Jir Yomaget

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Jir Yomaget był żyjącym w okresie drugiej galaktycznej wojny domowej Mandalorianinem, szefem firmy MandalMotors.

Biografia

Jir Yomaget był jednym z Mandalorian biorących udział w spotkaniu klanów w Keldabe, w hali firmy MandalMotors, pod sam koniec spotkania stwierdził, że MandalMotors będzie dokładała do wspólnej kasy połowę swoich zysków, aby wspomóc ideę odrodzenia Mandalory.

Jakiś czas po tym jak Boba Fett powrócił ze swojej wyprawy na Kuat i dowiedział się o odkryciu nowych złóż beskaru, odwiedził on Yomageta w wydziale badań naukowych firmy MandalMotors. Yomaget zaprezentował przybyszowi prototypowy myśliwiec, pierwotnie zwany Kyr`galaar, zachwalając mu jego wszechstronność, szybkość, i ogólnie całokształt wyposażenia. Dodał też, że skoro Boba przyszedł go zapytać w jaki sposób MandalMotors może zrobić użytek z nowych złóż beskaru, to proponuje aby wykonać z niego pancerz na nowym myśliwcu, czyniąc go oprócz masy innych zalet, niezwykle wytrzymałym. Fett w końcu dał zgodę Yomagetowi na seryjną produkcję nowego myśliwca, z zastrzeżeniem, że na eksport ma być sprzedawana wersja ciut gorsza niż ta przeznaczona dla Mandalorian - ale w kwestii mocy siników wciąż lepsza niż X-wing. Gdy Fett już wychodził, Jir zawołał za nim, że finalna nazwa nowej maszyny będzie brzmiała Bes'uliik - głownie z powodu słabości jaką szef MandalMotors ma do starych maszyn bojowych - Bazyliszków.

Podczas gdy doktor Hayca Mekket aplikowała Mandalorowi lekarstwo na jego chorobę, Jir Yomaget oblatywał Bes`uliika. Chwilę po tym jak lekarstwo zostało podane Bobie, Jir wylądował przy farmie Beviina-Vassura, wyrażając zachwyt nową maszyną MandalMotors. Miejsce pilota zajął wtedy Medrit Vasur, a Jir nagrywał latający pojazd, stwierdzając, że chętnie przekaże te nagrania paru związanym z Mandalorianami osobom, aby wywrzeć na nich i reszcie galaktyki odpowiednie wrażenie.

Gdy Fett ponownie przybył do siedziby MandalMotors w Keldabe, Jir ze smutkiem spytał, czy to prawda że przybyła Jedi nie chce kupić żadnego Bes`uliika, bo z taśmy produkcyjnej właśnie zszedł kolejny tysiąc na eksport. Gdy Fett wyjaśnij mu po co Jedi przybyła na planetę i stwierdził, że całkiem niezłe radzi sobie z maszynami, opłacając swój pobyt na planecie usługami mechanika, Yomaget tylko stwierdził, że ostatnią rzeczą jest Jedi patrzący im na ręce i poznający tajniki ich technologii, Boba uspokoił jednak jego obawy. Gdy Fett zmienił temat, ciekawy co Yomaget chciałby mu pokazać, ten zaczął opowiadać mu o Tra'kadzie, i zaprosił go do wnętrza stojącego pojazdu, gdzie znajdowali się już Baltan Carid i Ram Zerimar testujący systemy statku. Jir pozwolił, aby to oni wtajemniczyli Fetta w szczegóły wyposażenia maszyny, samemu dołączając do nich dopiero gdy padła wzmianka, że kolejna wersja będzie mogła także pływać pod wodą - odpowiadając na pytanie Fetta jaki jest koszt takiej możliwości - prędkość. Gdy Fett wyszedł na zewnątrz budynku i zobaczył rozkopany z powodu ciągnięcia wody do położonej 5 kilometrów niżej osady, spytał Yomageta który wyszedł zanim, czy za to też zapłacił. Ten potwierdził, dodając że zapewnia robotnikom też wyżywienie, i że niedługo obecna sytuacja, w której zapasów nie starcza dla wszystkich, się zmieni.

Źródła