Straż Sojuszu Galaktycznego
Straż Sojuszu Galaktycznego |
Twórca/Twórcy | |
Przywódca/Przywódcy | Jacen Solo |
Wybitni członkowie | |
Kwatera główna | |
Lokacja/Lokacje |
|
Data założenia | 40 ABY |
Data rozwiązania | 41 ABY |
Przynależność | Galaktyczna Federacja Niezależnych Sojuszów |
Straż Sojuszu Galaktycznego lub SGS - to tajna policja, utworzona w 40 ABY przez Cala Omasa i Cha Niathal. Jej dowódcą był pułkownik Jacen Solo. SGS była autonomiczną częścią Sojuszu Galaktycznego.
Historia
Powstanie
Idea stworzenia Straży Sojuszu Galaktycznego została wymyślona podczas drugiej insurekcji koreliańskiej. Po serii zamachów bombowych ze strony mieszkających na Coruscant Korelian zaczął wzrastać niepokój wśród cywili. Władze Sojuszu Galaktycznego uznały, że potrzebna jest organizacja, działająca niezależnie od oficjalnej policji, o większych prawach i kompetencjach, której celem będzie zwalczanie terroryzmu w stolicy. Na dowódcę tej jednostki początkowo proponowano Marę Jade, jednak była Ręka Imperatora odmówiła. W tej sytuacji, przywódcą tajnej policji został jej siostrzeniec - Jacen Solo. Straż Sojuszu Galaktycznego powstała w wyniku połączenia doborowych jednostek wywiadu Sojuszu Galaktycznego, Coruscańskich Służb Bezpieczeństwa i Sił Specjalnych. Jej powstanie od razu doprowadziło do szeregu kontrowersji. Nie mogąc przyjąć istnienia tajnej policji, do dymisji podał się wielki admirał Gilad Pellaeon, dotychczasowy dowódca sił zbrojnych. Przeciwni działaniu SGS byli także oficerowie Coruscańskich Służb Bezpieczeństwa i Najwyższa Rada Jedi. Mimo licznych protestów, Straż Sojuszu Galaktycznego szybko rozpoczęła działanie.
Pierwsze akcje
Jednym z pierwszych sukcesów nowo powstałej organizacji była pacyfikacja niewielkiego miasteczka Korelian na Coruscant - Jabi. SGS dowiedziało się, że mieszkający tam ludzie współpracują z terrorystami i trzymają w domach ładunki wybuchowe. Akcją dowodził osobiście Jacen Solo, mając pod rozkazami komandosów z 967 Oddziału. Pacyfikacja rozpoczęła się w środku nocy. Za pomocą Mocy, Jedi wdarł się do budynku, prowadząc za sobą żołnierzy. Mieszkańcy zostali całkowicie zaskoczeni. Większość z nich aresztowano lub internowano. Znaleziono także spory skład materiałów wybuchowych i broni. Ta i wiele kolejnych akcji spowodowało uspokojenie społeczeństwa, żyjącego dotąd w strachu przed aktami terroryzmu. Dla wielu ludzi, Jacen stał się bohaterem. Z kolei do porażek Straży zaliczyć można aresztowanie Ailyn Vel. Łowczyni nagród, która przypadkiem znalazła się mieszkaniu Korelian, została wzięta na przesłuchanie. Prowadził je osobiście Jacen Solo. Mimo tortur, dziewczyna nie zdradziła mu swojej tożsamości ani celu. Wściekły Jedi zabił ją. Doprowadziło to do ochłodzenia stosunków Sojuszu z Mandalorianami i Bobą Fettem, który był ojcem Ailyn.
Wzrost znaczenia Straży
Już niedługo po rozpoczęciu działalności, SGS otrzymała własny okręt flagowy - gwiezdny niszczyciel Anakin Solo. Brał on udział we wszystkich najważniejszych bitwach drugiej galaktycznej wojny domowej, m.in. o Hapes, Kuat i Kashyyyk. Tymczasem dalsze akcje trwały również na Coruscant. W ich wyniku, poziom przestępczości i ilość zamachów terrorystycznych spadła w szybkim tempie. Jednak ich metody działania budziły coraz większy sprzeciw. Brutalność i bezwzględność tajnej policji doprowadziły do tego, że wielu zaczęło przyrównywać SGS do szturmowców, a Jacena do Dartha Vadera. Protesty Rady Jedi, a zwłaszcza Luke'a Skywalkera wywołał udział młodego Bena Skywalkera w akcjach pacyfikacyjnych. Stopniowo, wraz ze wzrostem wpływów Jacena w rządach Sojuszu Galaktycznego, rosła też polityczna siła SGS. Straż stała się militarnym ramieniem ambitnego pułkownika. W wyniku kolejnych ustaw i poprawek, tajna policja uzyskała prawną zgodę na podsłuchiwanie rozmów najważniejszych polityków. W wyniku jednej z takich rozmów, Jacen dowiedział się o planowanych rozmowach pokojowych, między Calem Omasem, a Durem Gejjenem. Solo, rozkazał żołnierzom SGS zabić Korelianina i aresztować przywódcę Sojuszu pod zarzutem zdrady stanu. Zadanie to wykonał Ben Skywalker, co stało się przyczyną kolejnego konfliktu Jacena z Luke'em.
Dalsze działania
W późniejszym okresie, SGS było coraz częściej wykorzystywane do zagrywek politycznych i rodzinnych Jacena. Podczas ceremonii pogrzebowej Mary Skywalker, Solo wydał rozkaz aresztowania swoich rodziców - Leii i Hana Solo. Udało im się uciec tylko dzięki umiejętnościom Leii. Po kolejnych sporach z Radą, Jacen rozkazał batalionom Straży zająć świątynię Jedi na Ossusie, oficjalnie po to, by chronić ją przed atakiem Konfederacji. W rzeczywistości, celem było wywarcie presji na mistrzach, poprzez zagrożenie młodych uczniów. Po przybyciu tam Jainy i Zekka doszło do walki. Oddziały SGS otworzyły ogień do Jedi. Choć ostatecznie zostali pokonani, w walce zginęło wiele dzieci, a także kilku dorosłych Jedi. Później, żołnierze Straży brali udział w bitwie o stację Centerpoint. Wielu z nich zginęło podczas jej wybuchu. Losy SGS po śmierci Jacena są nieznane, jednak prawdopodobnie organizacja została rozwiązana kilka lat po zakończeniu wojny.