Ho'Dinowie
|
|
| Ho'Dinowie |
| Planeta macierzysta: | Moltok |
| Język: | Ho'Din |
| Wzrost: | 3 metry |
| Kolor oczu: | Czarne |
| Kolor skóry: | Zielona, żółta, niebieska, pomarańczowa |
Ho'Dinowie to inteligentna rasa pochodząca z planety Moltok. Nazwa tego gatunku oznacza "chodzący kwiat"
Wygląd i charakterystyka
Przeciętny przedstawiciel tej rasy mierzył około 3 metrów wysokości. Z biologicznego punktu widzenia były zimnokrwistymi istotami podobnymi do gadów, które oddychają tlenem. Mieli parę wielkich, czarnych oczu, a ich usta były pozbawione warg. Połączenie czerwonych lub fioletowych włosów z barwną karnacją (od żółtego po niebieski) sprawiało, że Ho'Dinowie przypominali kwiaty wuppa rosnące na Moltok. Ich włosy bardzo dobrze wyczuwały nawet najmniejsze zmiany temperatury otoczenia. Ho'Dinowie mieli czteropalczaste dłonie. Na końcu każdego palca znajdowały się prążkowane przyssawki, które podobnie, jak błony łączące palce u nóg i rąk świadczyły o pokrewieństwie z gadami, jednak tak wrażliwe na punkcie własnego wyglądu istoty wycinały sobie te błony.
Ho'Dinowie mieszkali w lasach tropikalnych, gdzie budowali nadrzewne wioski w pełni komponujące się w naturalne środowisko planety. Kiedy temperatura na powierzchni spadała przedstawiciele tego gatunku zapadali w sen zimowy.
Dzieci Ho'Dinów rodziły się ślepe i łyse. Dopiero po kilku dniach zaczynały widzieć, a w wieku około 7 lat na ich głowach zaczęły rosnąć pierwsze włosy, które przypominały zielone pędy, rosnące w tempie około centymetra na rok, aż do 30 roku życia, kiedy to osiągają dojrzałość seksualną.
Wierzenia i zwyczaje
- "Byłem w laboratorium, gdy ziemia się rozstąpiła,
Gmach zatrząsł się i zniknął, jakby go nigdy nie było.
Skoczyłem, aby ocalić nasiona cennych kwiatów,
Niezbędnych do sporządzania leczniczych preparatów.
Później wróciłem. Chciałem przekonać się, co się stało...
Wszystkie rośliny skażone. Nic się nie nadawało.
Rośliny - moi bracia i siostry - cierpiały wielce.
Nie mogę stąd odlecieć. Muszę uzdrowić to miejsce."[1] - - Wiersz ho'dińskiego uzdrowiciela imieniem Baji
Ho'Dinowie przywiązywali ogromną wagę do życia roślin i czystości środowiska naturalnego. Wiązało się to ściśle z ich religią. Wedle jednego z jej kanonów, Dinante Fli'R, Ho'Dinowie pochodzili od roślin. Ponieważ zgrzeszyli przeciw Dinegii zostali przez nią przemienieni w zwierzęta. Mieszkańcy Moltoka wierzyli jednak, że jeżeli będą szanować rośliny zdołają ukończyć chwalebny cykl życia zwany Flik'a kirki, po którym odrodzą się jako rośliny. Ho'Dinowie grzebali swoich zmarłych w lasach jako dar dla gleby. Oddawali również cześć żniwom na dowód przebaczenia Dinegii wobec ich rasy.
Przedstawiciele tego gatunku łączyli się w pary w trakcie religijnych obrzędów, które symbolizowały zapładnianie roślin przez owady. Inna tradycja ściśle związana z religią nakazywała im mówić wierszem, co podkreślało związek i harmonijną więź z przyrodą. Z czasem jednak młodzi osobnicy często odchodzili od tego zwyczaju szczególnie w czasach po bitwie o Yavin.
Społeczeństwo
Ho'Dinowie specjalizowali się w botanice. Gardzili rozwojem techniki i starali się ograniczać do minimum liczbę używanego sprzętu. Elitę polityczną Moltoka stanowili religijni przywódcy, których głównym obowiązkiem było dbanie o samowystarczalność i zachowanie środowiska prawie nietkniętym.
Historia
Jednym z bardziej znanych przedstawicieli tej rasy był padawan Jedi, Oojoh żyjący w czasach wojny domowej Jedi.
Około roku trzysetnego przed bitwą o Yavin Ho'Dinowie intensywnie eksploatowali bogactwa naturalne swojej ojczyzny, doprowadzając niemal wszystkie istoty na planecie do zagłady. Przedstawiciele tej rasy zeszli wtedy na powierzchnię ziemi, jednak nie przewidzieli negatywnych skutków wylesiania. Dodatkowo zostali zarażeni przez pasożyty żyjące na powierzchni. Ho'Dinowie zostali tym samym zmuszeni do powrotu na drzewa, gdzie skupili się na badaniach ekologicznych i botanicznych oraz poszukiwaniu leku na pasożyty, które zaatakowały ich organizmy.
Wysiłki Ho'Dinów zakończyły się sukcesem około roku 280 BBY, kiedy odkryli organiczne leki pozwalające pozbyć się szkodników ze swoich organizmów, dzięki czemu uniknęli zagłady. Od tego czasu mieszkańcy Moltoka skupili się na przywróceniu ekosystemu do stanu pierwotnego.
Bardziej znanym przedstawicielem tej rasy żyjącym w czasach upadku Republiki był rycerz Jedi Iwo Kulka, który przeżył Rozkaz 66, lecz został zabity przez Dartha Vadera podczas jego pościgu za ocalałymi Jedi.
W czasach galaktycznej wojny domowej żył ho'diński uzdrowiciel imieniem Baji, który spędził pewien czas na Yavinie 4.
