Gial Ackbar

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Życie wydaje się prostsze, kiedy coś naprawiasz.

Ten artykuł wymaga dopracowania.


Prosimy, dopracuj go pod względem języka i formy, korzystając z zaleceń edycyjnych. W tym artykule należy: rozbudować wstępniak.

Ten artykuł dotyczy postaci. Zobacz też: komiks.
Przeglądasz kanoniczną wersję tego artykułu.
Przejdź do legendarnej wersji tego artykułu.


Gial Ackbar
Data i miejsce śmierci: 34 ABY, Raddus[1]
Miejsce pochodzenia: Kalamar
Rasa: Kalamarianin
Wzrost: 180 cm[2]
Kolor włosów: Brak
Kolor oczu: Pomarańczowe
Kolor skóry: Pomarańczowa
Przynależność:
Profesja:




Gial Ackbar to dowódca wojskowy w stopniu admirała, służący w Sojuszu Rebeliantów, Nowej Republice oraz Ruchu Oporu.

Biografia

Wojny klonów

Podczas wojen klonów, Ackbar był kapitanem służącym w królewskich siłach Kalamaru. Gdy został zabity dotychczasowy król, następcą miał zostać jego syn, Lee-Char. Quarrenowie się z tym nie zgadzali, gdyż uważali Lee-Chara za zbyt młodego i niezdolnego do rządów, mimo jego zapewnień, że jest gotowy opiekować się oboma gatunkami. Wybuchł spór, który mógł doprowadzić do wojny między mieszkańcami planety. Na negocjacje Ackbar zażądał ambasadora Republiki. W odpowiedzi, Quarrenowie zażądali przedstawiciela Separatystów. Podczas obrad doszło do sprzeczki między Ackbarem i Tamsonem. Gdy kapitan chciał dać Karkarodonowi nauczkę, uspokoił go Anakin Skywalker. Kalamarianin wraz z rycerzem Jedi i Padmé Amidalą udał się na rozmowę z mistrzami Yodą i Windu, gdzie stwierdził, że wojna domowa na planecie jest nieunikniona. Następnie spotkał się z księciem Lee-Charem i senator Meeną Tills. Ta druga wyznaczyła Ackbara na osobistego ochroniarza następcy tronu, pomimo sprzeciwu kapitana, który uważał, że książę nie jest gotowy, by prowadzić armię. Następnie wziął udział w bitwie między armią Kalamarian, wspieraną przez Republikę, a siłami Quarrenów, wspieranymi przez Separatystów. W jej trakcie, prowadził atak swoich rodaków. Kalamarianie odparli pierwszy atak wroga, który przysłał tajną broń zwaną meduzami hydroidowymi. Te pół-maszyny i pół-potwory dały Separatystom zwycięstwo i książę Lee-Char nakazał odwrót do jaskiń. Po udaniu się na miejsce, Ackbar oznajmił Lee-Charowi, że ojciec byłby z niego dumny. Gdy ten odparł, że przegrali, kapitan powiedział, że nauczył się najważniejszej cechy dla dowódcy - jak przeżyć, by móc walczyć następnego dnia.[3]

Ackbar prowadzi Kalamarian do ataku.

Brał udział w rozmowie z mistrzami Yodą i Windu, gdy połączenie się urwało, przez co nie usłyszeli, czy Republika przyśle Kalamarianom posiłki. Ackbar stwierdził, że muszą to zrobić, gdyż znają ich położenie. Następnie udał się wraz z Anakinem, Padme i senator Tills do skanera interplanetarnego i widział jak rycerz Jedi niszczy ten budynek. Miało to na celu uniemożliwienie Separatystom wykrycia potencjalnym posiłków Republiki do czasu, aż znalazłyby się nad miastem. Gdy cała czwórka była otoczona przez hydroido meduzy, przybyli Gunganie z odsieczą. Siły Republiki zaczęły wygrywać. Nagle Separatyści wyciągnęli swoją ostateczną broń. Były to wielkie roboty w kształcie kałamarnic, które wywyływały potężne wiry. W wyniku ataku, Ackbar dostał się do niewoli i dostarczony do obozu jenieckiego.[4]

Gdy do obozu z wieściami i ratunkiem przybył Lee-Char, Ackbar ucieszył się na jego widok. Stwierdził, iż wiedział, że książę przeżyje. Władca planety powiedział, że ma plan na wygranie walki. Kapitan odparł, że bitwa już się skończyła porażką dla Kalamarian. Lee-Char odparł, że jeszcze nie, jeśli uderzą pierwsi przy wsparciu Quarrenów. Ackbar odparł, że przecież zamordowali mu ojca, ale książę stwierdził, że sprawcą jest Tamson. Ahsoka Tano powiedziała kapitanowi, że Dooku oszukał Quarrenów. Następnie Ackbar był obecny na planowanej egzekucji Lee-Chara. Nagle jeden z Quarrenów dał mu broń, mówiąc, że są po ich stronie. Gdy książę miał już zostać stracony, uratował go Nossor Ri. Kalamarianie, Quarrenowie, Gunganie i Republika wspólnie stanęli do walki przeciwko Separatystom. Ackbar wraz z jednym Gunganinem i klonem rozbił duży oddział droidów, a następnie zniszczył ostateczną broń Separatystów. Lee-Char osobiście zabił Riffa Tamsona. Po walce, Ackbar zachęcił wszystkich do skandowania na cześć księcia. Później kapitan był obecny podczas ceremonii koronacji Lee-Chara na króla Kalamara.[5]

Anty-imperialne powstanie

Gial przedstawia Lee-Charowi sytuację walk.

Wraz z zakończeniem wojen klonów, Republikę przekształcono w Imperium Galaktyczne i Kalamar tym samym stał się częścią nowego rządu. Jednakże pod rządami galaktycznej monarchii, wodna planeta spotkała się z próbami wyzysku - imperialni chcieli kupować tutejsze zasoby za ułamek ceny rynkowej, a to pogrążyłoby Kalamar w nędzy. W efekcie Lee-Char zaczął zdecydowanie się sprzeciwiać i nawet rozważał wycofanie Kalamara z szeregów Imperium. Jednakże w rzeczywistości za decyzjami króla stał Ferren Barr - jeden z nielicznych Jedi ocalałych z Czystki, który w teorii był tajnym doradcą Lee-Chara, a w rzeczywistości z ukrycia pociągał za sznurki i sterował wydarzeniami chcąc doprowadzić do anty-imperialnego powstania na Kalamarze. W 18 BBY sytuacja stała się na tyle poważna, że na orbitę planety zawitał gwiezdny niszczyciel Sovereign, ponieważ negocjacje Lee-Chara z imperialnym ambasadorem Telvarem nie przynosiły efektów. Do tego czasu Ackbar awansował w Straży Królewskiej do stopnia komandora. Po którejś kolejnej negocjacji na Kalamar przybyła Inkwizycja, gdyż do imperatora doszły plotki, iż na Kalamarze może ukrywać się Jedi. To właśnie Gialowi przypadł obowiązek powitania inkwizytorów i dowodzącego nimi Dartha Vadera. Komandor na wstępie zażądał od nich wylegitymowania się, na co dziewiąta siostra pokazała mu imperialne zarządzenie uprawniające inkwizytorów do działań na Kalamarze i ostrzegające, że przeszkadzanie im będzie odebrane jako akt wrogości wobec Imperium. Ackbar był tym oburzony, na co dziewiąta siostra poleciła mu porozmawiać z Vaderem. Wtedy Gial zażądał od Mrocznego Lorda wyjaśnień przestrzegając, iż dopóki nie pozna celu ich wizyty, nie pozwoli im opuścić lądowiska. Sith mu wyjaśnił, że zamierzają schwytać wroga Imperium, na co komandor odparł, iż na Kalamarze takowych nie ma, a prowadzone są jedynie negocjacje handlowe - i w tym momencie wybuchł prom przewożący Telvara, co w efekcie doprowadziło do wojny między Kalamarem i Imperium.[6] Podczas walk o Dac City, Ackbar przebywał w pałacu króla pomagając mu dowodzić wraz z Raddusem. Strategia obrońców polegała na utrzymaniu nadwodnych miast do czasu, aż wszyscy cywile nie zostaliby ewakuowani pod ocean, a potem zniszczenie nawodnych miast, by pozbawić imperialnych przyczółków do podwodnej inwazji. Wpierw jednak Lee-Char przekonać gubernatora Wilhuffa Tarkina (głównodowodzącego sił Imperium) do zaprzestania walk i zapobiec dalszemu rozlewowi krwi. Niebawem ewakuacja cywili pod wodę zakończyła się i Lee-Char rozkazał wycofać obrońców z nadwodnych miast. Ackbarowi powierzył obronę półkuli północnej, a Raddusowi południowej.[7]

Ackbar prowadzący żołnierzy do walki.

Pozbawieni przyczółków imperialni musieli użyć powietrznych platform lądowniczych do przeprowadzania podwodnych ataków, co stanowiło ogromne wyzwanie logistyczne. Gial doskonale wiedział, że to czuły punkt sił Imperium, więc zdecydował się uderzyć właśnie w te platformy. Atak na platformę dowodzoną przez pułkownik Bergon postanowił poprowadzić osobiście pilotując wodno-powietrzny śmig. Gdy kalamariańskie pojazdy się wyłoniły, imperialna pułkownik w odpowiedzi rozkazała wysłać myśliwce TIE. Ackbar w odpowiedzi nakazał ponownie zejść pod wodę. Jeden z podwładnych chciał, by jak najszybciej dokończyli atak, a komandor mu wyjaśnił, że muszą przejść sieć obronną imperialnej platformy lądowniczej jeśli szturm ma się powieść. Gdy Kalamarianie znaleźli się pod celem, Gial rozkazał podjąć atak. Obrońcy planety użyli rakiet o metalowych kadłubach, które przebiły osłony pojazdu Imperium i go zniszczyły. W tym samym momencie do oddziału komandora przyszła wiadomość od jednego z quarreńskich patroli - znalazł on króla, który zaginął podczas zatapiania Dac City. Ackbar poszedł zobaczyć wracającego do zdrowia monarchę. Był szczęśliwy, że Lee-Char żyje. Na pytanie o przebieg walk, Gial wyjaśnił, iż imperialni używają platform powietrznych jako przyczółków i chociaż jego oddziałowi udało się wysadzić jedną z nich to ich wrogowie mogą sprowadzać te pojazdy w dowolnych ilościach. Twierdząc, że Imperium nie będzie chciało poświęcać dalszych środków na Kalamarze, zasugerował Lee-Charowi rozejm i powrót do negocjacji. Król jednak chciał walczyć do skutku licząc, iż pogoni Imperium z ich planety i natchnie do walki resztę galaktyki. Słysząc to, Ackbar spytał Lee-Chara czy ta opinia należała do króla, czy może do doradzającego mu Jedi. Wtedy monarcha błyskawicznie się zerwał z komory leczniczej i pobiegł ostrzec mistrza Barra - na kilka chwil przed zatopieniem Dac City, Lee-Chara dopadli inkwizytorzy i torturami wyciągnęli od niego lokalizację Ferrena.[8] Z powodu sukcesów obrońców planety, Imperium było zmuszone ściągnąć posiłki. Uzyskana w ten sposób przewaga liczebna sprawiła, że imperialni zaczęli odtąd wygrywać każdą potyczkę. Z tego powodu Gial musiał zastosować nową taktykę - jego podwładni albo zaszywali się w podwodnych miastach zmuszając wrogów do zdobywania korytarza po korytarzu albo rozpraszali się w głębinach oceanów zmuszając najeźdźców do dzielenia sił we wrogim im środowisku. Z kolei na półkuli południowej Raddus wziął statki floty handlowej Kalamarian i ustawił je tuż przy sobie, łącząc w ten sposób ich tarcze ochronne i tworząc twierdzę, której siły Imperium za nic nie mogły sforsować.[9] W toku dalszych walk Darth Vader schwytał Lee-Chara i zabił Ferrena Barra, natomiast Wilhuff Tarkin nakazał bombardowanie orbitalne, które zmusiło króla planety do kapitulacji. Tym samym Kalamar upadł, lecz wiele krążowników z floty Raddusa zdołało uciec w kosmos.[10]

Galaktyczna wojna domowa

Dołączenie do Rebelii

Niedługo przed wybuchem galaktycznej wojny domowej przystąpił do Sojuszu Rebeliantów, gdzie zasłynął jako genialny taktyk i strateg. Dowodził flotą Rebelii równocześnie z Raddusem i często się z nim spierał, ponieważ oboje prezentowali odmienne podejście do walki - Ackbar był metodyczny, natomiast Raddus bardziej agresywny i skłonny do improwizacji.[11] Podczas bitwy o Scarif Raddus poniósł śmierć, przez co Gial stał się odtąd samodzielnym dowódcą floty Sojuszu.[12] Podczas zniszczenia Gwiazdy Śmierci przebywał w bazie na Yavinie 4. Dzień po bitwie zajmował się ewakuacją placówki. Ponaglał żołnierzy i skarcił jednego za niezdarność, gdy Leia go spytała o audiencję u generała Jana Dodonny. Chciał też złożyć jej wyrazy współczucia z powodu tragedii Alderaana.[13]

Pobyt w układzie Pantory

Jakiś czas po bitwie o Yavin, flota Sojuszu stacjonowała w układzie Pantory. Podczas jednego z zebrań przywódców Rebelii Leia Organa zaproponowała, by na Rodii otworzyć nową linię zaopatrzeniową z prorebelianckim klanem Chekkoo. Mon Mothma nie była co do tego przekonana, ale Ackbar poparł księżniczkę co zaskoczyło wszystkich. Jego głos okazał się decydujący i pomysł Leii wszedł w życie. Na ochotnika do tej misji zgłosił się Luke Skywalker.[14]

Gdy Ackbar dowiedział się, że Skywalker nad Llanic uratował kupohańskiego szpiega, razem z Organą udał się na pokład fregaty Promise, by w kwaterach kapitańskich porozmawiać z pilotem. Tam Luke mu powiedział, iż misja na Rodii zakończyła się powodzeniem, ale Kalamarianin powiedział mu, że chodzi o jego wyczyn nad Llanic. Okazało się, iż kupohański szpieg przewoził dane na temat wybitnej kryptograf Drusil Bephorin, która była w stanie zhakować prawie wszystko. Givinka była gotowa pomóc rebeliantom o ile ci umożliwią jej spotkanie z rodziną na Omereth. Ackbar wyjaśnił, że to prawie niezamieszkana wodna planeta z kilkoma wyspami pełna wielkich ryb, gdzie zaglądają tylko szaleńcy. Skywalker został przydzielony do misji odbicia Bephorin. Ten powiedział, iż Desert Jewel jest zbyt słabo uzbrojony na taką misję. Ackbar uznał, że modyfikacja uzbrojenia w tym statku może być trudna. Wyjaśnił, iż Sojuszowi brakuje kredytów, ale przed tą misją jest jeszcze trochę czasu, bo Kupohanie potrzebują kilku tygodni na rozpracowanie ochrony Drusil Bephorin. Po chwili Luke spytał czy Nakari Kelen już wróciła z Orto Plutonii. Gial odparł, że tak i zapytał czemu pilot o nią pyta. Skywalker wyjaśnił, iż jej ojciec ma pieniędzy pod dostatkiem i on mógłby pomóc. Ackbar odpowiedział, że obecnie może im oddać na usługi jedynie Desert Jewela. Pilot zaproponował, iż może zmienić zdanie jeśli Nakari zostanie w to wtajemniczona. Kalamarianin uznał, że nie ma nic przeciwko.[14]

Gdy Skywalker i Kelen wrócili z dozbrojonym Desert Jewelem, Ackbar spotkał się z nimi, Organą, R2-D2 i C-3PO w sali odpraw Promise. Przekazał, że mają już szczegóły odnośnie kontaktu na Denonie, gdzie przetrzymywano Drusil Bephorin. Luke i Nakari mieli się spotkać z Kupohanką o imieniu Sakhet i zamówić u niej coś dziwnego. Kalamarianin spytał Threepio co to dokładnie miało być. Protokolant odpowiedział i Ackbar skrzywił się słysząc o sosie z rankora. Na pytanie Kelen o miejsce dostarczenia Givinki wyświetlił Omereth i wyjaśnił czym jest ta planeta. Na koniec dodał, że być może Luke i Nakari będą musieli się rozprawić ze strażnikami.[14]

Dalsze walki

Po akcji na Cymoon 1, Ackbar przebywał we flocie. Brał udział w odprawie razem z kanclerz Mothmą, generałem Dodonną i księżniczką Organą. Przedstawił obecną sytuację Sojuszu, który od bitwy o Yavin przeprowadził kilka ataków. Wymienił ataki na Kuat i na Imdaar. Powiedział Leii, że Rebelia nie może ciągle utrzymywać ofensywy, jakiej by sobie życzyła i czasami musi uciekać.[15] Gdy do kanclerz Mothmy dotarło wezwanie o pomoc od Luke'a Skywalkera i R2-D2, ta poinformowała o tym Ackbara i Dodonnę. Gdy Kalamarianin spytał, jak ściągnąć ich z powrotem, Mothma odparła, że nie zdołają tego zrobić i gdy wspomniała, że nie wyobraża sobie, by ktoś zgłosił się na ochotnika do takiej misji, Gial był świadkiem jak Chewbacca zadeklarował swój udział wraz z C-3PO.[16] Kiedy na Tureen VII została nałożona blokada, siły Sojuszu podjęły 3 próby przerwania oblężenia - wszystkie zakończone fiaskiem. W związku z tym naczelne dowództwo Rebelii w osobie admirała Ackbara, generała Dodonny i kanclerz Mothmy wezwało na naradę Organę i Skywalkera. Podczas przedstawiania sytuacji, Gial wyjaśnił im, że od czasu bitwy o Yavin mieszkańcy Tureen VII zaczęli w tajemnicy wspierać Sojusz. Luke wpadł na pomysł, by posłużyć się uprzednio skradzionym gwiezdnym niszczycielem do staranowania blokady. Jan uznał plan za niedorzeczny, na co Gial odparł mu, iż właśnie dlatego ma on szanse powodzenia i stwierdził, że będzie potrzebna załoga oraz admirał do objęcia dowództwa. Pani kanclerz zaakceptowała plan Skywalkera, który ostatecznie zakończył się sukcesem i Rebelia zdołała uwolnić obywateli Tureen VII spod oblężenia.[17]

Powrót na Kalamar

Gial wraz z Leią i Hanem na Kalamarze.

W 1 ABY swoje poparcie dla Sojuszu Rebeliantów wyjawiła królowa Trios z planety Shu-Torun dysponującej gigantycznymi zasobami. Zyskawszy tak cennego sprzymierzeńca, Leia Organa mogła na poważnie wziąć się za wzmacnianie rebelianckich sił. Wybór padł na Kalamariańską Flotę Handlową, z której pochodziły najsilniejsze krążowniki we flocie buntowników - część z nich pod przywództwem Raddusa już w w 18 BBY uciekła z Kalamara, by z czasem zostać trzonem armady Rebelii na pierwszą fazę galaktycznej wojny domowej. Tym razem jednak chodziło o pozyskanie wszystkich krążowników kalamariańskich - z takim zastrzykiem sił, rebelianci mogli zadać dotkliwe ciosy imperialnym. Ackbar jako najważniejszy Kalamarianin w Sojuszu poleciał na Kalamar wraz z załogą Millennium Falcona, by na spotkaniu z regentem Urtyą wynegocjować przyłączenie Floty Handlowej do sił Rebelii (Lee-Char od czasu powstania w 18 BBY przebywał w niewoli). Czekając na Urtyę, Han Solo poruszył temat, że roślinność Kalamara jest niebezpieczna. Gial to potwierdził stwierdzając, iż po tutejszych wyspach należy poruszać się wyłącznie po plażach unikając roślinności i wyjaśnił, że nie bez powodu większość miast jego planety znajduje się pod wodą i muszą być cały czas czujni. Solo miał do Ackbara pretensje, iż ten nazwał go przestępcą. Kalamarianin odparł, że ten sam to potwierdził nazywając siebie przemytnikiem i stwierdził, iż ściślej rzecz biorąc, wszyscy rebelianci są przestępcami skoro stawiają opór Imperium. Urtya w końcu się zjawił. Gdy przywitał z Gialem, ten się zdziwił, że regent przybył bez ochrony. Nagle w kierunku wyspy nadleciała imperialna kanonierka. Jednak nikt nikogo nie zdradził, po prostu mieli pecha natknąć się na przypadkowy patrol. Han postanowił wyciągnąć ich z tarapatów. Wtem pojazd Imperium zniszczył łódź Urtyi, co wszystkich powaliło. Kiedy kanonierka wylądowała i wysiedli szturmowcy, Solo podrzucił im granat. Pod ostrzałem ocalałych imperialnych, rebelianci uciekli w głąb wyspy. Pobiegli na plażę po drugiej stronie, gdzie czekał na nich Chewbacca. Wsiedli do łodzi i zaczęli uciekać. Urtya odmówił poparcia dla Rebelii obawiając się odwetu Imperium na Kalamarze. Ackbar na to chciał mu przypomnieć o odwadze Raddusa, a regent go uświadomił, że Raddus bunt przypłacił życiem, Lee-Char niewolą, a lud Kalamara bardziej słucha jego niż inspiruje się Gialem. Rebelianci wrócili na Millennium Falcona i odlecieli z wodnej planety.[18]

Ackbar na zebraniu Rady Rebeliantów.

Millennium Falcon poleciał do bazy Mako-Ta. Kiedy Leia rzekła, że będzie musiała złożyć meldunek dowództwu, Gial ją zapytał czy będzie on druzgocący, ponieważ po niepowodzeniu na Kalamarze prysła nadzieja na wzmocnienie floty Sojuszu.[18] Niebawem w Mako-Ta zebrała się Rada Rebeliantów celem omówienia dalszych działań. Zmierzając na spotkanie, Ackbar zauważył, iż coś trapi Organę. Ta go spytała o opinię na temat Trios. Kalamarianin stwierdził, że dbałość tej królowej o zabezpieczenia i tajność przyprawia go o frustrację, ponieważ opóźnia to transport, ale z drugiej strony jakość dostarczanych z Shu-Torun materiałów jest wzorowa. Admirał uznał, iż jeśli kiedyś Rebelia posiądzie potężną flotę, to na pewno będzie to zasługa Trios. Stwierdził, że samemu chętnie wysłałby krążowniki przeciw każdemu gwiezdnemu niszczycielowi, a Raddusowi zadrżałyby skrzela na myśl o wspomnianych możliwościach. Podczas składania meldunku o sytuacji na Kalamarze, Leia postanowiła podjąć misję uwolnienia Lee-Chara, licząc, iż on będzie bardziej przyjazny Rebelii niż Urtya. Dzięki Trios, Organa dowiedziała się, że król Kalamara jest więziony na Strokill Prime oraz pozyskała kody potrzebne do przeniknięcia do tamtejszej bazy.[19] Załoga Millennium Falcona zdołała przeniknąć do samej celi Lee-Chara, jednak tam okazało się, iż król jest konający, a przy życiu utrzymywały go tylko maszyny. Ponieważ Lee-Char nie mógł się nigdzie ruszyć, postanowił nagrać odezwę, w której zaapelował do poddanych o bunt przeciwko Imperium. Na Strokill Prime doszło do strzelaniny, przez którą król zginął, ale załoga Millennium Falcona zdołała uciec z czipem zawierającym nagranie. W sektorze Calamari zapanowało poruszenie, ponieważ imperialni nabrali podejrzeń odnośnie działalności rebeliantów w tym rejonie. W ramach prewencji, Kalamariańska Flota Handlowa miała zostać przejęta, rozproszona i zlikwidowana. Urtya, który do tego czasu nabrał odwagi, by sprzeciwić się Imperium, musiał działać szybko. Odebrał załodze Millennium Falcona nagranie i pokazał je poddanym oraz wezwał na pomoc Sojusz Rebeliantów. Załogi Kalamariańskiej Floty Handlowej widząc śmierć Lee-Chara, zbuntowały się, a wkrótce nad Kalamar przybyło kilka gwiezdnych niszczycieli typu Imperial-II, aby zdławić opór.[20]

Gial na czele floty Rebelii zjawia się nad Kalamarem.

Jednak niebawem zjawiły się tam także siły Rebelii, które Gial zdołał naprędce zebrać. Składało się na nie kilkanaście X-wingów i Y-wingów oraz dwa okręty wojenne (Ackbar dowodził z jednego z nich). Zjawiając się nad Kalamarem, poinstruował swoje jednostki, że mają chronić Flotę Handlową, której załogi się zbuntowały, aby pewnego dnia móc ocalić rebeliantów, lecz bytak się stało, najpierw oni muszą uratować ich. Następnie przekazał załodze Millennium Falcona, iż są to wszystkie siły, jakie Sojusz zdołał zgromadzić. Gdy Leia spytała jak mogą pomóc, Gial poprosił, aby YT-1300 wraz z myśliwcami związał walką imperialnych na tyle długo, aż uda mu się opracować plan przełamania blokady gwiezdnych niszczycieli. Potem Ackbar połączył się z Flotą Handlową. Zapewnił pobratymców, że wyciągnie ich z pułapki i poprosił, by przesłali mu o sobie wszelkie dane. Następnie przypomniał rodakom, iż dla Kalamarian nie ma przeszkód nie do pokonania i pozdrowił ich prastarym powiedzeniem Jedi. Przeglądając żądaną listę zauważył, że krążownik Aurora Flare przewozi coaxium. To mu podsunęło pomysł. Skontaktował się z dowodzącą wspomnianym okrętem kapitan Lilą, która była zaszczycona mogąc mu służyć. Gial zamierzał ją poprosić o najwyższe poświęcenie. Stwierdził, iż może tylko prosić ją o zgłoszenie się na ochotniczkę i nie może zapewnić, że jej ofiara nie pójdzie na marne. Lila wtedy odparła, iż skazała siebie na śmierć kiedy zwróciła się przeciwko imperialnym. Ackbar rzekł, że to był dla niego zaszczyt móc ją poznać i przekazał jej swoje rozkazy - miała wystrzelić kapsuły ratunkowe z Aurora Flare, a samym krążownikiem staranować flagowy gwiezdny niszczyciel. Lila tak też postąpiła. Jej poświęcenie stworzyło lukę w imperialnej formacji i drogę ucieczki dla rebelianckich jednostek, które na rozkaz admirała skoczyły w nadprzestrzeń. Dzięki wydarzeniom na Kalamarze, flota Rebelii wzbogaciła się o 12 krążowników kalamariańskich, które przez następne miesiące zostały w stoczni Mako-Ta przerobione na okręty wojenne.[21]

Narada na Zastidze

Jakiś czas po bitwie o Hoth, dowództwo Sojuszu zebrało się na planecie Zastiga. Wśród nich był także Ackbar. To właśnie kalamariański admirał przedstawił zgromadzonym holonagranie nowej Gwiazdy Śmierci i przedstawiał szczegóły jej konstrukcji. Gdy padło pytanie o miejsce koncentracji floty przed atakiem na Endor, Ackbar pokazał Sullust. Wyjaśnił, że ta planeta połączona jest z Endorem specjalnym szlakiem nadprzestrzennym zwanym Korytarzem Sanktuarium oraz, że rebelianci mają kontakty w tamtejszym podziemiu i dlatego Sullust to idealne miejsce. Gdy księżniczka Leia przedstawiała plan Operacji Żółty Księżyc, która miała odwrócić uwagę imperialnych od Sullustu, Ackbar zaakceptował wykorzystanie Niena Nunba jako pilota.[22]

Bitwa o Endor

To pułapka!
— Podczas bitwy o Endor.
Admirał Ackbar dowodzący flotą Rebelii nad Endorem.

Admirał uczestniczył w bitwie o Endor. Przed bitwą przedstawił plan, wedle którego lądowy oddział szturmowy wyląduje na powierzchni lesistego księżyca i wyłączy generator osłon II Gwiazdy Śmierci, a gdy flota dotrze do systemu to krążowniki stworzą zaporę, a myśliwce wlecą do wnętrza stacji i zniszczą jej reaktor. Gdy flota dowodzona przez Ackbara wleciała do systemu, okazało się, że tarcza ochronna Gwiazdy Śmierci nadal jest aktywna. Zaraz potem jeden z jego oficerów wykrył flotę gwiezdnych niszczycieli. Zaczęła się wielka bitwa. Początkowo walczyły jedynie myśliwce TIE, a niszczyciele stały bezczynnie, co wszystkich dziwiło. Nagle z Gwiazdy Śmierci padł strzał do jednego z rebelianckich krążowników. Okazało się, że stacja jest w gotowości bojowej. Ackbar chciał zarządzić odwrót, ale dowodzący myśliwcami generał Lando Calrissian wierzący w swojego przyjaciela Hana Solo, który miał zniszczyć generator osłon na Endorze, przekonał admirała, by został i nakazał walkę z niszczycielami. Wiara Landa okazała się słuszna. Gdy pole ochronne zostało wyłączone, Ackbar natychmiast nakazał myślicom szturm na reaktor Gwiazdy Śmierci, a sam dowodził dalej flotą krążowników. Nakazał skoncentrować cały ogień na superniszczycielu Executor, który został zniszczony dzięki samobójczemu atakowi pilota A-winga, Arvela Crynyda. Zniszczenie Executora zdecydowanie przechyliło szalę zwycięstwa na stronę Sojuszu, które zostało ostatecznie przypieczętowane zniszczeniem Gwiazdy Śmierci. Między innymi dzięki staraniom Ackbara, Gwiazda Śmierci została zniszczona, a Imperium pokonane.[23]

Po Endorze

Około trzech miesięcy po bitwie o Endor, Ackbar przebywał w punkcie zbornym rebelianckiej floty nad Stalwartem. Brał udział w odprawie dotyczącej przebiegu Operacji Popiół, wymieniając kilka planet, które padły ofiarą działań Imperium i stwierdził, że niektóre ataki były jedynie odwetem, ale cel wielu innych był zdecydowanie mniej klarowny.[24]

Nowa Republika

Służba dla republikańskiej floty
Dzisiaj jest wielki dzień. Zatriumfowaliśmy nad terrorem i złem, dając naszemu Sojuszowi - i całej galaktyce - szansę odetchnięcia pełną piersią i cieszenia się postępami w odzyskiwaniu wolności zabranej przez Imperium. Komandor Skywalker doniósł nam, że imperator Palpatine zginął wraz ze swoim poplecznikiem Darthem Vaderem. Jednak świętując, musimy pamiętać, że jeszcze nie czas na odpoczynek. Zadaliśmy Imperium potężny cios, a teraz musimy wykorzystać wyłom, który uczyniliśmy. Główna broń wroga została zniszczona, lecz samo Imperium istnieje nadal. Jego stalowa dłoń zaciska się na gardłach porządnych, miłujących wolność mieszkańców galaktyki, od Coruscant do najdalszych światów Zewnętrznych Rubieży. Musimy pamiętać, że nasza walka ciągle trwa. Nasza rebelia się skończyła. Ale wojna... wojna dopiero się zaczyna.
— Gial Ackbar o sytuacji w galaktyce po zwycięstwie nad Endorem.[25]

Po zwycięstwie nad Endorem admirał Ackbar kontynuował walkę z Imperium w szeregach wyrosłej z Rebelii Nowej Republiki. Gdy Wedge Antilles udał się na misję odnalezienia miejsca koncentracji imperialnych sił, Kalamarianin przebywał na pokładzie Home One. Jak dotarła do niego wiadomość, że dowództwo Imperium zebrało się na Akivie, natychmiast polecił komandor Kyrście Agate zebranie pięciu dużych okrętów i powstrzymanie imperialnych.[25]

Gdy okazało się, że Leia Organa wysłała ekipę Norry Wexley na niezatwierdzoną misję odnalezienia Hana Solo, księżniczka dostała za to naganę. Admirał Ackbar wraz z Organą, kapitanem Antillesem i komodor Agate udał się do podniebnego ogrodu w Hanna City, by zakomunikować obecnej tam drużynie porucznik Wexley jak miały się sprawy. Po dotarciu na miejsce Kalamarianin chrząknięciem przywołał wszystkich do porządku, a następnie przeszedł do przemowy. Oświadczył wszystkim zgromadzonym, że siły Nowej Republiki były zbyt rozproszone, a jej pozycja osłabła z powodu zwalniającego przejmowania systemów gwiezdnych z rąk Imperium i dlatego rząd nie mógł tracić czasu na poszukiwania jednego człowieka, nawet tak zasłużonego jak Han Solo. Gial oznajmił, że odtąd ekipa Norry wracała do poszukiwania imperialnych zbrodniarzy. Jednak porucznik Wexley sprzeciwiła się jego rozkazom, co wprawiło Ackbara w zdumienie. Norra wytłumaczyła się faktem, iż Nowa Republika miała wielki dług wobec Hana i Leii, a ona sama tej drugiej złożyła obietnicę, której zamierzała dotrzymać. Powołała się też przy tym na własne sumienie i zrzekła przydziału wojskowego. Następnie Gial udał się na zebranie wraz z Mon Mothmą i doradcami pani kanclerz, Hostisem Ij i Auxi Kray Korbin. Leii również przysługiwało miejsce na tym spotkaniu, jednak nie została zaproszona. W jego trakcie Kalamarianin poinformował, że sojusze zawierane w galaktyce były niepewne, a wiele systemów padało ofiarą rozziewu między władzą Imperium oraz Nowej Republiki, która nie wzmacniała się dość szybko ani płynnie, by dotrzymać kroku upadkowi wroga. Mothma odpowiedziała, by pomagać tym światom, które rokowały największe szanse na poparcie Nowej Republiki, a Ij zaproponował wzmocnienie armii w celu zabezpieczenia dawnych imperialnych linii zaopatrzeniowych. Nagle do pomieszczenia weszła Organa. Kanclerz zaczęła jej tłumaczyć czemu nie została poinformowana, a Ackbar powiedział, iż księżniczka była nie tylko twarzą republikańskiej kampanii, lecz także kapitałem sama w sobie oraz głosem rozsądku, który powinien swobodnie przemawiać. Leia wygarnęła wszystkim, że spierając się o przebieg procesu budowy Nowej Republiki zapomnieli o pomaganiu uciemiężonym ludom galaktyki i z tego powodu zapomnieli o swoich ideałach i przestali być sobą. Następnie wściekła Organa opuściła salę obrad. Ackbar próbował ją zatrzymać, lecz na darmo.[26]

Gdy Nowa Republika podjęła próbę zdobycia stoczni Kuat Drive Yards, Gial z pokładu Home One dowodził siłami atakującymi kompleks. Po kilkutygodniowej bitwie zakłady zostały zdobyte przez Nową Republikę. Gdy na krążowniku trwały wiwaty, przed Ackbarem pojawił się hologram Leii składającej gratulacje. Kalamarianin nie podzielał jej radości, gdyż on najlepiej ze wszystkich zdawał sobie sprawę, że każda wygrana bitwa miała wysoką cenę. Nie chcąc obrzydzać wiktorii powiedział skromnie, iż cieszyło go pozbawienie Imperium serca przemysłu zbrojeniowego i że Senat poparł pomysł tego ataku. Gdy księżniczka poprosiła admirała i komodor Agate o radowanie się z tego zwycięstwa, Ackbar stwierdził, że zamierzał tak zrobić, ale głównie chciał się skupić na zakończeniu wojny i przypomniał Organie, iż w takim konflikcie tak naprawdę nie było zwycięzców i najlepsze co się mogło stać to koniec walk. Nagle do Giala przyszła nowa transmisja od samej Mon Mothmy. Ackbar przywitał ją i wyraził zdziwienie, że pani kanclerz postanowiła się odezwać, gdyż tego dnia Senat miał obradować nad budżetem. Mon powiedziała, iż Operator poprosił o kontakt. Był to tajemniczy człowiek w szeregach Imperium, który co jakiś czas przekazywał Nowej Republice informacje na temat słabych punktów wroga. Nie odzywał się od czasu bitwy o Akivę i republikanie zaczęli się zastanawiać czy przypadkiem nie został schwytany lub zabity. Admirał spytał panią kanclerz czy Operator podał termin kontaktu. Po usłyszeniu odpowiedzi przeczącej nakazał swojemu oficerowi łączności, Toktarowi, by otworzył kanał na starej częstotliwości Sojuszu Rebeliantów zeta-zeta-9. Ku zdziwieniu wszystkich pojawił się hologram nie Operatora, lecz imperialnej wielkiej admirał Rae Sloane, która powitała Giala nazywając go wielkim admirałem. Ten ją poprawił, że Nowa Republika nie przyjęła tego tytułu, a on sam został admirałem floty i zauważył, iż Rae zdecydowała się sama mianować wielkim admirałem. Sloane podając się za Operatora zaproponowała rozpoczęcie negocjacji pokojowych. Mothma postanowiła to omówić, a następnie przedłożyć sprawę Senatowi. Po chwili wszyscy zakończyli połączenie z Home One.[26]

Gdy z Kashyyyka wróciła rodzina Wexleyów wraz z więźniami, którzy zostali ocaleni z Aresztu Ashmeada, okazało się, że Han Solo postanowił zostać na tamtej planecie, by wraz z nielicznym oddziałem walczyć o wolność dla ojczyzny Wookieech. Leia Organa martwiąca się o męża zamierzała za wszelką cenę wybłagać Nową Republikę o wsparcie. Próba złożenia petycji w Senacie zakończyła się fiaskiem i księżniczka zainterweniowała u Ackbara, który tym razem uznał, że nadszedł czas, aby zająć się Kashyyykiem. Jednak ich przygotowania zablokowała Mon Mothma. Pani kanclerz bała się, że wzniecanie wojennej pożogi w czasie, gdy na froncie zapanował względny spokój zaprzepaściłoby kruchą szansę na pokój jaka nastąpiła po propozycji wielkiej admirał Sloane. Zawiedziona Organa wzięła sprawy we własne ręce i wynajęła zdolnego hakera o imieniu Conder Kyl, by zdobył informacje o aktualnych wydarzeniach na Kashyyyku. Gdy odkrył, że Imperium szykowało się tam do bombardowania orbitalnego, natychmiast ruszyła na planetę Wookieech na pokładzie Millennium Falcona wraz z Evaan Verlaine. Przed odlotem zostawiła dwie wiadomości, w których wyjaśniała powody swojej decyzji i wyrażała przypuszczenie, że prawdopodobnie trafi do niewoli, chyba, że otrzyma wsparcie. Pierwsze holonagranie było adresowane do Wedge'a, a drugie do Giala. Kalamarianin postanowił pomóc księżniczce i dowodząc Home One wyruszył na Kashyyyk. Dotarł tam tuż po Eskadrze Upiorów dowodzonej przez Antillesa. Ackbar połączył się z gwiezdnym niszczycielem Dominion i zażądał od imperialnych poddania się grożąc, że w przypadku odmowy zostaną zniszczeni. Dowodzący siłami Imperium wiceadmirał Domm Korgale nie zamierzał skapitulować i wywiązała się kosmiczna bitwa. Oddział dowodzony przez Chewbaccę i Hana Solo zdołał przejąć kontrolę nad Dominionem, który następnie zwrócili przeciwko kolejnemu niszczycielowi o nazwie Vitiator, który po intensywnym ostrzale szybko został zniszczony. Wtedy ostatni z imperialnych okrętów Neutralizer złożył Ackbarowi kapitulację, a admirał przekazał tę wieść republikanom. Spotkał się z pochwałą i podziękowaniem za pomoc od Organy.[26]

Za samowolne udanie się na Kashyyyk, Ackbar został skazany na ostracyzm pomimo, że wyzwolenie tej planety przyniosło Nowej Republice wiele korzyści propagandowych. Jednakże po jakimś czasie Mon Mothma odnowiła z nim współpracę, gdyż potrzebowała rozsądku i przytomności umysłu Kalamarianina. W pewnym momencie ekipa Norry Wexley odkryła, iż ocalałe siły Imperium przegrupowały się nad Jakku (zniknęły one po Dniu Wyzwolenia). W związku z tym Gial, Leia Organa, Mon Mothma i Auxi Kray Korbin spotkali się, by omówić tę kwestię. Na zebraniu zapadła decyzja o wysłaniu na Jakku sond zwiadowczych i Oculusa jako statku zwiadowczego. Jednakże o wszystkim dowiedział się Tolwar Wartol będący rywalem Mothmy w nadchodzących wyborach kanclerskich. Wyjawił te rewelacje publicznie, przy czym oczernił i zdyskredytował aktualną panią kanclerz w opinii publicznej. Po obejrzeniu wystąpienia Orishena w HoloNecie, Ackbar uznał, że musiała to być nieprawda twierdząc, iż Wartol nie mógł tego rozgłosić całej galaktyce skoro Mothma wiedziała o zgrupowaniu na Jakku niecałą dobę. Podczas rozmowy z Mon i Auxi, Gial stwierdził, że musieli działać szybko i postanowił zająć się wysłaniem sond oraz statku zwiadowczego. Mothma szybko udzieliła w HoloNecie odpowiedzi na wystąpienie Wartola, a następnie zaapelowała do Senatu o zatwierdzenie wysłania republikańskiej floty nad Jakku celem ostatecznego rozprawienia się z Imperium. Wszyscy byli pewni pozytywnego rozpatrzenia, jednak okazało się, iż rezolucja nie przeszła w Senacie, co oznaczało brak możliwości podjęcia jakichkolwiek działań. Gial jako pierwszy się o tym dowiedział i bezzwłocznie udał się do biura pani kanclerz, by poinformować o tym Mon i Auxi.[27]

Bitwa o Jakku

Gdy Senat zatwierdził wysłanie republikańskich sił na Jakku i nad Chandrilą trwało zgrupowanie floty, Ackbar przyszedł na pokład Concorda, by złożyć wizytę komodor Agate przy której czuwał, gdy ta przechodziła wszystkie operacje po ranach odniesionych podczas Dnia Wyzwolenia. Kiedy Gial wyszedł z windy, a Kyrsta uznała, iż nigdy nie sądziła, że jeszcze kiedyś wróci do służby, admirał podziękował jej, iż przyjęła zaproszenie. Kiedy ta wyraziła wątpliwości czy jest gotowa do powrotu, Kalamarianin zapewnił ją, że jest gotowa, ponieważ jest ona jednym z najbardziej cenionych dowódców w Nowej Republice, gdyż zdawała sobie sprawę z brzemienia wojny, nie traktowała jej lekko i nie reagowała gniewem nawet po tym co Imperium zrobiło podczas Dnia Wyzwolenia. Gdy Agate powiedziała, iż zrzekła się dowodzenia Concordem, Ackbar przypomniał, że przywrócił ją na to stanowisko i komandor porucznik Spohn z radością zgodził się ponownie służyć pod rozkazami pani komodor. Kiedy ta ponownie stwierdziła, iż nie jest gotowa, Gial położył jej rękę na ramieniu i oświadczył, że nikt nigdy nie może być gotowy na to, co niesie ze sobą wojna i najlepsze co ludzie mogą w takiej sytuacji zrobić to wyjść z podniesionym czołem i czystym sercem naprzeciw wyzwaniom i zapewnił ją, iż ona to potrafi. Wtedy Agate oznajmiła, iż imperialni będą się ich spodziewać nad Jakku, a Ackbar odparł, że jest to pewne, gdyż chorąży Deltura meldował, iż flota Imperium powiększyła się na orbicie Jakku i ustawiła w szyku obronnym i ta bitwa będzie walką w najczystszej formie, gdzie obie strony będą gotowe do boju. Kiedy pani komodor stwierdziła, że bitwa o Jakku może być imperialnym podstępem, admirał floty odparł, iż republikanie będą na to gotowi. Wtedy Agate poprosiła go, by zapewnił, że wygrają. Ackbar odparł, że nie jest prorokiem i nie wie kto wygra i czy ktokolwiek przetrwa, lecz wie jedynie, iż ponowna walka u boku Kyrsty to będzie dla niego zaszczyt bez względu jakie będą następstwa. Wtedy kobieta pozdrowiła go prastarym powiedzeniem Jedi, a Kalamarianin odpowiedział jej tym samym i ruszył z powrotem na Home One. Przed ruszeniem na Jakku poprosił kanclerz Mothmę, by zostawiła na Chandrili generała Tybena, aby mieli w rezerwie jakiegoś zdolnego stratega. Ackbar bowiem podejrzewał, że Jakku może być przynętą, gdyż wysłanie tam wszystkich sił Nowej Republiki zostawiłoby Chandrilę i Nakadię bez ochrony.[27]

Pierwsza faza bitwy o Jakku nie układała się po myśli Nowej Republiki - pomimo zdecydowanej przewagi liczebnej jej flota nie była w stanie zdobyć przewagi nad Imperium i straciła flotyllę korwet, dwie fregaty i mnóstwo myśliwców. Największy problem stanowił Ravager, a szczelnie otaczający go kordon gwiezdnych niszczycieli uniemożliwiał zaatakowanie superniszczyciela. Imperialni podczas tej batalii atakowali chaotycznie i z wielką zaciekłością nie wahając się nawet przed samobójczymi atakami, co było zupełnie niepodobne do ich skrupulatnej i przewidywalnej taktyki. Zmusiło to republikanów do desperackiej i niebezpiecznie prowizorycznej obrony. Ackbar co rusz sprawdzał odczyty z różnych stanowisk i studiował mapę bitwy. Znał z historii galaktyki przypadki gdy znacznie słabsze wojska wygrywały nad liczniejszymi przeciwnikami i zdawał sobie sprawę, że teraz może stać się podobnie jeśli republikanie nie będą sprytni i ostrożni. Trójka Starhawków Jeden, która miała zniszczyć superniszczyciela w ogóle nie mogła się do niego zbliżyć i Gial chciał omówić z dowodzącą ich natarciem Kyrstą Agate nową strategię. Musiał odłożyć to na później, ponieważ połączył się z nim generał Tyben. Kalamarianin zapytał go o raport z sytuacji. Ten poinformował go, iż siły lądowe Nowej Republiki zaczęły odnosić drobne sukcesy na powierzchni. Admirał w odpowiedzi powiedział mu jak ma się sytuacja na orbicie i poprosił, by republikańska armia nie przestawała nacierać, gdyż jej sukces mógłby się również przełożyć na korzyść floty. Kiedy Tyben stwierdził, że powinien być na Jakku, Ackbar oznajmił mu, iż najlepiej się przysłuży dowodząc na odległość z Chandrili, a następnie zakończył rozmowę twierdząc, że nie ma czasu na kontynuację rozmowy. Wtedy niespodziewanie gwiezdny niszczyciel Punishment staranował Amity, a szczątki obu okrętów zaczęły lecieć na Concorda, gdzie przebywała Agate. Wiedząc, że ten Starhawk zostanie trafiony odłamkami za jakieś trzy minuty, natychmiast połączył się z panią komodor i wydał jej rozkaz ewakuacji okrętu. Ta natychmiast wzięła się za jego realizację, lecz sama w pewnym momencie zaczęła analizować dane z komputera zamiast ewakuować się wraz z resztą załogi Concorda. Admirał floty wypytywał ją co ona wyrabia, gdy nagle Kyrsta zerwała połączenie, bowiem zdecydowała się samotnie za sterami swojego okrętu zaatakować Ravagera przez lukę powstałą po kolizji Punishmenta i Amity. Przypuściła atak, który nie przyniósł większych efektów, gdy nagle ponownie połączyła się z Gialem. Ten ponownił rozkaz, by uciekała z Concorda, lecz ona poprosiła go, aby wysłał każdy dostępny myśliwiec i korwetę CR90 do ataku na silniki Ravagera. Odmówiła, gdy Kalamarianin jeszcze raz powtórzył swój rozkaz i wyjaśnił, że nie na silnikach powinni skupiać swoją uwagę, gdyż superniszczyciel wcale się nie poruszał. Na to pani komodor poprosiła go, by po prostu jej zaufał. Gdy zakończyła połączenie, Ackbar postanowił spełnić jej prośbę i oprzeć się wyłącznie na wierze. Zgodnie z prośbą Agate polecił wszystkim dostępnym statkom i myśliwcom skupienie ognia na silnikach Ravagera i gdy poważnie uszkodzony Concord zaczął opadać w stronę atmosfery, pochwycił superniszczyciela promieniem ściągającym, by pociągnąć go ze sobą. Emitery Starhawków Jeden były bowiem zdecydowanie potężniejsze niż w innych okrętach dzięki kryształom magnitowym i z łatwością mogły chwycić superniszczyciela w całości. Gdy Concord i Ravager zmierzały na rozbicie się na powierzchni Jakku, Gial włączył system łączności, by ostrzec siły naziemne przed spadającymi okrętami. Jego podwładni z mostka Home One zaczęli wiwatować, lecz Ackbar nie podzielał ich radości. Poprosił jedynie w myślach Moc, by chroniła tych, co znaleźli się w cieniu zmierzających na zagładę okrętów i aby przyjęła Agate do siebie.[27]

Jakiś czas później Dowództwo Myśliwców przekierowało bezpośrednio do niego połączenie z Giną Moonsong, zestrzeloną liderką Eskadry Ostrzy, która wezwała go do ewakuacji jej oraz Trzeciej Grupy Zwiadowczej. W odpowiedzi na jej prośbę na powierzchnię Jakku zostały wysłane B-wingi Ostrzy.[28]

Dalsze życie

Gial Ackbar jako członek Ruchu Oporu.

Po zakończeniu galaktycznej wojny domowej, Ackbar udał się na spokojną emeryturę na Kalamar. W 28 ABY brał udział w ceremonii odsłonięcia pomnika Baila Organy na Hosnian Prime. Gdy Leia Organa w związku z bezczynnością Nowej Republiki w sprawie mogących czyhać na galaktykę zagrożeń zdecydowała się założyć Ruch Oporu,[29] Gial również dołączył do nowej organizacji, lecz zrobił to po uporczywych namowach księżniczki.[30] Kalamarianin był obecny w w hangarze na Hosnian Prime jako jeden z pierwszych członków, gdy Organa ogłaszała oficjalne powstanie Ruchu Oporu.[29] Jakiś czas później w galaktyce ujawnił się Najwyższy Porządek - rząd wyrosły ze szczątków Imperium i to właśnie z nim przyszło walczyć Ruchowi Oporu, gdyż sama Nowa Republika (pomimo cichej aprobaty dla militarnej organizacji) nie uważała kierowanej przez Snoke'a organizacji za zagrożenie. Kalamarianin wśród członków Ruchu Oporu cieszył się ogromnym szacunkiem jako jeden z nielicznych ocalałych dowódców, który walczył z Imperium u szczytu jego potęgi.[30] W szeregach tej organizacji otrzymał dowództwo nad krążownikiem MC85 Dawn of Tranquility, który stał się okrętem flagowym nowych rebeliantów. Otrzymawszy ten ciężki krążownik w swoje ręce zdecydował się przemianować go na Raddus, gdyż po wielu latach przemyśleń nabrał większego szacunku do rodaka z którym wspólnie dowodził flotą Sojuszu Rebeliantów na początku jego istnienia i chciał uczcić swojego przyjaciela, który podczas bitwy o Scarif postawił wszystko na jedną kartę.[11]

W 34 ABY Ackbar został porwany przez Najwyższy Porządek. Post-imperialni zamierzali zabić admirała, lecz dzięki wysiłkom C-3PO, który zdobył namiary miejsca, gdzie przetrzymywano Giala, Poe Dameron zdołał ocalić Kalamarianina przed egzekucją.[31] Gdy układ Hosnian został zniszczony, w sztabie Ruchu Oporu na D'Qar odbyło się zebranie w sprawie ataku na Bazę Starkiller, która była odpowiedzialna za rzeczoną tragedię. Ujrzawszy schematy nowej superbroni, Ackbar spytał skąd stacja takich rozmiarów czerpie energię, a Finn wyjaśnił mu, że z gwiazdy. Kiedy zapadła decyzja, by przypuścić szturm na termooscylator Bazy Starkiller, Gial zauważył, iż X-wingi nie przedrą się przez osłony superbroni, na co Han Solo zgłosił się na ochotnika do misji wyłączenia tarcz. Podczas bitwy Kalamarianin był jednym z głównodowodzących, a po jej zakończeniu obserwował jak Millennium Falcon odlatuje na Ahch-To celem odnalezienia Luke'a Skywalkera.[32]

Śmierć

Po ataku na Bazę Starkiller Ackbar pomagał żołnierzom Ruchu Oporu w ewakuacji bazy na D'Qar. Rozkazał flocie skoczyć w nadprzestrzeń, jednak technicy Najwyższego Porządku opracowali technologię, która pozwoliła śledzić statki w nadprzestrzeni. Flota Najwyższego Porządku ścigała flotę Ruchu Oporu i zniszczyła mostek dowodzenia krążownika, powodując, że wszyscy dowódcy, w tym Ackbar, wylecieli w próżnię. Jedyną osobą, która przeżyła była generał Leia Organa.[33]

Poza światem Gwiezdnych wojen

Ackbar zadebiutował z Powrocie Jedi, gdzie podbił serca fanów kwestią To pułapka (ang. It's a trap!) (zdanie to jest jedną z najczęściej parodiowanych kwestii z Gwiezdnych wojen). Odgrywał go wtedy Tim Rose, a głosu użyczył Erik Bauersfeld.

Po trzydziestu trzech latach od premiery Powrotu, obaj aktorzy powrócili do roli admirała w epizodzie siódmym — Przebudzeniu Mocy. Erik Bauerdfeld zmarł 3 kwietnia 2016, dlatego w części ósmej głosu użyczył mu Tom Kane.

Przypisy

Źródła

Zobacz kolekcję grafik dotyczących
Giala Ackbara.