Patrolowiec typu Firespray-31

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Patrolowiec typu Firespray-31
Podstawowe dane
Producent: Kuat Systems Engineering
Rodzaj: Frachtowiec
Specyfikacja techniczna
Wysokość: 21,5 m
Silniki:
Prędkość w atmosferze: 850 km/h
Prędkość w kosmosie: 91 MGLT
Hipernapęd: Klasy 3
Uzbrojenie:
Różne
Załoga: 3
Pasażerowie: Do 4
Ładowność: 70 t
Cena: 120 000 cr



Patrolowiec typu Firespray-31 to zaprojektowana przez Kuat Systems Engineering jednostka ciesząca się sławą solidnego i wytrzymałego transportowca i pojazdu patrolowego.

Historia

Schematy budowy patrolowca typu Firespray.

Stworzono go jeszcze przed wybuchem wojen klonów, z przeznaczeniem na statek do prowadzenia działań policyjnych oraz transportu pojmanych przy tej okazji więźniów. Tak się jednak stało, że jeden z sześciu stworzonych przez Kuat Systems Engineering prototypów został porwany przez Jango Fetta (którego wkrótce nazwał Slave I), a pozostałe zniszczył podczas ucieczki. Wywołało to w zarządzie wielkie zamieszanie, w wyniku którego firma postanowiła sprzedać plany pozostałych prototypów niezależnym producentom. Ponieważ każdy prototyp był nieco inny, to wkrótce ten i ów zakład zaczął produkować pojedyncze egzemplarze rozmaitych odmian Firespray-31, czasem posiadających np. mocniejsze silniki kosztem siły osłon, czy też większą zwrotność kosztem opancerzenia. Po nastaniu Imperium KSE postanowiło jednak powrócić do projektu, w którego stworzenie włożono bądź co bądź trochę wysiłku i już wkrótce ruszyło z seryjną produkcją na wielką skalę.

Duża ilość jednostek typu Firespray została sprzedana Mandalorianom, którzy korzystali z nich, zazwyczaj wprowadzając po drodze dodatkowe modyfikacje, jeszcze w czasie wojny z Yuuzhan Vongami. Jednostka tego typu trafiła też do hangaru rodziny kupieckiej Azzameenów, a sam Slave I przeszedł w ręce Boby Fetta, który uczynił z niego prawdopodobnie najsłynniejszy statek łowcy nagród w Galaktyce. Plany pięciu prototypów krążyły natomiast po Galaktyce przez wiele lat, wyceniane na ok. 12 tys. kredytów za kopię.

Charakterystyka

Firespray w pozycji lądującej.

Pierwszą rzeczą, która rzucała się w oczy był charakterystyczny kształt kadłuba i wynikający z niego sposób lotu. Jednostka ta podczas lądowania odwracała się silnikami do dołu - do położenia, w którym jej pilot leżał na plecach. Rozwiązanie to - dość oryginalne - wymagało pewnego przystosowania się przez osobę pragnącą pilotować tę maszynę. W zamian pozwalało jednak na szybkie starty z powierzchni planety, od razu pionowo w górę, a w razie potrzeby na pełnej mocy głównych silników (co nie było jednak nigdy mile widziane przez lokalne władze i obrońców środowiska). Firespray posiadał solidny kadłub, zdolny wytrzymać sporo trafień, a także seryjnie montowane osłony. Przyzwoite uzbrojenie dawało mu przewagę ogniową nad wszelkimi uzbrojonymi frachtowcami i innymi średniego kalibru rozrabiaczami. Jednostka była też przygotowana do wyposażenia o dodatkowe komponenty takie jak działka jonowe, wyrzutnie rakiet lub torped protonowych.

Firespray-31 przeznaczony był głównie do zadań patrolowych, takich jak ściganie przestępców, piratów i przemytników w obrębie danego systemu. Posiada jednak hipernapęd na wypadek konieczności udania się nieco dalej. Prędkość podświetlna tej jednostki, pomimo że większą część jego kadłuba zajmowały silniki, nie była zbyt imponująca. Pozwalała jednak na dościganie frachtowców, czy transportowców i rozprawianie się z nimi przy pomocy uzbrojenia pokładowego. Twardy kadłub był w stanie chronić okręt i załogę przed ewentualnym kontratakiem jakiegoś lepiej uzbrojonego wroga. Każdy posiadacz tej jednostki musiał jednak pamiętać, że walce z nowocześniejszymi maszynami należącymi do sił zbrojnych, nie miał zbyt wielkich szans.

Źródła

Pierwotna wersja tego artykułu pochodzi z zasobów Stoczni Sluis Van. Artykuł umieszczony za wiedzą i zgodą Zarządu Stoczni.