Przewrót w Sojuszu Galaktycznym (40 ABY)
|
|
Przewrót w Sojuszu Galaktycznym miał miejsce w 40 ABY, podczas wojny pomiędzy Konfederacją a Sojuszem Galaktycznym. Jego rezultatem było usunięcie ze stanowiska przywódcy Sojuszu alderaanina Cala Omasa.
Cal Omas udał się na potajemne negocjacje z pierwszym ministrem Korelii - Durem Gejjenem. Spotkanie odbyło się na planecie Vulpter. Było ono utrzymane w całkowitym sekrecie: Straż Sojuszu Galaktycznego dowiedziała się o nim dzięki podsłuchowi na telefonie Omasa. Dowódca SSG, rycerz Jedi Jacen Solo, przewidział, że jednym z warunków porozumienia między głowami państw będzie pozbawienie go wpływów. Wysłał więc na Vulpter mały oddział uderzeniowy, składający się z porucznika Joriego Lekaufa, kapitana Shevu i Bena Skywalkera. Żołnierzom udało się nagrać całą rozmowę, w której Omas przystał na warunki Gejjena: zawarty zostanie pokój, jeśli Solo i admirał Cha Niathal, głównodowodząca floty Sojuszu, zostaną zlikwidowani. Po zakończonym spotkaniu Gejjen został zamordowany przez Bena Skywalkera, ukrywającego się z karabinem snajperskim na dachu pobliskiego budynku. Wybuchła panika; cały teren w promieniu kilku kilometrów został zamknięty. Jori Lekauf poświęcił swoje życie, aby tożsamość prawdziwego zabójcy nie została odkryta. Podał się za koreliańskiego terrorystę, niezadowolonego z rządów Gejjena, po czym wysadził się w transportowcu z koreliańskimi oznaczeniami.
Tymczasem Jacen Solo, od pewnego czasu szkolący się na Sitha pod okiem Mrocznej Lady Lumiyi, już od jakiegoś czasu planował przejęcie władzy. Udało mu się przepchnąć na głosowaniach w senacie Republiki kilka poprawek do konstytucji, dzięki czemu SSG uzyskała możliwość aresztowania każdego podejrzanego obywatela, w tym również głowy stanu. Mając nagranie z rozmowy Omasa z Gejjenem, oraz upewniwszy się że ma poparcie Niathal, Jacen wraz z dwoma żołnierzami wkroczył do apartamentów głowy państwa, gdzie przebywał Omas. Obeszło się bez przemocy; Omas dobrowolnie poddał się aresztowaniu. Wiadomość o tym wstrząsnęła Sojuszem, jednak wiele obaw ugasiła następnego dnia admirał Niathal, przemawiając w senacie. Oświadczyła, że wraz z Jacenem będzie od tej pory dzielić posadę przewodniczącego Sojuszu Galaktycznego, ale tylko do momentu zakończenia wojny, kiedy to miały odbyć się zwyczajne wybory. Żadne z nich nie wprowadziło się do gabinetu Omasa, aby podkreślić tymczasowość swojej władzy. Admirał Niathal nie mogła jednak wiedzieć, że Jacen wcale nie miał zamiaru oddać raz zdobytej władzy.
Źródła
- Dziedzictwo Mocy V: Poświęcenie (Pierwsze pojawienie)
