Jon Vander

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Przeglądasz kanoniczną wersję tego artykułu.
Przejdź do legendarnej wersji tego artykułu.


Jon Vander
Data i miejsce śmierci: 0 BBY, Układ Yavin[1]
Miejsce pochodzenia: Onderon[2]
Rasa: Człowiek
Kolor włosów: Brązowe
Kolor oczu: Brązowe
Kolor skóry: Jasna
Przynależność:
Profesja:




Jon Vander, zwany również Dutch, był pilotem, służącym najpierw w szeregach Imperium Galaktycznego, a potem Sojuszu dla Przywrócenia Republiki. Dowodził Eskadrą Złotych i zginął w czasie bitwy o Yavin.

Biografia

Dołączenie do Rebelii

Jon Vander urodził się na Onderonie. W pewnym momencie życia został pilotem Imperium, ale gdy jego przełożeni postanowili zbombardować rodzinną planetę, Dutch zdezerterował z imperialnych szeregów i dołączył do Rebelii.[2]

Ratunek Mon Mothmy

Vander na spotkaniu z lothalskimi rebeliantami.

W 2 BBY Vander został dowódcą Eskadry Złotych. Gdy Mon Mothma udzieliła w HoloNecie słynnej transmisji w której nazwała Palpatine'a "kłamliwym katem", była zmuszona uciekać z Coruscant, gdyż znalazła się na samym szczycie imperialnej listy poszukiwanych. Zbiegła z Senatu na pokładzie Chandrila Mistress, a do eskorty transportowca wyznaczono właśnie Eskadrę Złotych. Konwój po drodze miał jeden przystanek, gdzie miał spotkać się z załogą Ghosta, która miała zdobyć paliwo dla transportu. Dotarłszy na miejsce spotkania, VCX-100 zadokował do Chandrila Mistress, a Jon i senacki asystent Erskin Semaj wyszli na spotkanie z lothalskimi rebeliantami. Ten drugi przedstawił siebie i Vandera kapitan Syndulli, a ta przedstawiła im Bridgera, Orreliosa i Choppera, a następnie piloci Y-wingów przeszli do tankowania. W jego trakcie "Złota 2" miała do osławionej grupy Widm pretensje, że ich wyczyny utrudniały pracę pozostałym grupom Rebelii. Jon uznał, by zachować to na inną okazję i oznajmił buntownikom z Lothalu, iż ich spotkanie z droidem E-XD może wystawić na szwank całą misję. Zeb na to spytał go co mieli zrobić, gdy zostali wykryci. Vander przypomniał mu, że zgodnie z wytycznymi mieli unikać wykrycia, a to zadanie wymagało delikatności. Wtedy Ezra zasugerował, iż mogli im podać więcej szczegółów. Po chwili rebeliancki konwój został zaatakowany przez krążownik typu Arquitens, typu Gozanti i 6 myśliwców TIE. Jeden z podwładnych Vandera przekazał te informacje, a ten nakazał, by przygotowali się do przechwycenia i poinformował, że zaraz dołączy. W wyniku ostrzału imperialnych sił "Złota 2" upadła tak niefortunnie, iż została ranna i nie mogła wrócić do Y-winga. Jon spytał Ezrę czy zna kogoś kto umie latać myśliwcem. Młody Jedi wskazał siebie, a Hera za niego poręczyła. Następnie dowódca Złotych wrócił do swojej maszyny. Zbliżając się do okrętów Imperium przekazał podwładnym wytyczne, by uformowali szyk obronny i że muszą za wszelką cenę ochronić Chandrila Mistress. Jednak ten transportowiec stracił osłony i Mon Mothma musiała przenieść się na Ghosta, lecz były kłopoty z odłączeniem VCX-100. Kapitan Syndulla potrzebowała dywersji. Vander przyjął wytyczne i nakazał Eskadrze Złotych podążać za sobą. Bridger zestrzelił jednego TIE-a, a Jon użył działa jonowego SW-5 do sparaliżowania Arquitensa. Zdumiony Ezra spytał co to było, a "Złoty 1" wyjaśnił, że działa jonowe, którymi wyłączył osłony imperialnego lekkiego krążownika. Ghost w końcu odcumował od Chandrila Mistress, a Jon rozkazał "Złotemu 3" wykończyć Arquitensa, co ten uczynił torpedami protonowymi.[3]

Jon obserwuje oficjalne narodziny Sojuszu Rebeliantów.

Mothma zamierzała udać się na Dantooine, lecz Imperium śledziło każdy statek opuszczający ten sektor. Z związku z tym Syndulla postanowiła obrać drogę ucieczki przez mgławicę Archeona, gdzie formowała się nowa gwiazda. Po dotarciu tam Vander poinstruował resztę, iż każdy kto podleci za blisko do centrum obłoku zostanie spalony. Nagle pojawił się kolejny krążownik typu Arquitens wraz z jakimś nowym modelem TIE-a. Pilotujący ten myśliwiec komandor Vult Skerris zażądał od rebeliantów poddania się i wydania Mothmy. Vander na to rozkazał "Złotemu 3" i "Złotemu 4" kontratakować. Jednak Bridger odradzał takie postępowanie, gdyż wiedział, że to prototyp TIE Defendera. Model ten wyposażony był w silne osłony i ciężkie działa. Jego słowa okazały się być słuszne - działa IX4 Y-wingów były za słabe dla osłon TIE/D i "Złoty 3" oraz "Złoty 4" szybko zostali zestrzeleni. W tej sytuacji rebeliancki konwój natychmiast wleciał w mgławicę. Tam Jon nakazał Ezrze trzymać się Ghosta, a Hera przypomniała pilotom, by nie używali torped protonowych, gdyż mogły zapalić gaz znajdujący się w obłoku. Po chwili buntownicy zostali ponownie zaatakowani przez TIE Defendera wraz z dwoma towarzyszącymi mu TIE Interceptorami. Skerris zdołał wtedy namierzyć Ghosta i "Złota 5" poświęciła się, by ocalić VCX-100. Vander wiedział, że imperialne myśliwce są za szybkie, by im uciec. Syndulla postanowiła przelecieć jak najbliżej gwiazdy i poinstruowała Złotych, by przekierowali całą energię na osłony. Dzięki temu żar zniszczył TIE Interceptory, które były pozbawione tarcz ochronnych. Lecz po chwili TIE Defender powrócił i przypuścił ponowny atak. Jon nakazał Ezrze wyłamać się z szyku. Gdy Skerris wycofał się, Ezra poprosił Herę, by natychmiast wywiozła Mon z mgławicy, a on i Jon zajmą się TIE/D. "Złoty 1" poparł nastolatka. Po chwili Vult zaatakował ponownie i młodzieniec postanowił wystawić go dowódcy Eskadry Złotych prosząc go, by przygotował działo jonowe. Vander uznał, iż imperialny myśliwiec jest za szybki, by go trafić. Jednak Bridger zapewnił go, że się uda, jeśli strzeli na jego sygnał. Młody Jedi sprowokował asa Imperium, by go ścigał i przelatując przed nosem Y-winga Jona dał mu zapowiadany znak. Ten strzelił z działa SW-5 i trafił w TIE Defendera. Ezra udzielił pochwały dowódcy, a ten uznał, że zyskali dośc czasu, by wrócić do Ghosta, który w międzyczasie został schwytany promieniem ściągającym przez 2 gwiezdne niszczyciele, które czaiły się po drugiej stronie mgławicy. Wyleciawszy z obłoku Archeona, Złoci dostrzegli okręty Imperium szykując się do ataku Vander poinstruował Bridgera, by naładował działo jonowe i przygotował torpedy protonowe. Syndulla usłyszawszy to powiedziała, by strzelali torpedami nie w niszczyciele, a w mgławicę. Jon początkowo był zdziwiony, lecz Ezra przypomniał mu słowa Hery o odpalaniu protonówek w mgławicy. Wtedy "Złoty 1" zrozumiał o co chodziło Twi'lekance i przyjął jej wytyczne. Vander i Bridger posłali po dwie salwy torped protonowych w obłok z którego buchnęły gorące gazy zadając gwiezdnym niszczycielom poważne uszkodzenia. Dzięki temu Ghost się uwolnił i rebelianci udali się prosto nad Dantooine.[3]

Tam Y-wingi zadokowały do frachtowca i Jon udał się na spotkanie z kompanami. Przyznał Herze, że to była najlepsza walka jaką kiedykolwiek widział. Mon Mothma udzieliła przemowy adresowanej do wszystkich rebelianckich komórek podczas której nawoływała do walki z Imperium. Wystąpienie byłej senator zyskało odzew i nad Dantooine zgromadziły się floty z różnych komórek Rebelii rozsianych po całej galaktyce. Wydarzenie to dało oficjalny początek Sojuszowi dla Przywrócenia Republiki.[3]

Bitwy o Scarif i Yavin

W 0 BBY Jon Vander nadal był dowódcą Eskadry Złotych, która stacjonowała w Bazie Jeden na Yavinie 4[4] i wziął udział w bitwie o Scarif podczas której Rebelia zdobyła plany Gwiazdy Śmierci.[5] Gdy generał Jan Dodonna przedstawił plan ataku na Gwiazdę Śmierci, Vander miał co do niego wątpliwości.[6] Podczas bitwy o Yavin ponownie leciał Y-wingiem jako dowódca Eskadry Złotych. Podjął się pierwszego ataku na wylot szybu wentylacyjnego Gwiazdy Śmierci wraz z Davishem Krailem i Dexem Tiree. Cała trójka została jednak zestrzelona przez Dartha Vadera i jego skrzydłowych nim którykolwiek z nich zdołał oddać strzał w szyb superbroni.[7]

Przypisy

Źródła