Masakra na Devaronie
Masakra na Devaronie |
Konflikt | Wojny klonów |
Data | 20 BBY[1] |
Miejsce | |
Wynik | Zwycięstwo Konfederacji Niezależnych Systemów. |
Strony | |
---|---|
Republika Galaktyczna | Konfederacja Niezależnych Systemów |
Dowódcy | |
Savage Opress | |
Siły | |
Straty | |
Całkowite | Całkowite, ocalał jedynie Savage Opress |
Masakra na Devaronie była jedną z potyczek rozegranych podczas wojen klonów pomiędzy Republiką Galaktyczną a Konfederacją Niezależnych Systemów.
Przyczyny
- Świątynia Eedit służy Republice tylko jako przykrywka dla ich planów i działań wojskowych. Musimy przejąć tę świątynię, aby Separatyści mogli całkowicie przejąć kontrolę nad tym rejonem galaktyki.
- — Hrabia Dooku do Savage'a Opressa.[2]
W nieokreślonym czasie konfliktu, Separatyści postanowili zdobyć bazę Republiki ulokowaną w świątyni. Tymczasem hrabia Dooku, który szkolił nowego ucznia, Savage'a Opressa, postanowił poddać go próbie. W tym celu wysłał go na Devarona.
Przebieg
Zgodnie ze swoim planem, nieprzyjaciele starożytnego ustroju wysłali legiony droidów bojowych do walki z Jedi i klonami. Starcie wydawało się być wyrównane, do chwili przybycia Savage'a Opressa, który miał za zadanie pokonać strażników pokoju broniących placówki. Gdy Zabrak wylądował na Devaronie bezzwłocznie ruszył do walki, eliminując przy okazji wszystkie ruszające się jednostki. Akolita nie zważał czy niszczy swoich sojuszników czy oddziały wroga. W końcu Opress dotarł do miejsca pobytu Jedi. Doszło do krótkiego pojedynku, w którym poległ mistrz Halsey oraz jego padawan Knox. Po ich śmierci okazało się, że pozostałe oddziały, zarówno Republiki i Separatystów, przestały istnieć. Wiedząc, że wypełnił swoje zadanie, Savage skontaktował się ze swoim mentorem, po czym opuścił planetę.
Skutki
Cała załoga świątyni została zmasakrowana. Ciała zabitych przewieźli na Coruscant komandosi z Drużyny Delta.
Przypisy
Źródła
- Potwór (Pierwsze pojawienie)
- Wiedźmy mgły (Tylko wspomniana)