Jemba
Jemba był Huttem żyjącym w schyłkowym okresie istnienia Republiki. Był jednym z przywódców Korporacji Pozaplanetarnej.
Biografia
Praca na Varristadzie
Około roku 49 BBY, Jemba był kierownikiem robót na planecie Varristad. Oprócz jego firmy, pracowały tam inne spółki wydobywcze, co nie przynosiło zbytnich zysków Korporacji Pozaplanetarnej. Pewnego dnia wydarzył się wypadek, w którym ktoś zniszczył kopuły budynków mieszkalnych umiejscowionych na gazowej planecie, przez co śmierć poniosło ćwierć miliona istot. Nie udowodniono tej zbrodni Jembie, lecz gdy firmy, które straciły pracowników zaczęły bankrutować, wykupił od nich prawa do eksploatacji Varristadu, co przyniosło olbrzymie zyski Korporacji Pozaplanetarnej.
Misja na Bandomeer
Pięć lat później Jemba wraz z podległymi sobie ludźmi, wyruszył na Bandomeer, by eksploatować tam złoża mineralne planety. Podczas lotu, zastępca Hutta, Grelb ukradł konkurencyjnej Arconiańskiej Korporacji Wydobywczej termokomy, które były częściami niezbędnymi do funkcjonowania maszyn górniczych. Gdy Arconowie zorientowali się o kradzieży, Jemba został głównym podejrzanym. Chcąc odeprzeć zarzuty, udał się do przedziałów Arconian, a tam nawiązał rozmowę z Jedi, Qui-Gon Jinnem. Hutt powiedział swojemu rozmówcy, że oskarżanie go o kradzież, obraża jego godność uczciwego biznesmena. Słowa te wywołały wściekłość Clat'Hy, która zaczęła grozić Jembie. Na walkę nie pozwolił jednak mistrz Jinn, który rozdzielił konkurentów. Gdy sytuacja została ustabilizowana, Hutt odszedł do swojej części statku.
Jakiś czas później, Monument został zaatakowany przez togoriańskich piratów. W związku z tym Jemba wysłał swoich ludzi do odparcia najeźdźców. Ku jego radości, zameldował się Grelb i oznajmił, że Jedi Jinn został poważnie ranny w walce z hersztem intruzów. Jemba postanowił to wykorzystać. Okazja nadarzyła się niemal natychmiast, gdyż Monument został poważnie uszkodzony, dlatego było konieczne lądowanie awaryjne. Gdy okręt znalazł się na powierzchni nieznanej planety, Jemba razem ze swoimi ludźmi wtargnął do kwater Arconian, a następnie zabrał im cały daktylit, który był im niezbędny do życia.
Gdy dowiedział się o tym mistrz Jinn, przybył na spotkanie z Huttem. Jemba poinformował go, że odżywka została skonfiskowana jako rekompensata za straty odniesione w walce z piratami. Dodał też, że każdy Arconianin, który chciałby uzyskać pożywienie, musiałby tylko oddać się mu do służby. Wypowiedź Hutta wywołała oburzenie Obi-Wana Kenobiego, który zaczął mu grozić mieczem świetlnym. Jemba nie przestraszył się chłopca. Ponadto młodzieniec został przywołany do porządku przez Jinna, który powiedział mu, że walka nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Kapitulacja Jedi przyczyniła się do masowego przejścia Arconian na stronę Jemby. Górnicy zostali jednak powstrzymani przez Kenobiego, który przekonał ich, że odzyskają swój daktylit inną drogą.
Okradzieni członkowie konkurencyjnej korporacji, postanowili pozostać wśród swoich sojuszników, przez co Jemba zerwał negocjacje. Gdy zapadła noc, Hutt rozkazał swoim ludziom, by przenieśli odżywkę do jednej z licznych jaskiń. Gdy transportowanie pożywienia Arconian dobiegło końca, Jemba polecił Grelbowi, by strzegł jej przed każdym kto się zbliży. Sam zaś wrócił na pokład Monumentu, by pilnować konkurencji. Po jakimś czasie, wszczęto alarm, gdyż do wyspy, na której znajdował się statek, zbliżał się przypływ. W związku z tym, Jemba przestraszył się, że potencjalni niewolnicy odkryją lokalizację ich daktolitu. Na jego szczęście tak się nie stało. W zamiast tego pierwsi górnicy zaczynali odczuwać niedobór odżywki. Wtedy Jemba pojawił się jako ich wybawca. Hutt ponownie powtórzył swoją ofertę, życie za służbę, lecz w realizacji planu ponownie przeszkodził mu Kenobi.
Jemba nie miał okazji go za to ukarać, gdyż młodzieniec nagle rozpoczął ucieczkę na zewnątrz, przy okazji odcinając ogon Hutta. Dojście do siebie zajęło Jembie trochę czasu. Gdy jednak poczuł się na tyle dobrze, by móc rozpocząć pościg za swoim nowym wrogiem, opuścił jaskinię, w której dotychczas pilnował Arconian. Na zewnątrz znalazł chłopaka walczącego z pterosmokami. Kenobi pomijając ich wrogie stosunki, poprosił, by Hutt pomógł mu zwalczyć zagrożenie. Jemba z satysfakcją odparł jednak, że pomoże mu znaleźć śmierć. Gdy miał nacisnąć spust blastera, został trafiony przez pocisk Grelba, który z innego miejsca starał się zabić Obi-Wana. Strzał podwładnego spowodował natychmiastową śmierć Hutta.
Źródła
- Uczeń Jedi: Narodziny Mocy (Pierwsze pojawienie)