Lux Bonteri
Być może w archiwach są braki.
Ten artykuł wymaga poszerzenia. Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych i uwag zawartych w dyskusji. |
Lux Bonteri |
Miejsce pochodzenia: | Onderon |
Rasa: | Człowiek |
Wzrost: | 178 cm[1] |
Kolor włosów: | Brązowe |
Kolor oczu: | Zielone |
Kolor skóry: | Jasny |
Przynależność: | |
Profesja: | Żołnierz |
Lux Bonteri był synem Miny Bonteri, deputowanej do Senatu Konfederacji Niezależnych Systemów. Tak jak ona, pochodził z Onderonu, jednak jako syn senatorki mieszkał na planecie Raxus Secundus, gdzie znajdował się budynek Senatu Separatystów.
Biografia
Młodość
- Przed wojną zawsze mówiono mi, że Jedi są dobrzy[2]
- — Lux Bonteri do Ahsoki Tano.
W czasie wojen klonów Lux miał około kilkunastu lat. Jako dziecko często towarzyszył swojej matce w spotkaniach z jej przyjaciółką Padmé Amidalą, stąd można przypuszczać, że również odwiedzał Naboo. Ich kontakt urwał się jednak w przededniu wojen klonów, gdy parlamentarzystki znalazły się po przeciwnych stronach barykady. Niemal na samym początku konfliktu w bitwie o Aargonar zginął ojciec Luxa, co utwierdziło młodzieńca w przekonaniu o słuszności sprawy Separatystów.
Negocjacje
W końcu Padmé zdecydowała rozpocząć negocjacje pokojowe, nawiązując tajny kontakt z matką Luxa. Wraz z nią do ich domu trafiła towarzysząca jej padawanka Ahsoka Tano, która od początku wydawała się nie ufać separatystycznemu chłopakowi. Po rozmowie z Miną Ahsoka nieco przemyślała słuszność swojej czarno-białej percepcji konfliktu i odbyła rozmowę z Luxem. Oboje przyznali, że oceniają swoje społeczeństwa — Jedi i Konfederację — przez pryzmat propagandy, choć tak naprawdę po raz pierwszy mogli szczerze i spokojnie porozmawiać z tą drugą stroną. W międzyczasie Lux lekko flirtował z Ahsoką, co nie uszło uwadze padawanki.
Lux uczestniczył później w pożegnaniu przybyszów na platformie lądowiska. Krótko potem czekało go kolejne traumatyczne przeżycie: zabójstwo matki zlecone przez hrabiego Dooku.
Odwet na Dooku
W trakcie trwania pokojowych negocjacji, pomiędzy przedstawicielami Separatystów, a zwolennikami Republiki, na planecie Mandalora, Lux jawnie oskarżył hrabiego o morderstwo swojej matki. W skutek tego, został aresztowany i wyprowadzony z sali, w której przebywali reprezentanci obu stron konfliktu. Wśród nich byli Padmé Amidala i Ahsoka Tano. Tano za przyzwoleniem Padme udała się za Luxem, w celu uratowania go od niechybnej śmierci z rąk droidów Dooku.
Lux w trakcie rozmowy z hologramem hrabiego uruchomił na swym nadgarstku urządzenie namierzające, które było w stanie namierzyć pochodzenie transmisji hologramowej. Gdy Dooku rozkazał zgładzić chłopca uratowała go Ahsoka, która zabrała na statek Republiki i odleciała z nim, i R2-D2 w kierunku Coruscant. W trakcie lotu Lux odmówił Ahsoce przyłączenia się do Republiki, obezwładnił padawankę i odleciał na planetę Carlac by tam w umówionym wcześniej miejscu spotkać się z grupą, która po otrzymaniu koordynatów z urządzenia namierzającego zobowiązała się zaplanować zamach na Dooku.
Na miejscu okazało się, że grupa o której wspominał Lux to Straż Śmierci. Lux przedstawił przybyszom Ahsokę, jako jego dziewczynę, aby uniknąć kłopotów. Po chwili oboje, razem z R2-D2 udali się do obozu Mandalorian, aby porozmawiać z ich przywódcą — Vizslą. Podczas rozmowy z nim, Bonteri oddał urządzenie, za pomocą którego namierzył Dooku, po czym został zaproszony przez przywódcę Straży na kolację. W czasie uczty do Luxa podeszła Ahsoka, która usługiwała biesiadnikom podając jedzenie. Sceptycznie wyraziła się o planie chłopaka.
Posiłek przerwało przybycie wodza rasy Ming Po — Pietera. Zażądał od Vizsly oddania kobiet i zapasów jedzenia, które ukradł z jego wioski. Straż Śmierci miała też opuścić planetę. Dowódca zgodził się i o wchodzie słońca miał oddać to, co ukradł. Bonteri powiedział Tano, żeby tak szybko nie osądzała Vizsly i jego kompanów. Nazajutrz, zgodnie z umową, Straż Śmierci, a wraz z nimi Jedi i Lux udali się do wioski Ming Po. Po tym jak Vizsla zabił wnuczkę wodza, a swym żołnierzom kazał spalić wioskę, chłopak zaczął protestować. Został wtedy uciszony przez dowódcę, który powiedział mu żeby nigdy nie dał rozkazywać sobie słabszym i przywitał go w Straży Śmierci.
Ahsoka, nie mogąc wytrzymać widoku cierpienia bezbronnych mieszkańców, zaczęła ich bronić przez co ujawniła się, że jest Jedi. Szybko została schwytana, wraz z Luxem przewieziona do obozu Mandalorian i postawiona przed oblicze Vizsly. Bonteri poprosił o uwolnienie przyjaciółki, a po odmowie porównał Straż Śmierci do Hrabiego Dooku, nazywając ich mordercami. Nagle w namiocie zjawił się R2, który rzucił Ahsoce jej miecze świetlne. Lux popchnął Vislę, przez co Jedi miała czas na uwolnienie się i przygotowanie do walki.
Wybiegając przed namiot Lux dostrzegł roboty naprawione przez R2, które w zamian za pomoc zaoferowały się w walce z Mandalorianami. Kiedy walka w obozie rozgorzała na dobre chłopak wraz z R2 wskoczył do ścigacza, a wkrótce potem dołączyła do nich Tano, której pojedynek z Vizslą nie został rozstrzygnięty. Bonteri prowadząc pojazd starał się dotrzeć do statku. Po drodze ścigacz zaatakowali członkowie Straży. Ahsoka walczyła z nimi i zdołała ich powstrzymać. Przyjaciele i R2 już bez przeszkód dotarli do statku i odlecieli z planety. W czasie lotu R2 poinformował padawankę, że kapsuła ratunkowa została aktywowana. Gdy Tano zeszła pod pokład, aby zobaczyć co się dzieje, Lux był już gotowy do drogi i zamknięty w kapsule. Powiedział Jedi, że tworzą zgrany zespół i obiecał ponowne spotkanie. Po tych słowach wystrzelił kapsułę i odleciał.
Powstanie na Onderonie
Jakiś czas później, podczas misji Anakina i Ashoki na Onderonie, spotkali oni Luxa wśród rebeliantów, których mieli uczyć. Lux był uważany przez dowódcę Sawa Gerrę za mięczaka, który powinien zająć się byciem lepszym politykiem, nie walką. Podczas szkolenia doszło do sporu związanego z rozbrajaniem szkoleniowego czołgu. Kiedy jednak prawdziwe droidy napadły na obóz, stanęli razem ramię w ramię i bohatersko walczyli.
Lux był również w gronie rebeliantów, kiedy dostali się oni do miasta Iziz i sabotowali kolejne działania Separatystów. Na spotkaniu, podczas którego omawiano kolejne działania rebeliantów, Lux zaproponował, żeby napaść na większy cel, mając na myśli elektrownię, w której droidy zaopatrywały się w energię. Aby tego dokonać zaplanowali zasadzkę, dzięki której chcieli zdobyć czołg. W tym celu napadli na patrol droidów, licząc, że te wyślą AAT jako wsparcie. Jednakże pojawiły się niszczyciele. Saw zlikwidował jedną z maszyn przerzucając granat przez jej tarczę, Luxowi jednak ta sztuczka się nie udała. Gerrera wystawił się więc na ostrzał drugiego droideki, aby Steela mogła rzucić granat i uratować życie Luxa. Chwilę później dotarł czołg, który został zdobyty.
Razem napadli na elektrownię, którą doszczętnie zdemolowali dwoma strzałami z czołgu. Przez dalszą część nocy rebelianci chodzili po ulicach, polując na resztki droidów. Za ich przykładem poszli mieszkańcy miasta. Po powrocie do punktu zbornego żołnierze świętowali pierwsze ważne zwycięstwo. Podczas gratulacji Steela przytuliła Luxa, co sprawiło Ahsoce widoczną przykrość.
Król Sanjay Rash za wszystko obwinił swojego poprzednika, Ramsisa, myśląc, że to on wydał rozkazy atakowania Separatystów. Z tego powodu skazał go na śmierć. Chcąc go uratować, do więzienia dostał się Saw. Został on jednakże złapany. Kiedy Separatyści się o tym dowiedzieli, Lux zebrał drużynę, która miała go odbić. Jednak Steela uważała, że ważniejszy był król. Następnego dnia Ramsis miał zostać zgładzony poprzez ścięcie. Rebelianci czekali do ostatniej chwili. Tuż przed wykonaniem wyroku przystępili do działania. Podczas gdy inni strzelali, Bonteri rzucił granaty dymne. Następnie dostał się na pałacowe schody, pozbawił Rasha przytomności, a potem uciekł z królem, po tym jak Ahsoka obroniła ich przed droidami.
Po uratowaniu króla od śmierci, rebelianci przystąpili do kontrataku. Przekazali odezwę swojego władzy całemu narodowi i wycofali się w góry w celu stoczenia końcowej bitwy. Widząc, że przegrywają walkę, Separatyści zerwali się do ostatniego, desperackiego szturmu. Zebrali pozostałe oddziały w Iziz, by z stamtąd wyruszyć na ostatnią walkę o Onderon. Przed wyruszeniem Steela pocałowała Luxa, potwierdzając podejrzenia Ahsoki odnośnie rozwijającego się pomiędzy nimi uczucia. Podczas walk Bonteri ostrzeliwał droidy z góry. Następnie razem ze Steelą i Tano uciekli przed ostrzałem ciężkich kanonierek. Przegrupowali się w obozie, gdzie Lux wściekł się na Ahsokę za to, że nie była w stanie załatwić potrzebnej im pomocy. Kiedy przybyły posiłki zawierające rakietnice, Bonteri był wśród dostarczających je żołnierzy. Po zwycięstwie nad kanonierkami, Lux pobiegł wraz ze Steelą do bazy, aby bronić króla. Jednakże Steela ginie, ponieważ Ahsoka dała radę uratować tylko Luxa, co Bonteri bardzo przeżywał.
Po walkach Tano złożyła Luxowi kondolencje z powodu śmierci ukochanej. Bonteri zadeklarował, że będzie reprezentował w Senacie Galaktycznym planetę Onderon, która odzyskała niepodległość.
Działalność partyzancka
Po śmierci Sawa Gerrery, Lux Bonteri potajemnie dołączył do grupy partyzanckiej zwanej Marzycielami. Z racji na swoją rozpoznawalność, były senator postanowił nie wyjawiać swojej tożsamości i przybrał pseudonim "Mentor". Mimo że oficjalnie nie był dowódcą grupy, miał duży wpływ na jej działanie za sprawą swojego doświadczenia, inteligencji, a także informacji o wydarzeniach publicznych z udziałem Imperium, które otrzymał od swojej pasierbicy. Po zniszczeniu Gwiazdy Śmierci do Marzycieli, na Jeosyn, w celu zlikwidowania partyzantów i wykrycia miejsca przecieku informacji posiadanych przez Mentora, dołączył Oddział Inferno. W trakcie misji Mentor wielokrotnie rozmawiał i uczył wystąpień publicznych jedną z agentek Oddziału — Iden Versio. Po paru tygodniach rozpracowywania grupy Iden zdobyła dziennik Mentora, tym samym odkrywając jego prawdziwą tożsamość. Po odkryciu tego faktu między członkami Marzycieli wywiązała się kłótnia, po której Bonteri odłączył się od reszty grupy, aby się uspokoić. Iden Versio po chwili wyruszyła w poszukiwaniu Mentora i odnalazła go w ruinach amfiteatru. Mimo możliwości zastrzelenia przeciwnika i zabrania informacji w postaci datachipa, imperialna agentka postanowiła wysłuchać historii Luksa, po czym, ze względu na szacunek do niego oraz jego dokonań, nie zabiła, lecz ogłuszyła go strzałem z blastera i dołączyła do reszty oddziału, który w tym czasie wyeliminował pozostałych partyzantów.
Charakterystyka
- I obawiam się, że te wydarzenia kształtują jego młode życie.[2]
- — Mina Bonteri do Padmé Amidali
Lux był sympatycznym i inteligentnym młodzieńcem. Mimo głęboko zakorzenionej nieufności do Jedi, od początku traktował przybyłą padawankę przyjaźnie, mimo że ona tego przez pewien czas nie odwzajemniała. Jego matka obawiała się jak wojna, choć niedoświadczana bezpośrednio przez Luxa, który mieszkał w przepychu, wpłynęła na jej jedynego syna.
Jego zainteresowanie Ahsoką (Togrutanką), sugerowało, że nie miał uprzedzeń natury rasowej.
Ciekawostki
- Głosu Luxowi udzielił Jason Spisak.