus przyleciała potężna flota Sithów, której celem było ograbienie planety z jej cennych sekretów. Mandalorianie i żołnierze Krathów atakowali instalacje wojskowe Republiki, kiedy Exar Kun przeglądał sale w poszukiwaniu holokronów. Wiedział że mistrz Odd Bnaar, jako jeden z najstarszych Jedi, z pewnością posiada największą kolekcję antyków. Spotkali się razem i wywiązał się krótki pojedynek. Mistrz Odd próbował bronić kilkudziesięciu antycznych mieczy świetlnych, jedynych z pierwszych, jakie stworzono. Nie miał jednak zbyt wielkich szans. Dlatego wykorzystał swoją zmiennokształtność i zamienił się w ogromne drzewo, które stanęło na miejscu skarbca mistrza Jedi. Kun, widząc barierę nie do przebicia, zrezygnował z mieczy świetlnych i udał się by dalej plądrować sale.
W tym czasie Cay Qel-Droma wyczuł, że jednym z dowódców ataku jest jego brat Ulic. Wskoczył więc w swój myśliwiec i spróbował dogonić brata, by z nim porozmawiać. Ten jednak nie miał na to ochoty, jako że przemawiała przez niego ciemna strona. Ulic zestrzelił myśliwiec Caya. Ten wyszedł z kraksy cało, ale po chwili został zaatakowany przez swego brata. Wywiązał się pojedynek, aż Cay upadł. Ulic odciął mu jego mechaniczne ramię, które zdobył podczas walk na Onderonie. W ostatnich chwilach życia Cay poprosił Ulica by powrócił na stronę światła. Rozwścieczyło to jednak tylko Sitha, który dokończył dzieła i zabił swego brata.
Pojedynkowi przyglądała się Nomi, która widząc jak się skończył, pełna gniewu i smutku użyła nowo poznanej zdolności - odcięła Ulica od Mocy. Mężczyzna poczuł się niczym ślepiec. Kiedy dziewczyna skończyła, Ulic przyjrzał się ciału swego brata. Dopiero wtedy uświadomił sobie co uczynił. Ponownie przyłączył się do Jedi i podał koordynaty Yavina 4 całej flocie. Chwilę później Ossus został zniszczony, a jego radioaktywne pustynie musiały czekać cztery tysiące lat nim ponownie zostały zamieszkane przez Jedi.
W czasie bitwy o Ossus miało miejsce więcej starć na innych frontach. Konflikt rozprzestrzenił się na całą galaktykę: od Jądra po Nieznane Regiony.
Bitwa o Toprawę
Bitwa o Toprawę miała miejsce w ostatnich miesiącach wielkiej wojny Sithów, około roku 3997 BBY. Wojska Republiki dowodzone przez rycerza Jedi - Barrisona Draaya - zaatakowały oddziały Sithów stacjonujące na tej planecie. W skład tych ostatnich wchodziło wielu wojowników rasy Massassi. Starcie było bardzo krwawe, a pole bitwy zostało dosłownie zasłane zniszczonymi statkami, pojazdami i ciałami żołnierzy obu stron. Ostatecznie bitwa zakończyła się wielkim zwycięstwem rycerzy Jedi. Barrison Draay wygłosił po niej przemowę, w której dziękował swoim towarzyszom za pomoc w odniesieniu tego zwycięstwa. Dzięki wielu takim sukcesom pokonane wojska Sithów były zmuszane do ciągłego odwrotu.
Czwarta bitwa o Onderon
W tym samym czasie miała również miejsce czwarta bitwa o Onderon. Mandalorianie atakowali Wielkie Murowane Miasto, lecz nie byli w stanie przebić się przez obronę Jeźdźców Bestii. Zwłaszcza że w pewnym momencie nadeszły posiłki od Republiki. Wojownicy zostali rozgromieni i musieli wycofać się na pobliski księżyc Dxun. Tam też zginął Mandalor Nieposkromiony, rozszarpany przez dzikie zwierzęta. Jego wojownicy szukali go, lecz jedyne co znaleźli to maska Mandalora, którą przywdział jeden z wojowników. Ten sam Mandalorianin kilka lat później doprowadził do wojen mandaloriańskich - kolejnego konfliktu, który wstrząsnął galaktyką.
Bitwa o Yavin 4
Kilka dni po tych wydarzeniach, na Yavin 4 uderzyła flota Republiki, wspomagana przez Jedi i Ulica Qel-Dromę. Exar Kun czuł ogromny wpływ światła na swoim świecie mroku, lecz nie poddał się. Nakazał swoim wojownikom przejść do starożytnego rytuału, który miał mu zapewnić nieśmiertelność. Wtedy też wyczuł że wśród Jedi znajduje się zdrajca Qel-Droma. Wszyscy Massassi na księżycu zebrali się w świątyniach Sithów. Ogromna ilość sił życiowych Massassi zapewniła mu oderwanie się od ciała i przejścia do fazy ducha bez umierania.
Jedi namawiali Exara do poddania się, lecz widząc że to nic nie daje, zbombardowali cały księżyc, doprowadzając do gigantycznych pożarów, które pożarły cały świat. Pewni, że zwyciężyli, opuścili Yavin, nie zdając sobie sprawy z tego, że Exar został tam uwięziony.
Wszyscy dowódcy Sithów zostali zabici, przez co Krathowie wycofali się z Republiki na przestrzeń Siedmiu Światów. Wojnę ostatecznie zakończyła trzecia bitwa o układ Cesarzowej Tety, wygrana przez Republikę, która odzyskała kontrolę w tamtych rejonach.
Skutki
Wojna się skończyła, a jej następstwem było kilka wydarzeń.
Wielkie Łowy (3995 – 3993 BBY)
Pierwszym następstwem były tak zwane Wielkie Łowy. Była to akcja zorganizowana przez Radę Jedi, mająca na celu wyeliminowanie wszystkich pozostałych w galaktyce terentateków. Nigdy nie została w pełni zakończona, gdyż ciągle pojawiały się pojedyncze osobniki na różnych planetach. Do zadania tego wyznaczeni czterej rycerze Jedi: Duron Qel-Droma, Shaela Nuur, Guun Han Saresh i Cale Berkona.
Konklawe na Stacji Exis (3986 BBY)
Konklawe miało za zadanie przedyskutować obecną sytuację w galaktyce, przedstawić sprawy Zakonu na przyszłość i rozliczyć się z ostatniej wojny. Również na tej stacji po raz pierwszy pojawił się pomysł stworzenia Najwyższej Rady, która wspólnie odpowiadałaby za decyzje ogółu Jedi. Wielkim Mistrzem mianowano Nomi Sunrider, a do Rady dołączył między innymi mistrz Vandar.
Odkupienie Ulica Qel-Dromy (3995 – 3986 BBY)
Ulic Qel-Droma udał się na dobrowolne wygnanie na planetę Rhen Var, gdzie chciał pozostać do końca życia. Odkryła go tam wtedy Vima Sunrdier - córka Nomi - i poprosiła o szkolenie. Ulic trenował ją przez kilka tygodni, kiedy na planetę przyleciała Nomi i Sylvar w poszukiwaniu Vimy. Był z nimi również pewien pilot, który ich tam przywiózł. W tym czasie cała galaktyka poszukiwała Ulica, by ukarać go za zbrodnie wojenne. Sylvar i Nomi wiedziały że Qel-Droma żałuje za swe czyny. Jednak pilot frachtowca, pewien, że zostanie bohaterem, strzelił Ulicowi w plecy. Tak skończył wielki lord Sithów i Jedi zarazem - zastrzelony w plecy przez zwykłego pilota.
Przypisy
Źródła
- Tales of the Jedi 2: Ulic Qel-Droma and the Beast Wars of Onderon, Part 2 (Pierwsze pojawienie)
- Tales of the Jedi: The Freedon Nadd Uprising
- Tales of the Jedi: Dark Lords of the Sith
- Tales of the Jedi: The Sith War
- Cienie i światło (Tylko wspomniana)
- Rycerze Starej Republiki 27: Wektor, część 3 (Tylko wspomniana)
- Rycerze Starej Republiki 31: Zwrot (Tylko wspomniana)
- Rycerze Starej Republiki 33: Oczyszczenie, część 2 (We wspomnieniach)
- Tales of the Jedi: Redemption (We wspomnieniach)
- Ilustrowany przewodnik po chronologii Gwiezdnych wojen
- Jedi vs. Sith: The Essential Guide to the Force