Tan Hubi
Tan Hubi |
Data i miejsce śmierci: | 1 ABY, Strokill Prime[1] |
Rasa: | Człowiek |
Kolor włosów: | Brązowe |
Kolor oczu: | Brązowe |
Kolor skóry: | Jasna |
Przynależność: | Imperium Galaktyczne |
Profesja: | Moff |
Tan Hubi był moffem Imperium Galaktycznego, który w czasie galaktycznej wojny domowej kontrolował sektor Calamari. W roku 1 ABY został uprowadzony przez grupę rebeliantów dowodzonych przez księżniczkę Leię Organę, a następnie zabrany na Strokill Prime, gdzie użyli skanu jego gałki ocznej, aby uzyskać dostęp do imperialnej bazy, w której przetrzymywany był król Lee-Char. Po wejściu do jego celu moff wezwał szturmowców używając ukrytego guzika, lecz kiedy ci przybyli, otworzyli ogień do wszystkich znajdujących się w pomieszczeniu osób, zabijając przy tym Lee-Chara, ale również jego.
Biografia
Uprowadzenie przez rebeliantów
W roku okresie galaktycznej wojny domowej Tan Hubi służył w szeregach Imperium Galaktycznego i był moffem sektora Calamari. W roku 1 ABY miał on wziąć udział w obchodach uroczystości otwierającej sezon operowy na Kalamarze, w ramach której przygotowano pokaz Cyklu Feluviańskiego. W tym celu udał się do Moncaladromu, gdzie po wejściu do budynku przywitał się z królową Trios. Usiedli do stolika i zaczęli rozmowę na temat produkcji protonów. Wkrótce zostali poczęstowani Akceleratorem Grabd, który był ulubionym drinkiem Hubiego. Po odebraniu kieliszków z napojami wrócili do rozmowy i Tan wyjaśnił, jak duże znaczenie w całym procesie ma zachowanie krystalicznej czystości. Następnie wznieśli toast i wzięli po łyku, a moff zasłabł na skutek narkotyków dorzuconych do napoju, za które odpowiadały droidy R2-D2 i C-3PO. W reakcji na podany środek Hubi gwałtownie poczuł wzrost temperatury i zerwał się w kierunku toalety. Ten ruch sprawił jednak, że wpadł w zastawioną przez rebeliantów pułapkę, gdyż w ubikacji czekali na niego przebrani za szturmowców Luke Skywalker i Han Solo oraz Chewbacca. Po przekroczeniu progu pomieszczenia Wookiee schwytał moffa i przełożył go przez otwór klimatyzacyjny do jaskini, w której czekała dowodząca akcją księżniczka Leia Organa w towarzystwie zmiennokształtnego Tungi Arpagiona. Kiedy tylko Chewbacca odsłonił usta porwanego, ten zaczął wykrzykiwać w ich kierunku pytania o tożsamość porywaczy. W odpowiedzi Tunga przejął jego wizerunek i przybierając jego głos, przedrzeźnił go, następnie wyśmiewając jego banalną i monotonną barwę. Po chwili przeszedł na drugą stronę otworu w ścianie z zamiarem podawania się za Hubiego podczas przyjęcia, podczas gdy moff został zabrany na pokład statku i zabrany w podróż.[2]
Kiedy pojazd dotarł nad Strokill Prime, gdzie mieściła się imperialna baza, Tan wywnioskował z ich słów, że rebelianci mają zamiar dotrzeć do przetrzymywanego na planecie króla Lee-Chara. Zapowiedział, iż taki czyn nie ujdzie im płazem, co Han Solo wyśmiał, uznając, że nie słyszą tego pierwszy raz. Następnie przelatując w pobliżu systemów obronnych umieszczonych na orbicie Strokilla, rebelianci dostrzegli skalę zabezpieczeń, przy czym moff podkreślił, że posiadanie go jako zakładnika nie umożliwi im bezpiecznego przelotu, gdyż do dezaktywacji dział potrzebna jest masa kodów dostępu. Leia odparła jednak, iż mają już wszystkie potrzebne kody, a Hubi potrzebny jest im jedynie do przejścia bioidentyfikacji, po czym Chewbacca chwycił jego głowę i przyłożył do skanera, aby sczytał jego gałkę oczną. Tan zdziwił się, jakim cudem ci pozyskali tak tajne informacje, lecz jego porywacze ucięli temat, mówiąc jedynie, że wystarczyło im do tego trochę pomysłowości.[2]
Odezwa Lee-Chara
Po tym jak przedostali się na powierzchnię i weszli pod wodę, Han Solo wyraził swoje zaskoczenie tym, jak łatwo udało im się przedostać przez zabezpieczenia. W odpowiedzi moff uznał go za głupca i zapewnił, że Strokill Prime jest planetą, która broni się sama. Wkrótce za ich pojazdem zaczął podążać morski zabójca opee.[2] Widząc wodnego giganta Tan zaczął krzyczeć w panice, na co Solo próbując uciec od bestii poprosił o uciszenie go. Podczas dalszej ucieczki Luke wpadł na pomysł, aby wyłączyć przyciągające potwora światła, po czym ubrał kombinezon i opuścił pokład, aby następnie odpalić swój miecz świetlny i ściągnąć uwagę opee. Następnie Chewbacca używając podwodnego śmiga złapał Skywalkera i razem ściągnęli bestię w stronę skały, w ostatniej chwili odbijając od obranego kursu i gasząc ostrze, przez co zwierzę rozbiło się o ścianę. Następnie obaj wrócili na pokład i dotarli do imperialnej placówki, gdzie wynurzyli pojazd i ponownie zeskanowali oko moffa. Hubi pouczył rebeliantów o tym, że baza jest pilnie strzeżona, w związku z czym najlepiej będzie dla nich poddać się zaraz po opuszczeniu pokładu. Leia nie przejęła się jego zaleceniem i wkrótce cała załoga weszła na teren bazy, a Tan został pochwycony przez Wookiee'ego.[3]
Razem wtargnęli do pierwszego pomieszczenia, gdzie ogłuszyli grających w karty szturmowców. Przechodząc przez kolejne części bazy zauważyli, że większość zadań zamiast ludzi wykonują tu droidy, co znacznie ułatwiło dotarcie do poszukiwanej przez nich celi. Tam Chewbacca ponownie użył twarzy moffa do bioidentyfikacji, aby otworzyć jej drzwi, po czym zapewnili wykorzystanego mężczyznę, że jest ważnym ogniwem dla ich misji ratunkowej. Kiedy ten usłyszał, iż ich zamiarem jest uratowanie Lee-Chara, wyśmiał ich, po czym po otwarciu pomieszczenia pokazał, że ten jest podtrzymywany przy życiu wyłącznie dzięki aparaturze medycznej.[3] Rebelianci zaczęli kłócić się między sobą, podczas gdy księżniczka porozmawiała z królem i zameldowała mu o obecnej kondycji okupowanego Kalamara oraz potrzeby zmobilizowania jego ludu do buntu przeciwko Imperium i przekazania Sojuszowi Rebeliantów Kamalariańskiej Floty Handlowej na potrzeby militarne. Mężczyzna ze względu na brak możliwości opuszczenia pomieszczenia wyraził chęć nagrania do swojego ludu odezwy. Han i Luke zajęli się więc poszukiwaniem droida-kamery, nakazując moffowi nieprzemieszczanie się, podczas gdy ten potwierdził taki zamiar, po czym potajemnie użył przycisku wszczynającego alarm w placówce. Po chwili droid został odnaleziony, w związku z czym rozpoczęto nagrywanie jego odezwy. Kiedy przemówienie zakończyło się, do pomieszczenia wkroczyli wezwani szturmowcy i niezwłocznie otworzyli ogień do wszystkich znajdujących się w celi osób, zabijając przy tym króla Lee-Chara i moffa Hubiego. Po śmierci Tana rebelianci zdołali wydostać się z planety razem ze zdobytym nagraniem,[1] które później zostało nadane do członków floty, jednocześnie prowadząc do powodzenia planu obranego przez Sojusz i wcielenia w swoją flotę statków Kalamarian.[4]